[Felieton „TS”] Karol Gac: Państwo Europa

Zaledwie kilka tygodni temu pisałem na tych łamach o procedurze zmiany unijnych traktatów. Chociaż wówczas sprawa wyglądała na nieco mglistą, to jesteśmy już po głosowaniu w Parlamencie Europejskim. Nie dość, że eurodeputowani poparli proponowane zmiany, to równolegle rozpoczął się proces „urabiania” opinii społecznej. Tym bardziej więc warto pokazać, o co toczy się gra.
Flagi państw Unii Europejskiej [Felieton „TS”] Karol Gac: Państwo Europa
Flagi państw Unii Europejskiej / pixabay.com

O zmianach, które w ubiegłą środę przyjął Parlament Europejski (291 do 274 głosów), mówi się u nas coraz więcej. Problem w tym, że taka debata niemal nie istnieje w UE. Jednocześnie coraz więcej państw naszego regionu dostrzega zagrożenie, jakie kryje się za pomysłem zmian traktatów.

Zmiany unijnych traktatów

Przypomnę więc, że to, co najbardziej bulwersuje w tych propozycjach, to przede wszystkim uderzenie w zasadę jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE. Prawo weta miałoby zostać zlikwidowane w aż 65 obszarach, zaś UE zyskałaby kolejne kompetencje wyłączne i dzielone. Dodatkowo PE poparł uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą „wartości unijne”, a także ograniczenie liczby członków KE lub podzielenie ich na mających oraz niemających prawa głosu.

Propozycji zmian, utrzymanych w podobnym duchu, jest ponad 250. O szczegółach dość wyczerpująco informują w swoich mediach społecznościowych politycy Zjednoczonej Prawicy (np. Jacek Saryusz-Wolski, Patryk Jaki czy Sebastian Kaleta). Faktem jest, że przed nami najważniejsza część dyskusji. Propozycje trafią teraz do Rady UE, a później na szczyt Rady Europejskiej. Wówczas to od unijnych przywódców będzie zależało, czy zostanie zwołany specjalny konwent, który przygotuje zalecenia dla konferencji przedstawicieli rządów państw członkowskich. To dopiero oni podejmują decyzję o przyjęciu zmian w traktatach.

Pod niemieckim butem

Problem w tym, że eurokratom się spieszy. Hiszpańska prezydencja już obiecała szybkie procedowanie, gdy tylko dostanie projekt. Co ciekawe, choć PO głosowała za zmianami w komisjach, to aktualnie od zmian się dystansuje. Być może jest to wyłącznie taktyczne zagranie, by późniejszą kapitulację odtrąbić jako sukces. Równolegle rozpoczął się proces „uświadamiania” Polakom, dlaczego powinniśmy się zgodzić na zaproponowany kierunek. Słyszymy więc o „niebezpiecznym suwerenizmie”, o „nieuchronności” i o tym, że tylko w ten sposób możemy być częścią Zachodu.

Właściwie to prawda. Jeżeli proponowane zmiany wejdą w życie, to nie będziemy musieli już niczego robić. Inni zrobią to za nas. Czy to wygodne? Dla niektórych na pewno. Tylko, czy aby na pewno o to chodzi, by nieustannie być pod niemieckim butem i tańczyć tak, jak Berlin z Paryżem zagrają? No chyba jednak nie.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 


 

POLECANE
Nie podjęła opieki. Komunikat warszawskiego zoo gorące
"Nie podjęła opieki". Komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą z ostatniej chwili
Rekordowy atak Rosji tuż przy polskiej granicy. Ponad 700 dronów nad Ukrainą

W nocy z wtorku na środę rosyjska armia przeprowadziła największy jak dotąd zmasowany atak na Ukrainę, wystrzeliwując aż 728 dronów i 13 rakiet. Głównym celem był Łuck w obwodzie wołyńskim, położony zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską.

Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Nad Polskę będzie napływała bardzo wilgotna masa powietrza polarnego morskiego. Na przeważającym obszarze kraju środowisko atmosferyczne zmieni się na chłodniejsze. Intensywne deszcze w centrum i na południu kraju stwarzają ryzyko powodzi, na niektórych obszarach obowiązuję III stopień zagrożenia.

Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera z ostatniej chwili
Intensywne opady w Polsce. W ministerstwie sztab kryzysowy z udziałem premiera

Na środę rano w siedzibie MSWiA zwołano sztab kryzysowy w związku z zapowiadaną kumulacją opadów deszczu. W posiedzeniu sztabu wziął udział premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak i minister Marcin Kierwiński.

Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Państwo Europa

Zaledwie kilka tygodni temu pisałem na tych łamach o procedurze zmiany unijnych traktatów. Chociaż wówczas sprawa wyglądała na nieco mglistą, to jesteśmy już po głosowaniu w Parlamencie Europejskim. Nie dość, że eurodeputowani poparli proponowane zmiany, to równolegle rozpoczął się proces „urabiania” opinii społecznej. Tym bardziej więc warto pokazać, o co toczy się gra.
Flagi państw Unii Europejskiej [Felieton „TS”] Karol Gac: Państwo Europa
Flagi państw Unii Europejskiej / pixabay.com

O zmianach, które w ubiegłą środę przyjął Parlament Europejski (291 do 274 głosów), mówi się u nas coraz więcej. Problem w tym, że taka debata niemal nie istnieje w UE. Jednocześnie coraz więcej państw naszego regionu dostrzega zagrożenie, jakie kryje się za pomysłem zmian traktatów.

Zmiany unijnych traktatów

Przypomnę więc, że to, co najbardziej bulwersuje w tych propozycjach, to przede wszystkim uderzenie w zasadę jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE. Prawo weta miałoby zostać zlikwidowane w aż 65 obszarach, zaś UE zyskałaby kolejne kompetencje wyłączne i dzielone. Dodatkowo PE poparł uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka tych państw, które naruszą „wartości unijne”, a także ograniczenie liczby członków KE lub podzielenie ich na mających oraz niemających prawa głosu.

Propozycji zmian, utrzymanych w podobnym duchu, jest ponad 250. O szczegółach dość wyczerpująco informują w swoich mediach społecznościowych politycy Zjednoczonej Prawicy (np. Jacek Saryusz-Wolski, Patryk Jaki czy Sebastian Kaleta). Faktem jest, że przed nami najważniejsza część dyskusji. Propozycje trafią teraz do Rady UE, a później na szczyt Rady Europejskiej. Wówczas to od unijnych przywódców będzie zależało, czy zostanie zwołany specjalny konwent, który przygotuje zalecenia dla konferencji przedstawicieli rządów państw członkowskich. To dopiero oni podejmują decyzję o przyjęciu zmian w traktatach.

Pod niemieckim butem

Problem w tym, że eurokratom się spieszy. Hiszpańska prezydencja już obiecała szybkie procedowanie, gdy tylko dostanie projekt. Co ciekawe, choć PO głosowała za zmianami w komisjach, to aktualnie od zmian się dystansuje. Być może jest to wyłącznie taktyczne zagranie, by późniejszą kapitulację odtrąbić jako sukces. Równolegle rozpoczął się proces „uświadamiania” Polakom, dlaczego powinniśmy się zgodzić na zaproponowany kierunek. Słyszymy więc o „niebezpiecznym suwerenizmie”, o „nieuchronności” i o tym, że tylko w ten sposób możemy być częścią Zachodu.

Właściwie to prawda. Jeżeli proponowane zmiany wejdą w życie, to nie będziemy musieli już niczego robić. Inni zrobią to za nas. Czy to wygodne? Dla niektórych na pewno. Tylko, czy aby na pewno o to chodzi, by nieustannie być pod niemieckim butem i tańczyć tak, jak Berlin z Paryżem zagrają? No chyba jednak nie.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe