Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna

Niemcy liczą, że upokorzona Polska zgodzi się na zmiany w unijnym budżecie i ograniczenie swojej suwerenności. Jednak ta zagrywka może okazać się kosztowną i błędną, jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory – twierdzi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Sebastian Kaleta Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna
Sebastian Kaleta / fot. gov.pl

„Wiele osób zastanawia się skąd zwrot w ukraińskiej polityce i takie ostentacyjne przymilanie się Niemcom, którzy przecież był gotowi oddać Ukrainę na pastwę Rosji w 2022 roku. Przyczyn oczywiście jest wiele, ale część, w mojej ocenie głównych ma związek z funkcjonowaniem Unii Europejskiej i trwających procesach decyzyjnych” – pisze w mediach społecznościowych wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Zdaniem Kalety wszystko obraca się wokół pieniędzy. „Tworząc Krajowy Plan Odbudowy, UE nie przygotowała trwałych gwarancji jego spłaty. Wyemitowano obligacje bez pokrycia, a źródła ich spłaty odłożono na później. Problem leży w tym, że Polska mając prawo weta od ponad roku blokuje nowelizację budżetu. Nasz argument jest prosty, nie mamy KPO, więc sorry, nie będziemy zgadzali się na tworzenie mechanizmu jego spłaty” – twierdzi wiceminister.

„W międzyczasie wybuchła wojna na Ukrainie i zaproponowano specjalne fundusze na jej odbudowę, które miały zostać dodane do nowelizowanego budżetu. Mowa o aż 50 miliardów euro w ciągu najbliższych 4 lat. Połączono te dwie decyzje budżetową w jedną licząc, że Polska ulegnie moralnemu szantażowi. Zresztą w grudniu 2022 część mediów suflowała, że Polska się sprzeciwia funduszom dla Ukrainy, co było wierutną bzdurą. Polska nie zgadzała się na nowelizację budżetu bez wypłacenia nam KPO” – dodaje.

„Drugi kluczowy element presji na Ukrainę ze strony Niemiec to jej akcesja do Unii Europejskiej. Niemcy od kilku lat chcą Europy jako państwa federalnego, co oznacza odebranie Polsce i innym słabszym państwom suwerenności. Niemcy wprost wyartykułowali szantaż polegający na tym, że zgodzą się na akces Ukrainy w zamian za rezygnacje ze swojej suwerenności przez pozostałe państwa. Wiadomo, że Polska z aktualnym rządem się na tę zmianę nie zgodzi, a mamy weto, więc aby Niemcy mogli swój plan przeforsować, muszą doprowadzić do zmiany rządu w Polsce na sobie uległy” – uważa polityk Suwerennej Polski.

Niemcy liczą na zmianę rządu w Polsce

Kaleta twierdzi, że Niemcy pchając Ukrainę na konfrontację z Polską liczą na destabilizację w Polsce i zmianę rządu. Co więcej, polityk partii Zbigniewa Ziobry uważa, że nieprzypadkowo decyzja w sprawie ukraińskiego zboża zapadła w czasie trwającej w Polsce kampanii wyborczej.

„Niemcy liczą, że upokorzona Polska zgodzi się na zmiany w unijnym budżecie i ograniczenie swojej suwerenności. Jednak ta zagrywka może okazać się kosztowną i błędną. Jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory, Unia Europejska będzie musiała wypłacić Polsce KPO, bo inaczej nie mają najmniejszych szans na jakąkolwiek rewizję budżetu. Atakując Polskę za kwestię zboża Polacy będą oczekiwali od każdego rządu stanowczych działań w negocjacjach akcesyjnych Ukrainy” – zaznacza wiceszef resortu sprawiedliwości.

„Niemcy ingerują w proces wyborczy w Polsce, bo plan na rozwiązanie ich wszystkich bolączek i uzyskanie pełnej dominacji w Unii Europejskiej jest jeden. Donald Tusk i PO u sterów władzy w Polsce. Należy pamiętać o innych kwestiach, dla których Niemcy chcą doprowadzić do zmiany rządu. To kwestia przymusowej relokacji migrantów, oraz pełne wdrożenie horrendalnie drogiego pakietu FitFor55. By cel osiągnąć, potrzebują zmiany rządu w Polsce. Wtedy Polska zgodzi się na wszystko czego zażądają Niemcy. Polska straci suwerenność” – ocenia Kaleta.


 

POLECANE
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou Wiadomości
Historyczny gol Lewandowskiego na nowym Camp Nou

Piłkarze Barcelony w pierwszym po dwuipółletniej przerwie występie na zmodernizowanym stadionie Camp Nou pokonali w meczu ligowym Athletic Bilbao 4:0, a pierwszego gola po powrocie strzelił Robert Lewandowski.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W sobotę uroczyście otwarto Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku. Potrwa on do 23 grudnia. Wśród licznych atrakcji będą m.in. koncerty, rodzinne spektakle, potańcówki, konkursy, animacje. Na odwiedzających czeka również 222 wystawców, oferujących rękodzieło, unikatowe prezenty, przysmaki.

Nie żyje znany polski raper Wiadomości
Nie żyje znany polski raper

Środowisko hip-hopowe przeżywa wyjątkowo trudne dni. 21 listopada potwierdzono śmierć Marcina Sawickiego, znanego jako Sawa SPZ - jednego z ważniejszych raperów związanych ze szczecińską ekipą Specnaz. Muzyk miał 43 lata. Informację o jego odejściu przekazała najpierw rodzina, prosząc o spokój i uszanowanie prywatności.

Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy Wiadomości
Zadymienie w kabinie. LOT zawrócił maszynę do Warszawy

Pasażerowie piątkowego lotu z Warszawy do Stambułu przeżyli niebezpieczną sytuację, która zmusiła kapitana do podjęcia decyzji o powrocie na Lotnisko Chopina. Jak relacjonują świadkowie, w trakcie lotu w jednym z telefonów doszło do zapłonu baterii, a w kabinie pojawił się dym.

Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ Wiadomości
Stoch liderem biało-czerwonych, Tomasiak z udanym wejściem do PŚ

Kamil Stoch zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Kacper Tomasiak był 18., Piotr Żyła - 19., Dawid Kubacki - 22., a Paweł Wąsek - 28. Na podium stanęli trzej Austriacy. Wygrał Daniel Tschofenig przed Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.

Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta z ostatniej chwili
Prof. Andrew Michta: Kwestia reparacji od Niemiec pozostaje otwarta

– Żaden kraj nie wycierpiał bardziej niż Polska – mówił w piątek ambasador USA w Polsce Tom Rose. Jego wypowiedź skomentował na antenie Radia Wnet amerykański politolog polskiego pochodzenia prof. Andrew Michta.

Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja Wiadomości
Pałac Buckingham: W rodzinie królewskiej zapadnie ważna decyzja

Książę George, najstarsze dziecko księcia i księżnej Walii, już za dwa lata ma rozpocząć naukę w szkole średniej. Według planów zmiana ma nastąpić we wrześniu 2026 roku, kiedy 12-latek zakończy edukację w Lambrook School w Berkshire, do której uczęszcza razem z Charlotte i Louisem.

wideo
Premiera 7. tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka [TRANSMISJA]

W krakowskiej sali „Sokoła” trwa właśnie uroczysta premiera siódmego tomu monumentalnych „Dziejów Polski”. Najnowsze dzieło prof. Andrzeja Nowaka, opublikowane nakładem wydawnictwa Biały Kruk, to jedno z najważniejszych wydarzeń literackich i historycznych tego roku. W gali biorą udział wybitni goście, publicyści i artyści. Transmisja wydarzenia dostępna jest w internecie.

Niebezpieczna jazda na hulajnodze. 13-latek ukarany przez sąd Wiadomości
Niebezpieczna jazda na hulajnodze. 13-latek ukarany przez sąd

Sąd Rodzinny i Nieletnich w Słupcy wydał wyrok w sprawie 13-latka, który spowodował wypadek na hulajnodze elektrycznej. Chłopiec nie będzie już mógł prowadzić tego typu pojazdów.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Wysłannicy Trumpa przylecą do Genewy z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Wysłannicy Trumpa przylecą do Genewy

W niedziele w Genewie w Szwajcarii odbędzie się spotkanie doradców bezpieczeństwa nieformalnej grupy E3 Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec z przedstawicielami Ukrainy, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych – poinformowała w sobotę agencja Reutera, powołują się na oficjeli, biorących udział w szczycie G20 w RPA.

REKLAMA

Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna

Niemcy liczą, że upokorzona Polska zgodzi się na zmiany w unijnym budżecie i ograniczenie swojej suwerenności. Jednak ta zagrywka może okazać się kosztowną i błędną, jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory – twierdzi wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Sebastian Kaleta Kaleta: Ta zagrywka wobec Polski może się okazać kosztowna
Sebastian Kaleta / fot. gov.pl

„Wiele osób zastanawia się skąd zwrot w ukraińskiej polityce i takie ostentacyjne przymilanie się Niemcom, którzy przecież był gotowi oddać Ukrainę na pastwę Rosji w 2022 roku. Przyczyn oczywiście jest wiele, ale część, w mojej ocenie głównych ma związek z funkcjonowaniem Unii Europejskiej i trwających procesach decyzyjnych” – pisze w mediach społecznościowych wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

Zdaniem Kalety wszystko obraca się wokół pieniędzy. „Tworząc Krajowy Plan Odbudowy, UE nie przygotowała trwałych gwarancji jego spłaty. Wyemitowano obligacje bez pokrycia, a źródła ich spłaty odłożono na później. Problem leży w tym, że Polska mając prawo weta od ponad roku blokuje nowelizację budżetu. Nasz argument jest prosty, nie mamy KPO, więc sorry, nie będziemy zgadzali się na tworzenie mechanizmu jego spłaty” – twierdzi wiceminister.

„W międzyczasie wybuchła wojna na Ukrainie i zaproponowano specjalne fundusze na jej odbudowę, które miały zostać dodane do nowelizowanego budżetu. Mowa o aż 50 miliardów euro w ciągu najbliższych 4 lat. Połączono te dwie decyzje budżetową w jedną licząc, że Polska ulegnie moralnemu szantażowi. Zresztą w grudniu 2022 część mediów suflowała, że Polska się sprzeciwia funduszom dla Ukrainy, co było wierutną bzdurą. Polska nie zgadzała się na nowelizację budżetu bez wypłacenia nam KPO” – dodaje.

„Drugi kluczowy element presji na Ukrainę ze strony Niemiec to jej akcesja do Unii Europejskiej. Niemcy od kilku lat chcą Europy jako państwa federalnego, co oznacza odebranie Polsce i innym słabszym państwom suwerenności. Niemcy wprost wyartykułowali szantaż polegający na tym, że zgodzą się na akces Ukrainy w zamian za rezygnacje ze swojej suwerenności przez pozostałe państwa. Wiadomo, że Polska z aktualnym rządem się na tę zmianę nie zgodzi, a mamy weto, więc aby Niemcy mogli swój plan przeforsować, muszą doprowadzić do zmiany rządu w Polsce na sobie uległy” – uważa polityk Suwerennej Polski.

Niemcy liczą na zmianę rządu w Polsce

Kaleta twierdzi, że Niemcy pchając Ukrainę na konfrontację z Polską liczą na destabilizację w Polsce i zmianę rządu. Co więcej, polityk partii Zbigniewa Ziobry uważa, że nieprzypadkowo decyzja w sprawie ukraińskiego zboża zapadła w czasie trwającej w Polsce kampanii wyborczej.

„Niemcy liczą, że upokorzona Polska zgodzi się na zmiany w unijnym budżecie i ograniczenie swojej suwerenności. Jednak ta zagrywka może okazać się kosztowną i błędną. Jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory, Unia Europejska będzie musiała wypłacić Polsce KPO, bo inaczej nie mają najmniejszych szans na jakąkolwiek rewizję budżetu. Atakując Polskę za kwestię zboża Polacy będą oczekiwali od każdego rządu stanowczych działań w negocjacjach akcesyjnych Ukrainy” – zaznacza wiceszef resortu sprawiedliwości.

„Niemcy ingerują w proces wyborczy w Polsce, bo plan na rozwiązanie ich wszystkich bolączek i uzyskanie pełnej dominacji w Unii Europejskiej jest jeden. Donald Tusk i PO u sterów władzy w Polsce. Należy pamiętać o innych kwestiach, dla których Niemcy chcą doprowadzić do zmiany rządu. To kwestia przymusowej relokacji migrantów, oraz pełne wdrożenie horrendalnie drogiego pakietu FitFor55. By cel osiągnąć, potrzebują zmiany rządu w Polsce. Wtedy Polska zgodzi się na wszystko czego zażądają Niemcy. Polska straci suwerenność” – ocenia Kaleta.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe