Dopilnujmy Polski – Rafał Woś poleca nowy numer „Tygodnika Solidarność”
Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>
I filar – Infrastruktura strategiczna
Te filary są cztery. Pierwszy to duże projekty infrastrukturalne o znaczeniu strategicznym. To projekty zwiększające niezależność Polski i jej obywateli od obcych wpływów, humorów i interesów. Ale także projekty dające szanse na przesuwanie się Polski w górę globalnych łańcuchów tworzenia wartości dodanej w gospodarce. Piszą o tym – na przykładzie CPK oraz terminala w Świnoujściu – nasi autorzy Agnieszka Żurek i Marcin Krzeszowiec.
II filar – Energetyka
Drugim filarem pozostaje energetyka. Taka, która uniezależni polskie gospodarstwa domowe od kaprysów, szantaży i wymysłów ośrodków władzy leżących poza naszymi granicami. Żeby żaden Kreml nie mógł więcej „kręcić nam kurkiem”. Ale nie chcemy też przecież bać się ciągle wymysłów bratniej – ale tak często niestety niewidzącej niczego poza czubkiem własnego nosa – Komisji Europejskiej. Dziś owładniętej ideą zielonej rewolucji i gotowej realizować ją wbrew oporom i ewidentnemu interesowi krajów Europy Środkowej. Tutaj hasłem jest atom i trzeba zrobić wszystko, by tego projektu nie utrąciły nam ani kolejne audyty czy zmiany koncepcji. Ani żadne paluszki podejrzanych lobbystów kręcących się już wokół nowego rządu. O tym wszystkim przeczytacie u niezawodnej Teresy Wójcik, naszej redakcyjnej ekspertki od energetyki.
III filar – Obronność
Trzeci filar to obronność. Czy jesteśmy gotowi, by stanąć – gdyby przyszło do najgorszego – w obronie swojej wolności i suwerenności? Nad tym pytaniem zastanawia się Jakub Pacan. Dlaczego nie jest optymistą? Przeczytacie sami.
IV filar – Solidarność
I wreszcie po czwarte – Solidarność. I ta pisana przez duże „S” i ta z małej litery. Przez pierwsze trzy dekady III RP z solidarnością było u nas różnie. Głównie kiepsko. Triumfowało liberalne przeświadczenie, że nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo. Przed silnymi i bogatymi rozwijano czerwone dywany. Słabym mówiono, że sami sobie winni. To była droga zła i niszcząca. Doprowadziła do głębokich pęknięć. Te rany od paru lat leczymy, prowadząc w Polsce politykę już bardziej solidarną. Wielka w tym rola NSZZ „Solidarność”. Inicjatora szeregu najważniejszych socjalnych zdobyczy ostatnich lat. Podwyżek płacy minimalnej, wolnych niedziel, emerytur, których da się dożyć, i presji na to, by płace nadążały za inflacją. Ale przecież ta walka musi trwać ciągle. By liberalna wańka-wstańka nie sprawiła, żeby „było tak, jak było”. Więcej na ten temat w świetnym tekście naszej redakcyjnej znawczyni spraw pracowniczych Barbary Michałowskiej.
A przecież to dopiero początek tego numeru „Tysola”. Znajdziecie w nim również:
Rozmowę Jakuba Pacana z prof. Antonim Dudkiem na temat kondycji polskiego konserwatyzmu.
Publicystyczny debiut Mariusza Staniszewskiego na naszych łamach, w którym autor zapowiada, że „Polska silnych ludzi” i mobbowanie demokracji przez ministrów Sienkiewicza i Bodnara prędko się nie skończą.
Chwytające za serce „requiem” Marcina Krzeszowca o tym, jak w 25 miesięcy można zniszczyć 160 lat legendy i tradycji. Chodzi oczywiście o – opisywaną już u nas – sprawę jaworzyńskich Zakładów Porcelany Stołowej „Karolina”.
O co walczą rolnicy? Wywiad Barbary Michałowskiej z Tomaszem Obszańskim, liderem Solidarności Rolników Indywidualnych.
Mamy też dwie nowe kolumny:
Kawał Historii „Tygodnika Solidarność” – w której zaglądać będziemy do naszego własnego redakcyjnego archiwum. A jest przecież do czego zaglądać. W pierwszym odcinku wędrujemy do lutego 1990, gdy Adam Michnik pod rękę z generałem Jaruzelskim jadą na Forum Ekonomiczne do Davos.
A także „Z archiwum Tomasza Gutrego”, gdzie nasz legendarny fotograf pokaże zdjęcie zrobione 13 grudnia 1981 roku pod siedzibą Regionu Mazowsze. Oczywiście zrobione bez pytania milicji o zgodę.
Prenumerata
„Tygodnik Solidarność” do kupienia w dobrych salonach prasowych. Ale jeszcze lepiej zamówić go sobie w prenumeracie. To proste. Sami zobaczcie. TU LINK DO PRENUMERATY