Gdy dla milionów Polaków Jan Paweł II był najbardziej oczekiwanym gościem, dla władz PRL był nie lada kłopotem. Mamy do czynienia z najsławniejszym Polakiem na świecie i na nieszczęście mamy z nim do czynienia tu w Polsce – mówił w 1983 r. minister spraw wewnętrznych Czesław Kiszczak.
W 1990 r. zakończyły prace komisje weryfikujące funkcjonariuszy SB. Pozytywnie ocenieni zostali przyjęci w szeregi UOP oraz Policji.
Jedną z osób, która ogłosiła swą kandydaturę na Prezydenta RP jest Jan Zbigniew Potocki. Prawie wszystkie główne gazety w Polsce, od Rzeczpospolitej do Faktu, określiły Potockiego jako samozwańca. Jest to jednak określenie niewłaściwe. Wynika ono z braku dokładnej wiedzy na temat rządu Nowiny-Sokolnickiego i kulisów przekazywania władzy na emigracji. Aby to wykazać muszę cofnąć się wiele lat wstecz.
Bohaterski obrońca Helu jako dowódca baterii 4 dział 152 mm. Mimo odniesionej rany wrócił do swojej baterii z ręką na temblaku i walczył do końca. Po sfingowanym tzw. "Procesie Komandorów" zamordowany na Rakowieckiej wraz z kmdr. Stanisławem Mieszkowskim i kmdr. Jerzym Staniewiczem. Zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka odnalazł i zidentyfikował szczątki kmdr. Przybyszewskiego i kmdr. Mieszkowskiego na powązkowskiej "Łączce" w Warszawie.
Rozejm w Dywilinie 3 stycznia 1609 roku kończył okres tzw. Dymitriad, czyli interwencji polskiej magnaterii w wewnętrzne sprawy Carstwa Rosyjskiego, które miały na celu osadzenie na Kremlu carewicza Dymitra podającego się za zaginionego syna Iwana Groźnego. Inicjatywa nie miała oficjalnego poparcia króla, ale Zygmunt III Waza po cichu zezwolił na stworzenie zaciężnej armii kozaków, która miała wspierać obalenie ówczesnego cara Rosji Borysa Godunowa. Ten okres wewnętrznych konfliktów zwany jest w Rosji Wielką Smutą.
Zginęli tego samego dnia – 17 grudnia. Zbyszek Godlewski – bohater „Ballady o Janku Wiśniewskim” – i Antoni Browarczyk. Pierwszy miał osiemnaście lat. Drugi – dwadzieścia. Pierwszego „na drzwiach ponieśli Świętojańską”. Drugiego – na parkowej ławce w centrum Gdańska. Pierwszy stał się symbolem ofiar grudnia 1970 roku. Drugi może stać się symbolem ofiar grudnia roku 1981.
Choć od zbrodni w kopalni "Wujek" mija w tym roku 37 lat, to o tamtym dniu – 16 grudnia 1981 roku – wciąż nie wiemy wszystkiego.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości wydało książkę o ostatnich latach z życia rtm. Witolda Pileckiego. Dr Anna Mandrela, autorka książki, przeprowadziła dokładną kwerendę w Instytucie Pamięci Narodowej, Instytucie Sikorskiego i Studium Polski Podziemnej. Publikacja została wydana w całości dzięki zbiórce publicznej zorganizowanej na portalu zrzutka.pl.
W dniu 28 października 1942 roku, siedemdziesiąt siedem lata temu, pod „Ścianą Straceń” na dziedzińcu bloku nr 11 rozstrzelano około 280 Polaków więzionych w KL Auschwitz. Była to największa egzekucja w historii tego obozu, dokonana w odwet za udane akcje partyzanckie na Lubelszczyźnie.
Refleksje byłej Więźniarki Auschwitz Barbary Wojnarowskiej po spotkaniu „Warszawiacy w Niemieckich Obozach Koncentracyjnych-Spotkanie ze świadkami”, które odbyło się w dniu 2 października 2019 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego. Organizatorami byli: SZPAK - Stowarzyszenie Zachowania Pamięci o Armii Krajowej, Stowarzyszenie Prawo do Prawdy. Patronat Medialny: Tysol.pl i Głos Bohatera
7 października 1944 r. To data zapisana na kartach powojennej historii Polski represjami i krwią. Dekretem okupacyjnego PKWN powstała wówczas Milicja Obywatelska. Mało kto pamięta, że jej twórcą i pierwszym komendantem – do marca 1949 r. – był Franciszek Jóźwiak, który pełnił też „zaszczytną” funkcję wiceministra bezpieki.
14 czerwca 2020r. będziemy obchodzić 80 rocznicę I transportu do KL Auschwitz w Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych i Zagłady. 14 czerwca 1940r. dotarł I transport do KL Auschwitz - to byli Polacy, obóz KL Auschwitz został założony celem eksterminacji Polaków. Rotmistrz Witold Pilecki poszedł tam na ochotnika,aby dać świadectwo prawdzie a 18 marca 1941 roku pierwszy jego raport z piekła niemieckiego obozu trafił do Londynu. W ramach przygotowania do 80 rocznicy I transportu zapraszamy do cyklu: Czytamy Raport Witolda.
Stowarzyszenie Prawo do Prawdy, Warszawski Oddział Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem oraz Stowarzyszenie Zachowania Pamięci o Armii Krajowej mają zaszczyt zaprosić na spotkanie z polskimi więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych.
Emisariusz Rotmistrza Witolda Pileckiego, uczestnik brawurowej ucieczki z KL Auschwitz samochodem w dniu 20 czerwca 1942 roku i bohater akcji pod Celestynowem przez lata uznawany był za zdrajcę. W dniu 25 września 2019 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda dokonał pośmiertnej rehabilitacji żołnierza Armii Krajowej, Stanisława Jastera „Hela”. Jego rehabilitacji domagałem się w moich artykułach już w drugiej połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Zginął z niesłusznym piętnem zdrajcy
Zacznę od refleksji, co było powodem zajęcia się utrwalaniem pamięci o patriotach najczystszej krwi – którzy gdy Ojczyzna była w potrzebie, stanęli w jej obronie, składając w przeważającej ilości przypadków – ofiarę własnej krwi i życia.
Wobec przekroczenia granic Polski przez sowieckiego najeźdźcę wódz naczelny marszałek Rydz-Śmigły wydał rozkaz: "Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony albo próby rozbrojenia oddziałów. Zadania Warszawy i miast które miały się bronić przed Niemcami – bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii". 17 września na moście granicznym na Czeremoszu pojazdom z marszałkiem Śmigłym drogę zastąpił płk Ludwik Bociański
- Z obliczeń historyków wynika, że ponad połowa armii Polskiej działała. Na kresach Drugiej Rzeczypospolitej było jeszcze wiele ośrodków zapasowych, w których przygotowywano uzupełnienia dla jednostek walczących na Zachodzie i które mogły być bazą i podstawa do zorganizowania nowych oddziałów - mówi o 17 września 1939 historyk wojskowości Piotr Zarzycki w rozmowie z Andrzejem Berezowskim
Witold Pilecki – za sprawą lewactwa w Parlamencie Europejskim, w tym z Platformy Obywatelskiej – nie został w 2009 r. patronem walki z dwoma totalitaryzmami: niemieckim i sowieckim. Ale teraz tę nienawiść wobec polskiego bohatera można choć częściowo przezwyciężyć. W 80 rocznicę napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę współcześni Niemcy będą mieli szansę poznać Pileckiego, jedynego na świecie ochotnika do niemieckiego obozu Auschwitz. 16 września wystawą o rotmistrzu inauguruje swoją działalność berliński oddział Instytutu Pileckiego – z siedzibą naprzeciw Bramy Brandenburskiej.
Prof. Friszke, zwany "dyżurnym historykiem Gazety Wyborczej" udzielił jej komentarza nt. Brygady Świętokrzyskiej, mówiąc m.in.: "gdy więźniowie Dachau czekali na egzekucję, Brygada Świętokrzyska piła szampana z Gestapo". Na łamach wPolityce odpowiedział mu prof. Jan Żaryn.
5.08.2019 r. o godzinie 10.00 w Parku przy Cmentarzu Powstańców Warszawy (który znajduje się na Woli) zostanie odsłonięty pomnik poświęcony Powstańcom i Ludności Cywilnej Warszawy, którzy zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych gdzie zostali zamordowani - Na uroczystość odsłonięcia zapraszamy członków klubu, kombatantów, rodziny pomordowanych w obozach koncentracyjnych i wszystkich sympatyków chcących oddać hołd pomordowanym.Odtąd Ludzie Ci będą wreszcie mieli symboliczne miejsce spoczynku (o czym będzie informował napis na pomniku) Liczymy na Państwa niezawodne przybycie i poinformowanie o tym swoich rodzin, przyjaciół i znajomych - pisze Klub Byłych Więźniów Politycznych Obozów Koncentracyjnych Mauthausen-Gusen