Z Rady Polityki Pieniężnej oraz jej okolic dochodzą sygnały, że polski bank centralny może się pokusić we wrześniu o obniżkę stóp procentowych. I bardzo dobrze.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) powoli ewoluował, aby stać się głównym egzekutorem, czy raczej wymuszaczem, posłuszeństwa państw członkowskich wobec prawodawstwa najpierw Wspólnoty Europejskiej. Wspomnieliśmy precedens holenderski z 1963 roku, gdzie Trybunał Sprawiedliwości „podarował” holenderskiej spółce spedycyjnej „wyzwolenie” od jej własnego prawa państwowego. Niedługo potem odbyła się kolejna sprawa sądowa, która wzmocniła wspólnotowo-unijną instytucję vis-à-vis państwo narodowe.
Przed laty Donald Tusk bardzo chętnie pozował fotografom podczas gry w piłkę nożną. Lider PO znany był bowiem ze swojej miłości do tej dyscypliny sportowej. Były premier nie tylko kibicował, ale również regularnie grał w piłkę z partyjnymi kolegami. Do tego stopnia, że przylgnął do niego wizerunek polityka „w krótkich spodenkach”.
Kampania 2023 roku trwająca od kilku miesięcy, choć oficjalnie jeszcze nieogłoszona, to właściwie kampania z 2019 roku, a nawet z roku 2015. Dwóm głównym rywalom „zacięła się płyta”. W tej kampanii ważniejsze od tematów, które są, mogą być te, których nie ma.
– Wbrew pozorom proces wprowadzania zmian do kpc dotyczących zabezpieczenia na czas trwania postępowania nie był taki szybki. Od zeszłego roku w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny procedowane były projekty złożone przez Lewicę i NSZZ „Solidarność”, które ostatecznie przyjęły postać jednego wspólnego projektu. Od dłuższego czasu była mowa na forum tej Komisji, że zmiany w kierunku zapewnienia skutecznej ochrony związkowców są konieczne – mówi na temat nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych i niektórych innych ustaw Ewa Kędzior, koordynator Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” ds. ochrony praw związkowych i ekspert Zespołu Prawnego Biura Eksperckie, Dialogu i Polityki Społecznej KK NSZZ „S”, w rozmowie z Barbarą Michałowską.
– Teraz jest moment dla struktur Solidarności działających w jednostkach sfery budżetowej, aby wychodzić do poszczególnych ministerstw i rozmawiać na temat potrzeb w zakresie wzrostu wynagrodzeń. Takie działania podejmują już nasi związkowcy w porozumieniu z Krajowym Sekretariatem Służb Publicznych NSZZ „Solidarność” – mówi Katarzyna Zimmer-Drabczyk, szefowa Biura Eksperckiego, Dialogu i Polityki Społecznej KK NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Barbarą Michałowską.
11 sierpnia 1947 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie rozpoczął się proces władz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego (nie mylić z późniejszym komunistycznym ZSL). Po miesiącu czerwoni faszyści skazali na karę śmierci ośmiu niepodległościowców, wśród nich prezesa II Zarządu Głównego WiN płk. Franciszka Niepokólczyckiego. W śledztwie przesłuchiwał go ubek Jerzy Kędziora, który żyje do dziś w Warszawie.
Zakończyły się parlamentarne prace nad ustawą o zmianie ustawy o emeryturach pomostowych i niektórych innych ustaw. Jeszcze tylko podpis prezydenta RP... Na ostatnim posiedzeniu przed wakacjami parlamentarnymi, 28 lipca, Sejm odrzucił siedem z ośmiu poprawek Senatu do ustawy nowelizującej przepisy o emeryturach pomostowych, która uchyla wygasający charakter tego świadczenia i urealnia ochronę pracowników. Nowe przepisy mają co do zasady wejść w życie w większości z dniem 1 stycznia 2024 roku. Z wyjątkiem ochrony zatrudnienia pracownika w przypadku postępowania sądowego, ten przepis wchodzi w życie po 30 dniach od opublikowania znowelizowanej ustawy o emeryturach pomostowych.
Światowej sławy pianista i kompozytor, emigrant, a zarazem wielki patriota i filantrop Jan Ignacy Paderewski jest ciągle niedoścignionym przykładem wielkiego męża stanu, skutecznego polityka i lidera polskiej państwowości, który nie należał do żadnej partii. Jego misją była wolna, silna, wielka i suwerenna Polska. Warto przestudiować wnikliwiej tę wielką postać i przeanalizować jego działalność, która dziś mogłaby posłużyć w budowaniu pozytywnego wizerunku Polski na świecie.
Już chciałem napisać, że jeśli chce się pójść do kina na film, któremu nikt nie zarzuci przemycania w fabule ideologii, najlepiej wybrać jakąś produkcję koreańską czy, ogólnie, azjatycką. Ale przypomniałem sobie mój spór ze znajomą o wymowę przeboju tamtejszej kinematografii, filmu „Parasite”. Dla mnie był to porywający moralitet wskazujący, że cele najłatwiej osiągać, podążając do nich prostą drogą, a nie idąc na skróty, a ona uważała, że to ostra krytyka nierówności społecznych we współczesnej Korei.
– To jest głupie, że disco polo trzeba bronić. To jest muzyka jak każda inna. To chyba chodzi o mentalność. Czy disco polo jest obowiązkowe jak podatki? Nie. Jeśli ktoś chce słuchać, to słucha, a jak nie chce, to nie słucha – mówi Radek Liszewski, wokalista, autor tekstów, kompozytor, lider zespołu Weekend, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Uchylenie wygasającego charakteru emerytur pomostowych, ochrona pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie, wyłączenie z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych, podniesienie ulgi podatkowej za odprowadzone składki związkowe, podniesienie odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, pieniądze na nagrody dla pracowników państwowej sfery budżetowej – te wszystkie rozwiązania od 7 czerwca, kiedy to Solidarność podpisała porozumienie z rządem, do dziś przeszły już ścieżkę legislacyjną w parlamencie. Ekspresowo.
– To jest głupie, że disco polo trzeba bronić. To jest muzyka jak każda inna. To chyba chodzi o mentalność. Czy disco polo jest obowiązkowe jak podatki? Nie. Jeśli ktoś chce słuchać, to słucha, a jak nie chce, to nie słucha – mówi Radek Liszewski, wokalista, autor tekstów, kompozytor, lider zespołu Weekend, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Ta cisza jest zastanawiająca. Rocznice śmierci poety mijają bez echa. Gdy w ubiegłym roku minęła 65. rocznica zgonu Leopolda Staffa, nie uczczono należycie autora „Wysokich drzew”. Do dziś nie doczekał się biografii. To skandal.
Kiedy ONZ-owska Rada Praw Człowieka zajęła się na poważnie kwestią wolności i poszanowania religii, na jaw wyszły nie tylko liczne przypadki palenia Koranu, co skrytykowały wszystkie organizacje islamskie działające w Europie, ale także grzechy i przypadki dyskryminacji chrześcijan mających w wielu obszarach znacznie trudniej niż żydzi czy muzułmanie. Dopiero dyskusja nad najnowszą rezolucją pokazała, jak bardzo religie monoteistyczne muszą współpracować w wojnie wytoczonej im przez środowiska liberalne, a często wręcz – przede wszystkim w Europie – libertyńskie.
Populizm boleśnie szczypie w oczy przedstawicieli liberalnego establishmentu. Ale jednocześnie jest konieczny, by przywrócić demokracji jej dawny utracony smak. I to się właśnie dzieje.
W czerwcu i lipcu strajkowali piloci kilku europejskich linii lotniczych i pracownicy wielu lotnisk. To już drugie tak gorące lato w lotnictwie cywilnym. Po czasie przestoju w latach 2020–2021 obecnie branża osiąga wysokie zyski, a płace jej pracowników wciąż jakby nie wyszły z okresu pandemii. Europejskie związki zawodowe działające w branży lotniczej próbują to zmienić.
Jednym z symboli sądownictwa jest Temida, czyli grecka bogini, uosobienie sprawiedliwości, prawa i wiecznego porządku. Często przedstawiana z wagą i mieczem oraz z opaską na oczach, co ma symbolizować bezstronność. Problem w tym, że w Polsce od wielu lat opaska jest naciągnięta tylko na jedno oko.
Jak wspominaliśmy, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) – i jego poprzednie wcielenie z czasów Wspólnoty Europejskiej – miał za zadanie narzucić swoją supremację na państwa narodowe europejskie. TSUE to alfa i omega, a nie prawo narodowe, nie konstytucje państw członkowskich.
Ledwie dwa lata po pandemii koronawirusa międzynarodowe organizacje lekarskie, w tym Światowa Organizacja Zdrowia, ostrzegają, że światu grozi kolejna pandemia – być może dużo gorsza. Choć wirus SARS-Cov2 przyniósł śmiertelne żniwo, w porównaniu z kolejnym patogenem może okazać się delikatnym przeziębieniem. Na liście najgroźniejszych nieodmiennie króluje denga, ale grożą nam także wąglik, gorączka Zachodniego Nilu czy nawet ebola, najbardziej krwawa z nich wszystkich.