POSŁUCHAJCIE ILVESA

POSŁUCHAJCIE ILVESA

Nie każdy polityk, który chodzi w muszce, jest niepoważny. Znam jednego bardzo poważnego i rozsądnego- a także zapatrzonego w Polskę. To Toomas Hendrik Ilves: dwukrotny prezydent Estonii, a wcześniej mój dobry kolega – europoseł. Formalnie- socjalista, ale zdaje się, że tak jak Piłsudski, który z tramwaju o nazwie "socjalizm" wysiadł na przystanku „Niepodległość”. Swoim racjonalnym – a więc negatywnym – stosunkiem do Rosji, starał się zarazić najpierw kolegów – europarlamentarzystów, a potem inne Głowy Państw. Z różnym skutkiem. Piszę o nim, bo właśnie udzielił wywiadu, w którym wezwał, aby Polska przyjęła na siebie odpowiedzialność za stworzenie frontu rozsądku – a więc oporu – wobec Rosji. Skrytykował ostro Niemcy, które tak naprawdę marzą, żeby znów handlować z Rosją. Ukuł nawet termin „merkelizm” od nazwiska Angeli Merkel, który oznacza praktykowanie sojuszu z Moskwą. To wszystko wiemy, ale dobrze, że powtarza to eksprezydent z innego kraju. Powiedział jednak rzecz nową: ostro skrytykował wspólną decyzję USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, które zgodziły się już, że nowym sekretarzem generalnym NATO będzie przedstawiciel kraju, który nie tylko nie przeznacza 2% PKB na obronność, ale nie zamierza tego zrobić w najbliższych latach. Estończyk ma rację. Wybór Holendra będzie demobilizujący, gdy chodzi o obowiązek progu 2%.

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (07.02.2024)


 

POLECANE
Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest zdolność koalicyjna? z ostatniej chwili
Poseł PiS o wypowiedzi Brauna ws. Auschwitz. Czy jest "zdolność koalicyjna"?

Wypowiedź Grzegorza Brauna negująca dokonywanie ludobójstwa w Auschwitz to jest absolutny skandal - ocenił w piątek poseł PiS, b. wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Pytany o to, czy w związku z tym Braun stracił zdolność koalicyjną poseł PiS odpowiedział, że „nie ma takiego tematu”.

Karol Nawrocki: 11 lipca symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: 11 lipca symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA

„11 lipca 1943 r. symbolizuje apogeum okrucieństwa zbrodniarzy z UPA” – ocenił prezydent elekt Karol Nawrocki w mijającą w piątek 82. rocznicę kulminacji zbrodni wołyńskiej. „Dla nas, Polaków, ten dzień to czas refleksji i modlitwy, wspomnienia bestialsko zamordowanych dzieci, kobiet i starców” – dodał.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Mieszkańcy Wrocławia muszą przygotować się na poważne utrudnienia w rejonie mostu Grunwaldzkiego. Od soboty, 12 lipca, zmienia się organizacja ruchu — zarówno dla samochodów, jak i dla autobusów oraz tramwajów. Powodem jest awaria magistrali wodociągowej znajdującej się kilka metrów pod ziemią.

„Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu”. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu tylko u nas
„Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu”. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu

– Trzeba doprowadzić do penalizacji banderyzmu oraz kontynuować wywieranie nacisków na władze Ukrainy, żeby pozwoliły nam godnie pochować naszych rodaków. Na kłamstwie i przemilczeniu nigdy nie zbudujemy dobrych relacji – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Paweł Zdziarski, prezes stowarzyszenia „Wspólnota i pamięć”, autor książek o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu.

Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji z ostatniej chwili
Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że zawarto umowę, na mocy której Stany Zjednoczone wysyłają Ukrainie uzbrojenie poprzez NATO, a Sojusz płaci za to uzbrojenie. Dodał, że w poniedziałek będzie miał „ważne oświadczenie” dotyczące Rosji.

11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną tylko u nas
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną

Dzień 11 lipca 2025 roku jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem tylko u nas
Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem

Kolejny aktywista gender okazał się pedofilem. Tym razem mężczyzna, którego zatrzymała już policja, zatrudnił się w żłobku, a dodatkowych ofiar szukał w internecie. Wśród rodziców budził zaufanie – podobno nikt nie podejrzewał go o tak straszne zbrodnie.

Szczyt Trump–Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował w czwartek, że dotychczas nie zaplanowano spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.

Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok gorące
Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok

Drodzy Państwo, dzielę się piękną historią. Polak, Piotr Bojanowski został dyrektorem ds. naukowych i kieruje pracami nad fundamentalnym rozwojem AI w jednym z najważniejszych laboratoriów AI na Ziemi – Laboratorium FAIR w Paryżu.

Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050 z ostatniej chwili
Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050

Premier Donald Tusk w ramach rekonstrukcji rządu nie przewiduje stanowiska wicepremiera dla Polski 2050. Jak dodał, do rekonstrukcji rządu dojdzie między 22 a 25 lipca, ale na pewno nie 22 lipca.

REKLAMA

POSŁUCHAJCIE ILVESA

POSŁUCHAJCIE ILVESA

Nie każdy polityk, który chodzi w muszce, jest niepoważny. Znam jednego bardzo poważnego i rozsądnego- a także zapatrzonego w Polskę. To Toomas Hendrik Ilves: dwukrotny prezydent Estonii, a wcześniej mój dobry kolega – europoseł. Formalnie- socjalista, ale zdaje się, że tak jak Piłsudski, który z tramwaju o nazwie "socjalizm" wysiadł na przystanku „Niepodległość”. Swoim racjonalnym – a więc negatywnym – stosunkiem do Rosji, starał się zarazić najpierw kolegów – europarlamentarzystów, a potem inne Głowy Państw. Z różnym skutkiem. Piszę o nim, bo właśnie udzielił wywiadu, w którym wezwał, aby Polska przyjęła na siebie odpowiedzialność za stworzenie frontu rozsądku – a więc oporu – wobec Rosji. Skrytykował ostro Niemcy, które tak naprawdę marzą, żeby znów handlować z Rosją. Ukuł nawet termin „merkelizm” od nazwiska Angeli Merkel, który oznacza praktykowanie sojuszu z Moskwą. To wszystko wiemy, ale dobrze, że powtarza to eksprezydent z innego kraju. Powiedział jednak rzecz nową: ostro skrytykował wspólną decyzję USA, Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii, które zgodziły się już, że nowym sekretarzem generalnym NATO będzie przedstawiciel kraju, który nie tylko nie przeznacza 2% PKB na obronność, ale nie zamierza tego zrobić w najbliższych latach. Estończyk ma rację. Wybór Holendra będzie demobilizujący, gdy chodzi o obowiązek progu 2%.

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (07.02.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe