"Mówię jasno". Nawrocki ostro ws. paktu migracyjnego

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas sobotniego spotkania w Wałczu zapowiedział, że „jednostronnie” wypowie pakt migracyjny UE. Według niego, "Polska ma się dzisiaj opłacać za to, że nie wpuści tych, których wpuścili Niemcy”.
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki / PAP/Adam Warżawa

Karol Nawrocki w sobotę odwiedził Wielkopolskę; był w Złotowie i Pile, a po południu przyjechał do Wałcza (woj. zachodniopomorskiego). Na spotkanie w Wałeckim Centrum Kultury przyszło kilkaset osób. Kandydat na prezydenta akcentował kwestie „bezpieczeństwa Polski”. Jako jedno z zagrożeń wskazał nielegalną migrację.

Jasna deklaracja Nawrockiego

„Mówię jasno: nie wpuścimy tutaj nielegalnych migrantów. Jednostronnie wypowiem pakt migracyjny! I ani złotówki nie zapłacimy za jakieś procedury readmisji!” - zapowiedział Nawrocki. „Polska ma się dzisiaj opłacać za to, że nie wpuści tych, których wpuścili Niemcy. To ta pokrętna logika i cisza polskiego rządu w tym temacie dzisiaj niepokoi mnie w kwestii bezpieczeństwa najbardziej” - podkreślił Nawrocki.

Zwrócił też uwagę na migrantów, „których Niemcy chcą nam wcisnąć” po latach błędów w polityce migracyjnej. Przypomniał zapowiedzi budowy ośrodków migracyjnych w Polsce oraz ujawnienie, jak to określił, „strategicznych planów” MON w sprawie przyjęcia migrantów.

„To dotyczy bezpieczeństwa, zdrowia i życia naszych kobiet i naszych dzieci. A my nawet nie mamy pełnej wiedzy, co się z nami dzieje. A wiedzę czerpiemy od niemieckich urzędników z ministerstwa sprawa wewnętrznych i kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Co zrobiliśmy ze swoją wolnością?”

- pytał retorycznie Nawrocki.

Ocenił, że bezpieczeństwo Polski „to co najmniej 300-tysięczna armia”. Według Nawrockiego, konieczne jest „wypełnienie wszystkich kontraktów” zbrojeniowych podpisanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Mówił o południowokoreańskich czołgach K2, wyrzutniach HIMARS, które jako broń dalekiego zasięgu „spełniły swoją funkcję na froncie w Ukrainie”, oraz o nowych bojowych wozach piechoty „Borsuk”, „które będą budowane w Polsce i będą rozpędzać polskich przemysł zbrojeniowy”.

"Nie dajmy sobie odebrać wolności"

Po tych słowach uczestniczy spotkania zaczęli skandować: Silna Polska! Silna Polska! „Nie dajmy sobie odebrać wolności” – powiedział Nawrocki, kiedy okrzyki przycichły.

Kandydat na prezydenta podkreślił, że „najbardziej przeraża” go, iż w dzisiejszej polskiej polityce i części mediów „dominuje duch postkolonializmu”. Podkreślał, że mówi o tych, którzy dziś są u władzy, o rządzie, a także o swoim „głównym kontrkandydacie”.

„Ten głęboki duch post kolonializmu, który każe im otwierać się i pragnąć poklepywań przez szefów innych państw, ciepłych słów na łamach prasy zachodniej, europejskiej czy amerykańskiej"

- powiedział Nawrocki.

„Nie ważne jest to, czy reprezentujemy interes państwa polskiego czy nie, ale ważne jest to, czy nas poklepią albo czy on nas ładnie napiszą. I niech sobie tacy są, tylko dlaczego wciągają w to nas, obywateli państwa polskiego”.

Kandydat na prezydenta ironicznie skomentował inwestycję Google w Polsce, którą w czwartek zapowiedzieli premier Donald Tusk i prezes Google Sundar Pichai. Nawrocki powiedział, że słysząc o „wielkim przełomie technologicznym”, dzięki inwestycji za ok. 20 mln zł, czuł się jak mieszkaniec państwa kolonialnego.

„Któremu wystarczy tylko deklaracja premiera, wielka nazwa” – stwierdził Nawrocki. „Te 20 milionów to jest cztery razy mniej niż inwestycja rządu Zjednoczonej Prawicy w Centralny Ośrodek Sportu w Wałczu” – zaznaczył. Gdy ktoś z sali krzyknął „pięć razy mniej”, Nawrocki poprawił się: „Pięć razy mniej” – powiedział.

Nawrocki odniósł się też do swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego (KO), mówiąc o jego udziale w Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Stwierdził, że Trzaskowski „pojechał tam spotkać się ze swoim kolegą Radosławem Sikorskim”. Zwrócił uwagę, że prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta, uczestniczył w dyskusji panelowej, która odbywała się „cztery sale obok, przy jakimś podstoliku”, kiedy w głównej sali przemawiał wiceprezydent USA J.D. Vance.

W sobotę Karol Nawrocki ma jeszcze odwiedzić Romanowo Dolne (pow. czarnkowsko-trzcianecki), gdzie spotka się z przedsiębiorcami, natomiast o godz. 19 zaplanowane jest spotkanie z mieszkańcami pow. wolsztyńskiego w świetlicy wiejskiej w Tłokach.


 

POLECANE
Szef węgierskiego MSZ: Unia Europejska nie jest już graczem w polityce globalnej z ostatniej chwili
Szef węgierskiego MSZ: Unia Europejska nie jest już graczem w polityce globalnej

Miniony rok był rokiem izolacji Unii Europejskiej - powiedział minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó na poniedziałkowym przesłuchaniu w komisji parlamentarnej, dodając, że frustracje Brukseli wobec Węgier wynikają z tego, że blok “nie jest już graczem w polityce światowej”.

Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Cyniczne podejście. Niemieckie media o spotkaniu Tuska z Merzem z ostatniej chwili
"Cyniczne podejście". Niemieckie media o spotkaniu Tuska z Merzem

Donald Tusk zaapelował w Berlinie o jednoznaczną deklarację Niemiec w sprawie zadośćuczynień dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej. Polski premier ostrzegł także stronę niemiecką, że jeśli decyzja nie zapadnie szybko, Polska… może sama wypłacić świadczenia z własnych środków. Jak komentują poniedziałkowe spotkanie niemieckie media?

Europejski Bank Centralny nie zgodził się na zabezpieczenie pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy Wiadomości
Europejski Bank Centralny nie zgodził się na zabezpieczenie pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy

Europejski Bank Centralny (EBC) odrzucił wniosek Brukseli o zabezpieczenie tzw. pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy, która miałaby być sfinansowana z wykorzystaniem rosyjskich zamrożonych aktywów – powiadomił we wtorek brytyjski dziennik „Financial Times”, powołując się na własnych informatorów.

„Praworządność” warunkiem przyznania unijnych środków na obronność gorące
„Praworządność” warunkiem przyznania unijnych środków na obronność

Państwa UE nie otrzymają pieniędzy na obronność z programu SAFE, jeżeli nie spełnią unijnych wymogów, w tym praworządności tak jak ją rozumieją unijne instytucje – wynika z wypowiedzi szefowej unijnej dyplomacji Kai Kallas.

Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd zdecydował z ostatniej chwili
Zabójstwo Jarosława Ziętary. Sąd zdecydował

Proces w sprawie pomocnictwa w zabójstwie Jarosława Ziętary będzie się toczył od początku. Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił we wtorek wyrok sądu I instancji uniewinniający dwóch oskarżonych, Mirosława R. i Dariusza L., w tej sprawie.

Media: LOT chce przejąć linie lotnicze z ostatniej chwili
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze

Przewoźnik jest na dobrej drodze do przejęcia czeskich linii Smartwings. To pozwoliłoby na umocnienie się w tej części Europy przed spodziewanym za siedem lat startem CPK – czytamy we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż

W najnowszym sondażu UCE Research dla Onetu 46,8 proc. badanych dobrze oceniło pracę prezydenta Karola Nawrockiego. Z badania wynika też, że 30,1 proc. wystawiło ocenę negatywną, a 23,1 proc. było niezdecydowanych.

Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną gorące
Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną

W wywiadzie udzielonym w programie ''Euronews Europe Today'' były dowódca armii USA w Europie generał Ben Hodges ostrzegł, że Europa "powoli budzi się do świadomości", że nie może liczyć na USA jako uczciwego partnera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

REKLAMA

"Mówię jasno". Nawrocki ostro ws. paktu migracyjnego

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas sobotniego spotkania w Wałczu zapowiedział, że „jednostronnie” wypowie pakt migracyjny UE. Według niego, "Polska ma się dzisiaj opłacać za to, że nie wpuści tych, których wpuścili Niemcy”.
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki / PAP/Adam Warżawa

Karol Nawrocki w sobotę odwiedził Wielkopolskę; był w Złotowie i Pile, a po południu przyjechał do Wałcza (woj. zachodniopomorskiego). Na spotkanie w Wałeckim Centrum Kultury przyszło kilkaset osób. Kandydat na prezydenta akcentował kwestie „bezpieczeństwa Polski”. Jako jedno z zagrożeń wskazał nielegalną migrację.

Jasna deklaracja Nawrockiego

„Mówię jasno: nie wpuścimy tutaj nielegalnych migrantów. Jednostronnie wypowiem pakt migracyjny! I ani złotówki nie zapłacimy za jakieś procedury readmisji!” - zapowiedział Nawrocki. „Polska ma się dzisiaj opłacać za to, że nie wpuści tych, których wpuścili Niemcy. To ta pokrętna logika i cisza polskiego rządu w tym temacie dzisiaj niepokoi mnie w kwestii bezpieczeństwa najbardziej” - podkreślił Nawrocki.

Zwrócił też uwagę na migrantów, „których Niemcy chcą nam wcisnąć” po latach błędów w polityce migracyjnej. Przypomniał zapowiedzi budowy ośrodków migracyjnych w Polsce oraz ujawnienie, jak to określił, „strategicznych planów” MON w sprawie przyjęcia migrantów.

„To dotyczy bezpieczeństwa, zdrowia i życia naszych kobiet i naszych dzieci. A my nawet nie mamy pełnej wiedzy, co się z nami dzieje. A wiedzę czerpiemy od niemieckich urzędników z ministerstwa sprawa wewnętrznych i kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Co zrobiliśmy ze swoją wolnością?”

- pytał retorycznie Nawrocki.

Ocenił, że bezpieczeństwo Polski „to co najmniej 300-tysięczna armia”. Według Nawrockiego, konieczne jest „wypełnienie wszystkich kontraktów” zbrojeniowych podpisanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Mówił o południowokoreańskich czołgach K2, wyrzutniach HIMARS, które jako broń dalekiego zasięgu „spełniły swoją funkcję na froncie w Ukrainie”, oraz o nowych bojowych wozach piechoty „Borsuk”, „które będą budowane w Polsce i będą rozpędzać polskich przemysł zbrojeniowy”.

"Nie dajmy sobie odebrać wolności"

Po tych słowach uczestniczy spotkania zaczęli skandować: Silna Polska! Silna Polska! „Nie dajmy sobie odebrać wolności” – powiedział Nawrocki, kiedy okrzyki przycichły.

Kandydat na prezydenta podkreślił, że „najbardziej przeraża” go, iż w dzisiejszej polskiej polityce i części mediów „dominuje duch postkolonializmu”. Podkreślał, że mówi o tych, którzy dziś są u władzy, o rządzie, a także o swoim „głównym kontrkandydacie”.

„Ten głęboki duch post kolonializmu, który każe im otwierać się i pragnąć poklepywań przez szefów innych państw, ciepłych słów na łamach prasy zachodniej, europejskiej czy amerykańskiej"

- powiedział Nawrocki.

„Nie ważne jest to, czy reprezentujemy interes państwa polskiego czy nie, ale ważne jest to, czy nas poklepią albo czy on nas ładnie napiszą. I niech sobie tacy są, tylko dlaczego wciągają w to nas, obywateli państwa polskiego”.

Kandydat na prezydenta ironicznie skomentował inwestycję Google w Polsce, którą w czwartek zapowiedzieli premier Donald Tusk i prezes Google Sundar Pichai. Nawrocki powiedział, że słysząc o „wielkim przełomie technologicznym”, dzięki inwestycji za ok. 20 mln zł, czuł się jak mieszkaniec państwa kolonialnego.

„Któremu wystarczy tylko deklaracja premiera, wielka nazwa” – stwierdził Nawrocki. „Te 20 milionów to jest cztery razy mniej niż inwestycja rządu Zjednoczonej Prawicy w Centralny Ośrodek Sportu w Wałczu” – zaznaczył. Gdy ktoś z sali krzyknął „pięć razy mniej”, Nawrocki poprawił się: „Pięć razy mniej” – powiedział.

Nawrocki odniósł się też do swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego (KO), mówiąc o jego udziale w Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Stwierdził, że Trzaskowski „pojechał tam spotkać się ze swoim kolegą Radosławem Sikorskim”. Zwrócił uwagę, że prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta, uczestniczył w dyskusji panelowej, która odbywała się „cztery sale obok, przy jakimś podstoliku”, kiedy w głównej sali przemawiał wiceprezydent USA J.D. Vance.

W sobotę Karol Nawrocki ma jeszcze odwiedzić Romanowo Dolne (pow. czarnkowsko-trzcianecki), gdzie spotka się z przedsiębiorcami, natomiast o godz. 19 zaplanowane jest spotkanie z mieszkańcami pow. wolsztyńskiego w świetlicy wiejskiej w Tłokach.



 

Polecane