"Wielki rozbłysk" i "wybuch" nad Polską. Kosiniak-Kamysz: "Nikt mnie nie budził"

Wczesnym rankiem nad Polską można było zobaczyć rozbłyski, niektórzy słyszeli też wybuchy. W sytuacji wojny przy granicy takie sytuacje powinny alarmować państwowe służby. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, jak sam przyznał w rozmowie w RMF FM… spał. Nie zadziałało również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz / zrzut z ekranu z YouTube'a

Dziś o świcie doszło nad Polską do niecodziennego i niepokojącego wydarzenia. W niektórych częściach kraju można było zaobserwować na niebie rozbłyski, a niektórzy świadkowie mówią także o odgłosach wybuchów. Najbardziej prawdopodobną przyczynę zjawiska odkrył popularyzator astronomii Artur Wójcicki, który prowadzi na Facebooku profil "Z głową w chmurach".

"Wielki rozbłysk" i "wybuch" nad Polską

Dokładnie o 4:45 w atmosferze nad Polską spłonęły najprawdopodobniej szczątki drugiego rakiety Falcon 9 (ID 62878), który miał wejść w atmosferę dziś o 05:20 UTC ± 3 godziny. Dane TLE z wczoraj potwierdzają, że o 4:45 obiekt ten przelatywał nad Polską

– napisał pasjonat na swoim profilu na Facebooku.

 Jak dodał, "rakieta została wystrzelona 1 lutego 2025 z bazy sił powietrznych Vandenberg w Kalifornii i wynosiła na orbitę 22 satelity Starlink z grupy 11-4". 

Drugi stopień rakiety Falcon 9 jest odpowiedzialny za wyniesienie ładunku na docelową orbitę, po czym najczęściej ulega kontrolowanej deorbitacji. SpaceX stosuje tę procedurę, aby ograniczyć ilość śmieci kosmicznych. Zwykle odbywa się to nad obszarami morskimi. Dlaczego do deorbitacji doszło tym razem nad Europą? Ciężko powiedzieć

– wyjaśniał Wójcicki.

Zjawisko było szeroko komentowane przez zaniepokojonych obserwatorów. Poinformował o nim także m.in. lokalny portal eSzamotuły (Wielkopolska), który podał, że przed godziną 5.00 na niebie w regionie można było zaobserwować "wielki rozbłysk", a "jak relacjonują mieszkańcy, słychać było również wybuch".

Według pojawiających się w sieci informacji obiekt był widziany również nad Niemcami i Danią.

Kosiniak-Kamysz: "Nikt mnie nie budził"

Ta niecodzienna sytuacja wywołała spore zaniepokojenie, zwłaszcza że tuż za naszą wschodnią granicą na Ukrainie toczy się zbrojny konflikt. Ludzie usiłowali znaleźć na oficjalnych stronach informację, co zaszło na polskim na niebie. Niestety bezskutecznie.

O sprawę został zapytany polski wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, który był gościem porannej rozmowy w RMF FM. 

Nikt mnie nie budził, więc nie jest to coś, co zagraża bezpieczeństwu państwa

– twierdził Kosiniak-Kamysz. 

Kompromitacja Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Problem polega jednak na tym – jak podkreślał prowadzący program Tomasz Terlikowski – że zaniepokojeni obserwatorzy, którzy od rana pisali do redakcji, nie mogli znaleźć żadnej oficjalnej informacji na ten temat.

Dzwoniliśmy do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a RCB odpowiedziało, że dowiaduje się od nas

– mówił Terlikowski i dodał, że "w sytuacji wojennej to jest zaskakujące".

Wicepremier polskiego rządu bronił Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, że wysyła bardzo częste alerty, m.in… pogodowe, ale obiecał również podjęcie "stosownych kroków" w kwestii polityki informacyjnej rządu.

 

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

"Wielki rozbłysk" i "wybuch" nad Polską. Kosiniak-Kamysz: "Nikt mnie nie budził"

Wczesnym rankiem nad Polską można było zobaczyć rozbłyski, niektórzy słyszeli też wybuchy. W sytuacji wojny przy granicy takie sytuacje powinny alarmować państwowe służby. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, jak sam przyznał w rozmowie w RMF FM… spał. Nie zadziałało również Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz / zrzut z ekranu z YouTube'a

Dziś o świcie doszło nad Polską do niecodziennego i niepokojącego wydarzenia. W niektórych częściach kraju można było zaobserwować na niebie rozbłyski, a niektórzy świadkowie mówią także o odgłosach wybuchów. Najbardziej prawdopodobną przyczynę zjawiska odkrył popularyzator astronomii Artur Wójcicki, który prowadzi na Facebooku profil "Z głową w chmurach".

"Wielki rozbłysk" i "wybuch" nad Polską

Dokładnie o 4:45 w atmosferze nad Polską spłonęły najprawdopodobniej szczątki drugiego rakiety Falcon 9 (ID 62878), który miał wejść w atmosferę dziś o 05:20 UTC ± 3 godziny. Dane TLE z wczoraj potwierdzają, że o 4:45 obiekt ten przelatywał nad Polską

– napisał pasjonat na swoim profilu na Facebooku.

 Jak dodał, "rakieta została wystrzelona 1 lutego 2025 z bazy sił powietrznych Vandenberg w Kalifornii i wynosiła na orbitę 22 satelity Starlink z grupy 11-4". 

Drugi stopień rakiety Falcon 9 jest odpowiedzialny za wyniesienie ładunku na docelową orbitę, po czym najczęściej ulega kontrolowanej deorbitacji. SpaceX stosuje tę procedurę, aby ograniczyć ilość śmieci kosmicznych. Zwykle odbywa się to nad obszarami morskimi. Dlaczego do deorbitacji doszło tym razem nad Europą? Ciężko powiedzieć

– wyjaśniał Wójcicki.

Zjawisko było szeroko komentowane przez zaniepokojonych obserwatorów. Poinformował o nim także m.in. lokalny portal eSzamotuły (Wielkopolska), który podał, że przed godziną 5.00 na niebie w regionie można było zaobserwować "wielki rozbłysk", a "jak relacjonują mieszkańcy, słychać było również wybuch".

Według pojawiających się w sieci informacji obiekt był widziany również nad Niemcami i Danią.

Kosiniak-Kamysz: "Nikt mnie nie budził"

Ta niecodzienna sytuacja wywołała spore zaniepokojenie, zwłaszcza że tuż za naszą wschodnią granicą na Ukrainie toczy się zbrojny konflikt. Ludzie usiłowali znaleźć na oficjalnych stronach informację, co zaszło na polskim na niebie. Niestety bezskutecznie.

O sprawę został zapytany polski wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, który był gościem porannej rozmowy w RMF FM. 

Nikt mnie nie budził, więc nie jest to coś, co zagraża bezpieczeństwu państwa

– twierdził Kosiniak-Kamysz. 

Kompromitacja Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Problem polega jednak na tym – jak podkreślał prowadzący program Tomasz Terlikowski – że zaniepokojeni obserwatorzy, którzy od rana pisali do redakcji, nie mogli znaleźć żadnej oficjalnej informacji na ten temat.

Dzwoniliśmy do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, a RCB odpowiedziało, że dowiaduje się od nas

– mówił Terlikowski i dodał, że "w sytuacji wojennej to jest zaskakujące".

Wicepremier polskiego rządu bronił Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, że wysyła bardzo częste alerty, m.in… pogodowe, ale obiecał również podjęcie "stosownych kroków" w kwestii polityki informacyjnej rządu.

 

 



 

Polecane