Umowa o zarządzanie PPK reguluje stosunki pracodawcy z instytucją finansową i jest podstawą do zawarcia - w imieniu i na rzecz pracowników - umowy o prowadzenie PPK.
Użycie przez funkcjonariusza policji gazu pieprzowego wobec posłanki Barbary Nowackiej wywołało oburzenie i komentarze sugerujące „nieuzasadnioną brutalność” policjanta. Bo Barbara Nowacka tuż przed albo równocześnie z użyciem przez funkcjonariusza środka przymusu bezpośredniego pokazała legitymację poselską. Dla podkreślenia dramatyzmu opisanej sytuacji powtórzę. Pokazała legitymację poselską.
Rok 2020 przejdzie do historii świata jako rok wyjątkowy. Miał być momentem odwrotu od świata globalizmu. Jednak amerykański pas rdzy jest nadal pasem rdzy. Do Ameryki nie wróciły w masowej liczbie firmy, które wyemigrowały razem z kapitałem do Chin i innych krajów taniej siły roboczej.
Niedziela 6 grudnia 2020 r. okazała się trzecią handlową niedzielą w grudniu. Niestety obóz rządzący nie po raz pierwszy w ostatnich miesiącach nie wysłuchał argumentów strony społecznej. Nie tak z rządzącą partią umawiali się pracownicy, którzy licznie głosowali na Prawo i Sprawiedliwość. Decyzja o handlu w mikołajki jest błędna, na dodatek proces legislacyjny przeprowadzany jest na ostatnią chwilę, w atmosferze bałaganu i chaosu. Czy ta pozornie drobna decyzja może oznaczać próbę powrotu do handlu w niedziele? Odpowiedzi poznają państwo w artykule Mateusza Kosińskiego w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”
W 2015 roku polskie społeczeństwo dało mandat do rządzenia Zjednoczonej Prawicy, która do wyborów szła z postulatami naprawy państwa. Jednym z głównych była głoszona od lat przez NSZZ „Solidarność” konieczność wyrównania nierówności społecznych, wzrostu płac czy regulacji zapewniających godne warunki pracy pracownikom.
Obóz rządzący, decydując się na handel 6 grudnia, przychylił się do chybionych argumentów opozycji totalnej, zupełnie pomijając zdanie strony społecznej.
Barbórka, znana także jako Dzień Górnika to tradycyjne święto górnicze, obchodzone w Polsce 4 grudnia, czyli w dniu św. Barbary z Nikodemii. Św. Barbara to patronka dobrej śmierci i trudnej pracy.
Czy można lepiej poznać górniczy trud, niż zobaczyć go na własne oczy? W przededniu Barbórki, górniczego święta, odwiedziliśmy Zakład Górniczy Sobieski w Jaworznie.
Jednym z najpopularniejszych słów ostatnich tygodni jest „julka”. Oznacza ono niezbyt rozgarnięte dziewczę, o umiarkowanym poziomie wiedzy, za to z poczuciem wyższości nad „dziadersami” (ludźmi starszymi od „julek” i wyznającymi raczej tradycyjne wartości) i „incelami” (ludźmi, których nikt nie chce, w związku z czym nie uprawiają seksu, seks jest dla „julek” najważniejszym kryterium opisu świata). „Julka” w swoim poczuciu wyższości bywa agresywna i wulgarna. To często jest jej sposób na siebie i na kontakt z resztą świata, choć pojęcie – mam wrażenie – jest szersze i wykracza poza „julki” wymachujące wulgaryzmami i narządami rodnymi na ulicach.
Z radykalnych odmętów zaczęły wynurzać się dwie opcje socjalizmu: internacjonalistyczny i nacjonalistyczny. Ten pierwszy reprezentował szlachcic Ludwik Waryński, który zaczął wydawać na emigracji pismo „Równość” w 1879 r. Dwa lata później wrócił nad Wisłę, aby stworzyć socjalistyczno-populistyczną grupę zwaną w historiografii jako „Wielki Proletariat”. Organizacja ta współpracowała ściśle z towarzyszami rosyjskimi z organizacji Narodnaja Wola. Doprowadziło to dość szybko do rozbicia grupy Waryńskiego przez policję.
Mijają kolejne dni, a orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wciąż nie jest opublikowane. Jedyne zaś, co zyskuje w ten sposób rządząca prawica, to zniechęcenie do siebie obu stron sporu i pogłębiające się wrażenie, że aborcja eugeniczna i sama eugenika jest kwestią kontrowersyjną, i że na zmianie prawa wszyscy stracą.
1 grudnia 1947 r. w gospodzie w Zabrzegu zamordowany został polski kapitan Henryk Flame, „Bartek” – niezłomny król Podbeskidzia. Miał 29 lat. 10 marca 2014 r. został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie komunistyczny generał Tadeusz Pietrzak. Przeżył 88 lat. Co łączy tych panów? Pietrzak uczestniczył w operacji „Lawina” – wymordowaniu żołnierzy Flamego.
Trwają negocjacje ws. powiązania pieniędzy unijnych z tzw. praworządnością. Twarda postawa Polski i Węgier, do których dołączyła Słowenia, rozwścieczyła brukselskich eurokratów. To nie jest kolejna walka o pieniądze, ale o własną podmiotowość i suwerenność.
Samozachwyt Marty Lempart nad sukcesami Strajku Kobiet w marszu po władzę jest absolutnie szczery. Idzie tak łatwo, kolejne granice są przekraczane i nic.
Kilka tygodni temu napisałem tekst: „Niemiecki «new deal» groźny dla Polski”, przypomnę tylko, że niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer przedstawiła koncepcję nowego ładu w relacjach transatlantyckich pomiędzy USA a Niemcami.
Lansowany od dłuższego już czasu postulat powiązania wypłat funduszy europejskich z przestrzeganiem zasad praworządności nabrał realnego kształtu w czasie prezydencji niemieckiej w Unii Europejskiej.
– Górnictwo uczy solidarności zawodowej. Zawsze, gdy jeździmy jako służby porządkowe na różne solidarnościowe protesty, manifestacje, to słyszę pytania od pracowników innych branż: „Skąd bierze się wasza mobilność, poświęcenie i zaangażowanie?”. A to wychodzi z pracy. Solidarność rodzi się na dole. Nawet jak koledzy się poróżnią, to w ferworze pracy nikt nie ogląda się za siebie. Tam zawsze idzie się za kolegą jak w dym – słyszymy w rozmowie z Waldemarem Sopatą, przewodniczącym Solidarności w Zakładzie Górniczym Sobieski w Jaworznie. By poznać górniczy trud w przededniu Barbórki, górniczego święta, odwiedziliśmy Zakład Górniczy Sobieski w Jaworznie. Efektem tego jest reportaż Mateusza Kosińskiego ze zdjęciami Marcina Żeglińskiego.
Pisałem już, że nie lubię jesieni? Bo tak rzeczywiście jest. Tego błotnistego przedsionka zimy nie osładza mi nawet najczęściej dość krótki okres „polskiej złotej jesieni”. Kojarzy mi się z końcem wakacji, grypą, małą ilością światła i pluchą.
Komisja Europejska zaprezentowała niedawno strategię Unii Europejskiej na rzecz równości osób LGBTIQ. To pierwszy taki dokument w historii. Celem jest objęcie nowymi regulacjami całej UE. Szybko okazało się, że to – a jakże – kwestia praworządności.
Kilka tygodni temu napisałem tekst: „Niemiecki «new deal» groźny dla Polski”, przypomnę tylko, że niemiecka minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer przedstawiła koncepcję nowego ładu w relacjach transatlantyckich pomiędzy USA a Niemcami.