Ruszają przygotowania do ekshumacji na Wołyniu dzięki oddolnej inicjatywie
Co musisz wiedzieć:
- Rozpoczęły się prace przygotowawcze do ekshumacji, co stanowi wyjście poza sferę deklaracji politycznych.
- Głównym motorem napędowym zmian jest Stowarzyszenie Pojednania Polsko-Ukraińskiego, które złożyło stosowne wnioski.
- Instytut Pamięci Narodowej pozostaje w pełnej gotowości do przeprowadzenia prac terenowych natychmiast po uzyskaniu ostatecznych zgód.
Oddolna inicjatywa kruszy lody
To, co przez długi czas wydawało się niemożliwe na poziomie czysto rządowym, zaczyna nabierać kształtów dzięki aktywności obywatelskiej. Fundamentem obecnego przyspieszenia są działania, które podjęło Stowarzyszenie Pojednania Polsko-Ukraińskiego. Organizacja w skład której wchodzą rodziny ofiar Rzezi Wołyńskiej, złożyła do ukraińskich władz wnioski o przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych.
Okazuje się, że najbardziej skuteczne okazało się oddolne, obywatelskie działanie i merytoryczne przygotowanie wniosków. Przygotowania, o których mowa, obejmują wyznaczanie konkretnych miejsc, w których mogą spoczywać szczątki zamordowanych Polaków, oraz procedury logistyczne niezbędne do rozpoczęcia prac w terenie. Jednym z pierwszych punktów poszukiwań są Ugły w obwodzie wołyńskim, gdzie z rąk banderowców zginęło ponad 100 Polaków, w tym rodzina Karoliny Romanowskiej – prezes Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie.
Spotkanie Nawrocki - Zełeński
Ważnym kontekstem dla ruszających przygotowań jest spotkanie, do którego doszło między Prezydentem RP, Karolem Nawrockim, a Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy mógł spodziewać się, że pozyskanie przychylności nowego Prezydenta Polski, będzie wymagało większej otwartości na ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej. Twarda postawa Nawrockiego wobec Ukrainy miała doprowadzić do bardziej symetrycznych relacji na linii Polska-Ukraina i wygląda na to, że idzie to we właściwym kierunku.
Kiedy ruszą prace w terenie?
Zgodnie z informacjami płynącymi z otoczenia Instytutu Pamięci Narodowej, strona polska jest w pełnej gotowości sprzętowej i kadrowej. Specjaliści z IPN czekają jedynie na ostateczne, formalne "zielone światło" dla konkretnych lokalizacji. Dzięki obecnym przygotowaniom, proces ten ma szansę ruszyć znacznie szybciej, niż zakładano jeszcze kilka miesięcy temu.
Sprawa Rzezi Wołyńskiej pozostaje jedną z najtrudniejszych kart w relacjach polsko-ukraińskich. Rozpoczęcie realnych prac nad ekshumacjami jest nie tylko krokiem w stronę prawdy historycznej, ale przede wszystkim cywilizacyjnym zobowiązania państwa ukraińskiego wobec obywateli Polski, którzy przez dziesięciolecia nie mogli doczekać się godnego pochówku swoich rodzin.
Polska strona od dawna argumentuje, że chrześcijański pochówek nie jest kwestią polityczną, lecz humanitarną.




