Są w Polsce dwa parki, do których warto zajrzeć zbaczając z głównych tras drogowych. Pierwszy znajduje się w Arkadii obok Łowicza, nieopodal autostrady A2. Drugi mieści się w Puławach, przez które przebiega droga krajowa nr 12. To najlepiej zachowane parki w stylu angielskim na kontynencie europejskim. Park w Puławach to również symbol polskiej tradycji. To tu, w świątyni Sybilli oraz w Domu Gotyckim Izabela Czartoryska założyła pierwsze w Polsce muzeum.
- Dzisiaj trudno określić, jak by się ta wojna polsko-niemiecka dalej potoczyła, ile byśmy mogli jeszcze stawiać opór. Na pewno byłby to opór dużo dłuższy, niż ten, który się załamał 17 września 1939 roku. Na froncie znajdowało się jeszcze ponad 650 tys. żołnierzy. Impet nieniecki zaczął słabnąc na wszystkich kierunkach ich natarcia – mówił prof.dr płk. Czesław Grzelak w filmie dokumentalnym „Portret jednego dnia”
Sowiecka kronika filmowa, dokumentująca atak wojsk ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku
Ballada Jacka Kaczmarskiego o ataku ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku
Wzniesiona w 1644 r. na placu Zamkowym w Warszawie kolumna Zygmunta jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli stolicy. Kilka metrów nad ziemią, umieszczono na kolumnie napis, że została wzniesiona dzięki ofiarności przedstawicieli kilku gałęzi przemysłu „w stolicy Polski Ludowej w piątą rocznicę święta wyzwolenia 22 lipca 1944 r. gdy prezydentem Rzeczpospolitej był Bolesław Bierut”.
Bezczelnym wybrykiem nazwał sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew „Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej” przyjęte przez I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „S” w 1981 roku.
Trudno sobie dziś wyobrazić armię z prawdziwego zdarzenia bez czołgów. Tymczasem pancerne monstrum na gąsienicach to wynalazek jak na historię wojskowości nowy i właśnie obchodzi setną rocznicę pierwszego pojawienia się na placu boju. A długo traktowany był jedynie jako kosztowny dodatek do nóg i rąk piechura.
O kawalerii, jej sposobie walki, wartościach i czarnej propagandzie jaka ją dotknęła w czasie i po wojnie z historykiem wojskowości i autorem książek o polskiej kawalerii w kampanii wrześniowej Piotrem Zarzyckim rozmawia Andrzej Berezowski.
W sobotę pod Grunwaldem rozpoczęły się międzynarodowe badania archeologiczne. Kilkudziesięciu naukowców i detektorystów przez ponad tydzień będzie szukać śladów krzyżackiego obozu. Ma to pomóc w ustaleniu, gdzie w 1410 r. toczyły się najcięższe walki.
12 sierpnia 1941. Po nawiązaniu stosunków polsko-sowieckich prezydium Rady Najwyższej ZSRR wydaje dekret, na mocy którego wszyscy obywatele polscy przebywający w lagrach i więzieniach na terytorium ZSRR mają być uwolnieni. Ale szybko okazuje się, że praktyka jest inna, więc Ambasada RP w ZSRR interweniuje. Do końca roku 1941 r. upomina się imiennie o 5100 osób - wśród nich 745 to Polacy narodowości żydowskiej. W ich wypadku standardową odpowiedzią władz radzieckich jest brak odpowiedzi lub stwierdzenie, że osoby te nie są obywatelami polskimi.
Lęk przed głodem, odziedziczony po wojnie, spowodował, że w PRL symbolem bezpieczeństwa i podstawą dobrej kuchni było mięso. W latach 80., kiedy Polacy stanęli w obliczu jego niedoboru, do jadłospisu włączyli drób. Popularność zyskała też baranina, a nawet mięso z nutrii.
Historycy techniki narodziny informatyki datują na długo przed zbudowaniem pierwszego sprawnego komputera. Robert Ligonniere w swojej fascynującej książce: Prehistoria i historia komputerów definiuje komputer jako maszynę liczącą lub maszynę wspomagającą liczenie. Powoduje to, że komputer można uznać za następcę wynalazków używanych od starożytności: abaka i liczydła.
Trwający blisko trzy tygodnie I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ Solidarność we wrześniu i październiku 1981 r. był dla związkowców wielką lekcją demokracji, ze wszystkimi jej zaletami i wadami. Stan wojenny przerwał tę naukę, ale przyjęte podczas zjazdu w hali „Olivia” dokumenty do dziś konstytuują rolę „S” w życiu społecznym Polski i Europy.
Jedną z legend polskiego września jest karabin przeciwpancerny Ur, oficjalnie mówiąc, karabin wzór 1935. Miał być on naszą tajną bronią na powstrzymanie hitlerowskich czołgów, jednak został źle wykorzystany i było go za mało. Jak zwykle w takich przypadkach – prawda jest znacznie bardziej skomplikowana
Suma zysków pojedynczych jednostek, które działają z pobudek egoistycznych, nie buduje dobrobytu społeczeństwa. To kolektywne działanie stanowi podstawę społecznego, ekonomicznego i politycznego rozwoju.
Skromny księgowy z Przemyśla, były żołnierz Armii Krajowej podpalił się podczas krajowych dożynek na wypełnionym stutysięcznym tłumem Stadionie Dziesięciolecia 8 września 1968 roku. To był protest przeciwko agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację.
Choć o tym, co jedzono na naszych ziemiach w czasach chrztu Mieszka wiadomo niewiele, można przyjąć, że dla ludów tej części Europy przyjęcie chrześcijaństwa skutkowało „szokiem gastronomicznym” – uważa historyk kulinariów z UMK w Toruniu Jarosław Dumanowski.
Naukowcy zrekonstruowali monumentalny grobowiec sprzed 5 tys. lat, który odkryli na pograniczu ukraińsko-mołdawskim. Należał do przedstawiciela elity społeczności wędrownych pasterzy.
Pierwsze zegary mechaniczne - wielkie zegary wieżowe – nie miały wskazówek i tarczy. Co godzina uruchamiał się krótki sygnał akustyczny budzący wartownika. Ten uderzał w dzwon sygnalizując miastu i światu upływ kolejnej godziny. Zegary tego typu skonstruowano w średniowiecznej Europie, prawdopodobnie po to, by synchronizować czas modlitwy w klasztorach oraz organizować życie religijne wiernych. Święty Benedykt, którego reguła stała się podstawą do konstruowania porządku życia w Kościele zalecał: Prorok powiada: siedem razy na dzień śpiewałem twoją chwałę. Wypełniamy tę świętą liczbę siedem, gdy na Jutrznię, Primę, Tercję, Sekstę, Nonę, Nieszpory i Kompletę służymy Panu.. W mniejszych miejscowościach nie bito w dzwony tak często - rano i wieczorem dla przypomnienia o modlitwie Anioł Pański i przy uroczystościach ważnych dla kościoła lub lokalnej społeczności...
Samochód CWS T-1 zaprojektował Tadeusz Tański i Stanisław Panczakiewicz dla Centralnych Warsztatów Samochodowych (stąd jego nazwa) w Warszawie w 1928 roku. Pojazd posiadał nadwozie drewniano-stalowe. Auto można było rozkręcić i skręcić za pomocą jednego klucza. CWS T-1 był produkowany od 1924 do 1931 roku.