Tak imigranci oszukują w Niemczech, żeby dostać prawo pobytu

Portal rbb24.de informuje, że tysiące ludzi uzyskuje prawo do pozostania w Niemczech dzięki fałszowaniu świadectw ojcostwa. W Berlinie prowadzone jest śledztwo przeciwko gongowi, który za pieniądze aranżuje takie ojcostwa, głównie ludziom z Wietnamu.
migranci w Niemczech
migranci w Niemczech / pxhere

Portal informuje, że na takie działania zezwala luka w niemieckim prawie. Dla uznania ojcostwa nie ma bowiem znaczenia, czy wnioskodawca jest ojcem biologicznym, czy tym, który wychowuje dziecko. Kiedy dziecko zostanie uznane przez ojca Niemca staje się ono obywatelem Niemiec, jego matka nabywa legalne prawo pobytu, a prawo umożliwia łączenie rodzin z kraju pochodzenia. W żargonie władz takie dzieci nazywane są „dziećmi kotwicami”. Eksperci zakładają, że w ostatnich latach było dziesiątki tysięcy przypadków, ale dane są skąpe. 

Czytaj także: Rafalska dla Tysol.pl: Komisja Europejska nie bez powodu łaskawie uruchamia środki dla Polski

Co wiemy o sprawie? 

Berlińska prokuratura stawia obecnie zarzuty dziesięcioosobowemu gangowi osób pochodzenia wietnamskiego „za przemyt poprzez fikcyjne małżeństwa i uznanie ojcostwa”. Prokurator prowadzący śledztwo Frank Pohle przekazał, że gang ten zorganizował uznanie ojcostwa co najmniej 20 dzieci matkom z Wietnamu, aby zapewnić im pozwolenie na pobyt w Niemczech. W zamian sprawcy rzekomo zapłacili niemieckim ojcom ze społeczności bezdomnych kwotę od 500 do 1500 euro, a od matek z Wietnamu zebrali do 35 000 euro.

Pohle stwierdził, że w dużej mierze jest to „zjawisko w środowisku obywateli niemieckich pochodzenia wietnamskiego” w Berlinie. Jego zdaniem często zdarza się, że Wietnamki przyjeżdżają do Berlina specjalnie „w celu zalegalizowania tutaj swojego prawa pobytu, a następnie przeniesienia się do innych krajów związkowych”.

Czytaj także: Nożem zaatakował personel szpitala. Nowe informacje w sprawie

To nie koniec problemów 

"W Nadrenii Północnej-Westfalii władze zakładają, że większość osób, które nabyły prawo do stałego pobytu w wyniku nadużycia w uznaniu ojcostwa, otrzymuje długoterminowe świadczenia w ramach transferu socjalnego"

- przekazał rbb24.pl. 

"W ubiegłym roku na wniosek ministrów spraw wewnętrznych krajów związkowych rząd federalny miał przedstawić projekt ustawy dostosowującej obowiązującą ustawę o uznawaniu ojcostwa. Tegoroczny przewodniczący Konferencji Ministrów Spraw Wewnętrznych, minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stübgen (CDU), nalega na zmianę prawa: skupia się na osobach nieposiadających ważnego statusu pobytowego, które są prawnie zobowiązane do opuszczenia kraju lub które nie jednak ujawnili swoją tożsamość. Jeżeli w takich przypadkach istnieje podejrzenie, że uznanie ojcostwa mogłoby zostać nadużyte, państwo musi mieć możliwość zawczasu temu zapobiec, domaga się Stübgen"

- dodaje portal. 

 


 

POLECANE
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was z ostatniej chwili
USA wskazuje Polskę jako wzór. Rose: Nie możemy być wszędzie, potrzebujemy was

Im silniejsza Polska, tym silniejsza Ameryka - podkreślił we wtorek ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Jak dodał, wszystkie kraje w Europie muszą podążyć za przykładem Polski, zwiększając swoje zaangażowanie w obronność, by chronić rolę USA jako nieodłącznego partnera w NATO.

Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Pożar na terenie Portu Wojennego w Gdyni. Wojsko wydało komunikat

We wtorkowy wieczór w gdyńskim Porcie Wojennym doszło do pożaru. Nad Oksywiem uniósł się gęsty dym, a na miejsce natychmiast skierowano kilka zastępów straży pożarnej. Marynarka Wojenna RP wydała komunikat.

Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych? z ostatniej chwili
Polskie MIGi w zamian za dostęp do ukraińskich technologii dronowych i rakietowych?

Polska rozważa przekazanie Ukrainie wycofywanych ze służby samolotów MIG-29 – wynika z komunikatu Sztab Generalnego Wojska Polskiego, opublikowanego na X. Jak podkreślono, decyzja nie została jeszcze podjęta, a operacja ma wzmocnić wsparcie Ukrainy i bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. "W związku z planowanym przekazaniem MIG-29 prowadzone są także rozmowy z Ukrainą w zakresie udostępnienia wybranych technologii dronowych i rakietowych" - czytamy w komunikacie 

Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek z ostatniej chwili
Zełenski gotów przeprowadzić wybory na Ukrainie. Postawił jeden warunek

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wybory na Ukrainie mogłyby odbyć się w ciągu 60–90 dni, jeśli USA i Europa zagwarantują bezpieczeństwo podczas głosowania.

Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump? tylko u nas
Delhi coraz bliżej Moskwy. Co na to Donald Trump?

Wizyta Władimira Putina w Indiach pokazała, że Delhi coraz odważniej zbliża się do Moskwy – mimo presji USA i globalnych sankcji. Rosnące interesy energetyczne i militarne łączą oba kraje, a świat czeka na reakcję Donalda Trumpa, który musi zdecydować, jak odpowiedzieć na ten geopolityczny zwrot.

PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów Wiadomości
PKO BP wydał pilny komunikat dla swoich klientów

Przestępcy sięgają po narzędzia sztucznej inteligencji, aby tworzyć przekonujące fałszywe legitymacje bankowe. Dzięki nim podszywają się pod pracowników instytucji finansowych i próbują wyłudzić pieniądze od klientów. Bank ostrzega: żadnych legitymacji ani wizytówek nie wysyłamy SMS-em ani mailem.

Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy z ostatniej chwili
Gizela Jagielska już poza szpitalem w Oleśnicy

Gizela Jagielska – jedna z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce aborcjonistek – poinformowała, że z końcem roku przestaje pracować w szpitalu w Oleśnicy. Jak podkreśliła w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, to nie była jej decyzja. 

Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji  Wiadomości
Ceny gazu spadają. To świetna wiadomość dla Polski i fatalna dla Rosji 

Ceny gazu w Europie spadają do poziomów niewidzianych od 2024 roku, co poprawia sytuację polskich importerów i producentów nawozów, a jednocześnie ogranicza dochody Rosji z eksportu surowca. Niższe ceny kontraktów holenderskich dają ulgę sektorowi chemicznemu i przemysłowi nawozowemu, choć konsumenci w domach będą musieli poczekać na tańszy gaz do połowy 2026 roku.

Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym” z ostatniej chwili
Zamieszanie wokół decyzji Wilna. Litwa dementuje informacje o „stanie wyjątkowym”

Na Litwie nie wprowadzono stanu wyjątkowego, tylko stan sytuacji ekstremalnej, to dwie różne formuły prawne, inne są też procedury ich wprowadzania – wyjaśniła we wtorek ambasada Litwy w Warszawie, gdy w mediach pojawiły się informacje o wprowadzeniu przez Wilno stanu wyjątkowego.

Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek z ostatniej chwili
Nie żyje reżyser kultowych polskich bajek

Zofia Ołdak, wybitna reżyser i autorka kultowych serii animowanych „Plastuś” i „Piesek w kratkę”, zmarła w wieku 95 lat. Artystka pozostawiła po sobie dorobek kilkudziesięciu filmów krótkometrażowych, które na trwałe wpisały się w historię polskiej animacji.

REKLAMA

Tak imigranci oszukują w Niemczech, żeby dostać prawo pobytu

Portal rbb24.de informuje, że tysiące ludzi uzyskuje prawo do pozostania w Niemczech dzięki fałszowaniu świadectw ojcostwa. W Berlinie prowadzone jest śledztwo przeciwko gongowi, który za pieniądze aranżuje takie ojcostwa, głównie ludziom z Wietnamu.
migranci w Niemczech
migranci w Niemczech / pxhere

Portal informuje, że na takie działania zezwala luka w niemieckim prawie. Dla uznania ojcostwa nie ma bowiem znaczenia, czy wnioskodawca jest ojcem biologicznym, czy tym, który wychowuje dziecko. Kiedy dziecko zostanie uznane przez ojca Niemca staje się ono obywatelem Niemiec, jego matka nabywa legalne prawo pobytu, a prawo umożliwia łączenie rodzin z kraju pochodzenia. W żargonie władz takie dzieci nazywane są „dziećmi kotwicami”. Eksperci zakładają, że w ostatnich latach było dziesiątki tysięcy przypadków, ale dane są skąpe. 

Czytaj także: Rafalska dla Tysol.pl: Komisja Europejska nie bez powodu łaskawie uruchamia środki dla Polski

Co wiemy o sprawie? 

Berlińska prokuratura stawia obecnie zarzuty dziesięcioosobowemu gangowi osób pochodzenia wietnamskiego „za przemyt poprzez fikcyjne małżeństwa i uznanie ojcostwa”. Prokurator prowadzący śledztwo Frank Pohle przekazał, że gang ten zorganizował uznanie ojcostwa co najmniej 20 dzieci matkom z Wietnamu, aby zapewnić im pozwolenie na pobyt w Niemczech. W zamian sprawcy rzekomo zapłacili niemieckim ojcom ze społeczności bezdomnych kwotę od 500 do 1500 euro, a od matek z Wietnamu zebrali do 35 000 euro.

Pohle stwierdził, że w dużej mierze jest to „zjawisko w środowisku obywateli niemieckich pochodzenia wietnamskiego” w Berlinie. Jego zdaniem często zdarza się, że Wietnamki przyjeżdżają do Berlina specjalnie „w celu zalegalizowania tutaj swojego prawa pobytu, a następnie przeniesienia się do innych krajów związkowych”.

Czytaj także: Nożem zaatakował personel szpitala. Nowe informacje w sprawie

To nie koniec problemów 

"W Nadrenii Północnej-Westfalii władze zakładają, że większość osób, które nabyły prawo do stałego pobytu w wyniku nadużycia w uznaniu ojcostwa, otrzymuje długoterminowe świadczenia w ramach transferu socjalnego"

- przekazał rbb24.pl. 

"W ubiegłym roku na wniosek ministrów spraw wewnętrznych krajów związkowych rząd federalny miał przedstawić projekt ustawy dostosowującej obowiązującą ustawę o uznawaniu ojcostwa. Tegoroczny przewodniczący Konferencji Ministrów Spraw Wewnętrznych, minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stübgen (CDU), nalega na zmianę prawa: skupia się na osobach nieposiadających ważnego statusu pobytowego, które są prawnie zobowiązane do opuszczenia kraju lub które nie jednak ujawnili swoją tożsamość. Jeżeli w takich przypadkach istnieje podejrzenie, że uznanie ojcostwa mogłoby zostać nadużyte, państwo musi mieć możliwość zawczasu temu zapobiec, domaga się Stübgen"

- dodaje portal. 

 



 

Polecane