M. Ossowski, red. nacz. „TS”: Solidarność apeluje do Szymona Hołowni
Pozostaje nam zatem jak na razie opieranie się na podpisanej przez partie opozycyjne umowie koalicyjnej czy poszczególnych wypowiedziach polityków w kwestii analizy możliwych kierunków działania potencjalnego nowego rządu. Nie jest jednak tak, że nic w polityce nie będzie się działo do czasu powołania nowego rządu. Wręcz przeciwnie. Ostatnie wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w Sejmie RP jasno pokazuje linie graniczne, na których przekroczenie głowa państwa nie wyrazi zgody.
Nowy marszałek
Mamy też nowego marszałka, którego pierwsze wypowiedzi jasno wskazują, że chce, aby Sejm był miejscem dialogu i najwyższych demokratycznych standardów. O ile w przypadku prezydenta Andrzeja Dudy możemy założyć, że będzie realizował to, co zapowiedział w swoim orędziu w Sejmie, o tyle w przypadku marszałka Szymona Hołowni sprawa nie jest już taka oczywista. To bowiem jego pierwsza kadencja w Sejmie i w oczywisty sposób debiut na fotelu marszałka, trudno więc wyrokować, na ile poważnie traktuje własne zapowiedzi i na ile okaże się silnym politykiem, aby je zrealizować. Już pierwsze decyzje pokazują, że z ich realizacją mogą być kłopoty. I choć niewątpliwie na bardziej konkretną ocenę jest jeszcze za wcześnie, to już wkrótce za sprawą NSZZ „Solidarność” pojawi się okazja do wprowadzenia w życie zapowiedzi nowego marszałka. Wszystko za sprawą apelu Solidarności skierowanego właśnie do Szymona Hołowni o pilne przeprowadzenie pierwszego czytania obywatelskiego projektu ustawy o emeryturach stażowych. W apelu Solidarność wskazuje, że za projektem głosowały niemal wszystkie ugrupowania, ale od tego czasu prace nad nim zostały zamrożone. Ponieważ marszałek Hołownia podczas swojego orędzia dość stanowczo oświadczył, że „zamrażarka” z hukiem wyleci z jego gabinetu, można więc założyć, że sprawa emerytur stażowych ruszy w końcu z miejsca.