„Gdzie jest Ziobro?” – pyta „Newsweek” na swojej nowej okładce, atakując byłego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. „Jego zwolennicy modlą się, żeby wrócił do zdrowia. Przeciwnicy też trzymają za to kciuki, bo chcą rozliczyć jednego z głównych funkcjonariuszy reżimu PiS” – napisano niżej.  

„Były minister sprawiedliwości ma być jednym z kluczowych świadków przed komisjami śledczymi zajmującymi się rozliczaniem rządów PiS. Ale Zbigniew Ziobro zniknął” – pisze w tekście autorka Renata Grochal. 

Czytaj więcej: Mastalerek: Prezydent powie to Tuskowi prosto w oczy

Kowalski reaguje 

Na okładkę „Newsweeka” zareagował poseł Janusz Kowalski we wpisie w serwisie X. „Wiedzą, że Zbigniew Ziobro jest ciężko chory. Wiedzą, że walczy o życie. Wiedzą, że prawicy właśnie teraz bardzo go brakuje, bo miał we wszystkim rację. Ale szczują, atakują, manipulują” – ocenił. 

Czytaj więcej: Bodnar wszczyna postępowanie wobec swojego zastępcy

O co chodzi? 

Przypomnijmy, że były minister sprawiedliwości z przyczyn zdrowotnych tymczasowo zawiesił swój udział w polityce i przekazał władzę prezydium formacji pod przewodnictwem europosła Patryka Jakiego. Według informacji medialnych u Ziobry zdiagnozowany został nowotwór złośliwy. – Pan minister Zbigniew Ziobro ma bardzo poważną chorobę onkologiczną. Jest poddawany bardzo mocnemu leczeniu. Jak rozmawiałem z nim, to apeluje do wszystkich, żeby dbać o zdrowie – mówił kilka dni temu Jacek Ozdoba.

Wiedzą, że Zbigniew Ziobro jest ciężko chory. Wiedzą, że walczy o życie. Wiedzą, że prawicy właśnie teraz bardzo go brakuje, bo miał we wszystkim rację. Ale szczują, atakują, manipulują. pic.twitter.com/unpljyXgx8

— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) January 14, 2024