[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Piłka nożna jest skopana

Jakoś bez żalu żegnam się z piłkarskimi mistrzostwami Europy. Tyle że dostaliśmy potwierdzenie biblijnej mądrości – wielcy tego świata to nic takiego.
Jan Wróbel [Felieton „TS”] Jan Wróbel: Piłka nożna jest skopana
Jan Wróbel / Tysol.pl

Przecież nieraz myślimy sobie czasem naiwnie, że światem ktoś rządzi, jakieś super „głębokie państwo”, konspiracja globalna, a chociażby i wielkie korporacje. Cóż, jeżeli FIFA i UEFA, bodaj najpotężniejsze sieciowe mocarstwa nowoczesnego typu, nie potrafią zarządzać jedną, własną dyscypliną sportową, by nie grzęzła ona w absurdach, to trzeba pogodzić się z tym, że w ogóle światem nikt nie jest w stanie rządzić.

Czytaj także: Niemcy nie dotrzymują obietnic klimatycznych

Przykłady?

1.    Dłużyzny. W rozrywce! Kogo nie nużą niekończące się przerwy, bo VAR, bo faul, bo faul sprawdzany przez VAR itd.?

2.    Dłużyzny dłużyznami, ale żeby w XXI wieku sport naprawdę mógł tolerować brutalne faule, jakbyśmy wciąż potrzebowali walk gladiatorów, chociażby w wersji light? Czemu po prostu każdy faul nie kończył się usunięciem sprawcy z boiska, za pierwszym razem na kwadrans, za drugim już na dobre? I jeszcze te „taktyczne” faule, niech je drzwi ścisną! Przecież ten sport wymyślono dla naszej rozrywki, a nie dla jej nieustannego przerywania. Zawodnicy faulujący muszą znikać z boisk albo piłka nożna odda pole siatkówce, w której faul na zawodniku drużyny przeciwnej jest wydarzeniem roku. (Oby! Bo nasze siatkarki i nasi siatkarze mają siłę, by grać w ważnych turniejach o medale, co nie grozi chyba piłkarskiej reprezentacji Polski).

3.    Niepojęte ukrywanie przed ludźmi tzw. spalonego. Sędzia, owszem, zauważa faul, ale idzie w zaparte, fiu, fiu fiu, pod nosem i dopiero jak jest po wszystkim, pręży się z chorągwią psujzabawy. W ogóle radość z bramki staje się powoli objawem dziaderstwa, nierozumienia współczesności...? Trzeba jeszcze z minutkę poczekać, aż system VAR się zgodzi. Jak widzieliśmy, nieraz się nie godzi, bo zawodnik wysunął dłoń (?) albo czubek nosa (?) poza elektronicznie wymierzoną linię – i po zawodach.

Nawiasem mówiąc, słusznie przestrzegał kiedyś Zbigniew Boniek, że wprowadzenie aptekarskiego VAR-u zabije ducha gry. Jakże się wtedy z niego, Bońka znaczy, wyśmiewałem... VAR utrudnia popełnienie grubych błędów, ale działa jak folia tłumiąca emocje. A czy to nie dla emocji oglądamy sportowe widowiska? Pozostaje nam oglądać mecze piłkarskie z emocjami stosownie schłodzonymi i spowolnionymi. (Podczas gdy np. w siatkówce...).

Czytaj także: Nie żyje trener wielkich skoczków narciarskich

I jeszcze te karne!

Prawdziwa zakała piłki nożnej. Karny z faulu, tak drobnego faulu, że do rozstrzygnięcia „był/nie był” trzeba znowu minutki rozważań szkiełka i oka. Karny z przypadkowego zagrania ręką, karny jakby z niczego i karny z sędziego – ileż możliwości, aby wysiłek biegających szaleńczo piłkarzy został obrócony wniwecz przez „drobiazg” zaburzający ideę zdrowej rywalizacji.

Nonsens goni nonsens. Gigantyczne zyski federacji piłkarskich skutkują gigantycznymi możliwościami, ale nie skutkują sensownymi rozwiązaniami. Piłka nożna sama kopie sobie dołek, wpada weń, kopie dalej, wpada... Pozostaje jej tylko, za pomocą niewiarygodnych pieniędzy, podtrzymywać w ludziach przekonanie, że ta zdychająca maszyneria jest wciąż dla nich bardzo ważna. Tak w wielu sprawach działają globalne korporacje. Ale... na zdrowy rozum... właściwie nic mnie nie zmusza, abym był częścią ich świata.


 

POLECANE
tylko u nas
[RELACJA] III Kongres bł. ks. Jerzego Popiełuszki

W dniach 15-16 października w Bydgoszczy i Włocławku odbyła się trzecia już edycja Kongresu bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Wydarzenie upamiętniające życie i nauki patrona Solidarności jest miejscem licznych debat i spotkań inspirowanych słowami Księdza Jerzego. Nie mogło tam zabraknąć ludzi związanych z NSZZ Solidarność.

Trzy zamachy na Donalda Trumpa, a ten nie zwalnia tempa tylko u nas
Trzy zamachy na Donalda Trumpa, a ten nie zwalnia tempa

Donald Trump, były (i może przyszły) prezydent Stanów Zjednoczonych, stał się celem trzech zamachów na swoje życie. Każdy słyszał o pierwszym zamachu, mało kto jednak wie, że po pierwszej próbie nastąpiły kolejne. Każda z prób zakończyła się fiaskiem — udało się zapobiec tragicznej śmierci polityka. Najnowsze dane pokazują zaś: Trump ma realne szanse powrócić do Białego Domu!

Niezalezna.pl: Rząd Tuska przywraca pełne emerytury funkcjonariuszom SB. Absolutny skandal z ostatniej chwili
Niezalezna.pl: Rząd Tuska przywraca pełne emerytury funkcjonariuszom SB. "Absolutny skandal"

W ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy, ministrowie spraw wewnętrznych i administracji rządu Donalda Tuska przywrócili pełne emerytury ponad 700 byłym funkcjonariuszom SB – informuje serwis niezalezna.pl. – Uważam to za absolutny skandal – mówi Krzysztof Wyszkowski, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL.

Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK z ostatniej chwili
Ogromna kara dla Biedronki. Sąd potwierdza decyzję UOKiK

Sąd zgodził się z UOKiK ws. właściciela sieci Biedronka i nałożył na niego karę w wysokości 506 mln zł - przekazał urząd w czwartek. Według UOKiK spółka zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych. Biedronka zapewnia jednak, że relacje z dostawcami są uczciwe.

Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie Wiadomości
Kochany Panie Prezesie PKP Cargo, przed nami Pan nie ucieknie

Panie Prezesie Wojewódko, a może raczej – parafrazując Pana słowa na niedawnym szkoleniu na temat zwolnień grupowych – „Kochany Panie Prezesie Wojewódko”, przykro nam, że znów nasz „związkowy tabloid” (jak nas Pan obrazowo określił) dał się Panu we znaki.

Burza w sieci po wywiadzie z Kamalą Harris. Jak to możliwe... z ostatniej chwili
Burza w sieci po wywiadzie z Kamalą Harris. "Jak to możliwe..."

Nie milkną echa wywiadu z kandydatką Demokratów Kamalą Harris, który odbył się na antenie FOX News.

Nie żyje Liam Payne. Są wyniki sekcji zwłok z ostatniej chwili
Nie żyje Liam Payne. Są wyniki sekcji zwłok

Były członek zespołu One Direction Liam Payne zmarł w wyniku licznych obrażeń i krwotoków spowodowanych upadkiem z trzeciego piętra – ogłosiła w czwartek prokuratura w stolicy Argentyny, Buenos Aires, opisując pierwsze oficjalne wyniki sekcji zwłok muzyka.

Izrael: Przywódca Hamasu Jahja Sinwar został zabity pilne
Izrael: Przywódca Hamasu Jahja Sinwar został zabity

Przywódca palestyńskiego Hamasu Jahja Sinwar został zabity w czwartek w Strefie Gazy przez izraelskich żołnierzy – ogłosił minister spraw zagranicznych Israel Kac.

Zbigniew Ziobro pozywa Fakty TVN gorące
Zbigniew Ziobro pozywa "Fakty" TVN

Zbigniew Ziobro opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym przekazał, iż pozywa "Fakty" TVN.

Ekspert: Nie mamy pełnomocnika ds. atomu. I nikt nie wie dlaczego z ostatniej chwili
Ekspert: "Nie mamy pełnomocnika ds. atomu. I nikt nie wie dlaczego"

Maciej Bando, były wiceminister klimatu, miał objąć stanowisko pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej w resorcie przemysłu. Jego nominacja wciąż czeka na podpis. Dlaczego? Nikt tego nie wie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Jan Wróbel: Piłka nożna jest skopana

Jakoś bez żalu żegnam się z piłkarskimi mistrzostwami Europy. Tyle że dostaliśmy potwierdzenie biblijnej mądrości – wielcy tego świata to nic takiego.
Jan Wróbel [Felieton „TS”] Jan Wróbel: Piłka nożna jest skopana
Jan Wróbel / Tysol.pl

Przecież nieraz myślimy sobie czasem naiwnie, że światem ktoś rządzi, jakieś super „głębokie państwo”, konspiracja globalna, a chociażby i wielkie korporacje. Cóż, jeżeli FIFA i UEFA, bodaj najpotężniejsze sieciowe mocarstwa nowoczesnego typu, nie potrafią zarządzać jedną, własną dyscypliną sportową, by nie grzęzła ona w absurdach, to trzeba pogodzić się z tym, że w ogóle światem nikt nie jest w stanie rządzić.

Czytaj także: Niemcy nie dotrzymują obietnic klimatycznych

Przykłady?

1.    Dłużyzny. W rozrywce! Kogo nie nużą niekończące się przerwy, bo VAR, bo faul, bo faul sprawdzany przez VAR itd.?

2.    Dłużyzny dłużyznami, ale żeby w XXI wieku sport naprawdę mógł tolerować brutalne faule, jakbyśmy wciąż potrzebowali walk gladiatorów, chociażby w wersji light? Czemu po prostu każdy faul nie kończył się usunięciem sprawcy z boiska, za pierwszym razem na kwadrans, za drugim już na dobre? I jeszcze te „taktyczne” faule, niech je drzwi ścisną! Przecież ten sport wymyślono dla naszej rozrywki, a nie dla jej nieustannego przerywania. Zawodnicy faulujący muszą znikać z boisk albo piłka nożna odda pole siatkówce, w której faul na zawodniku drużyny przeciwnej jest wydarzeniem roku. (Oby! Bo nasze siatkarki i nasi siatkarze mają siłę, by grać w ważnych turniejach o medale, co nie grozi chyba piłkarskiej reprezentacji Polski).

3.    Niepojęte ukrywanie przed ludźmi tzw. spalonego. Sędzia, owszem, zauważa faul, ale idzie w zaparte, fiu, fiu fiu, pod nosem i dopiero jak jest po wszystkim, pręży się z chorągwią psujzabawy. W ogóle radość z bramki staje się powoli objawem dziaderstwa, nierozumienia współczesności...? Trzeba jeszcze z minutkę poczekać, aż system VAR się zgodzi. Jak widzieliśmy, nieraz się nie godzi, bo zawodnik wysunął dłoń (?) albo czubek nosa (?) poza elektronicznie wymierzoną linię – i po zawodach.

Nawiasem mówiąc, słusznie przestrzegał kiedyś Zbigniew Boniek, że wprowadzenie aptekarskiego VAR-u zabije ducha gry. Jakże się wtedy z niego, Bońka znaczy, wyśmiewałem... VAR utrudnia popełnienie grubych błędów, ale działa jak folia tłumiąca emocje. A czy to nie dla emocji oglądamy sportowe widowiska? Pozostaje nam oglądać mecze piłkarskie z emocjami stosownie schłodzonymi i spowolnionymi. (Podczas gdy np. w siatkówce...).

Czytaj także: Nie żyje trener wielkich skoczków narciarskich

I jeszcze te karne!

Prawdziwa zakała piłki nożnej. Karny z faulu, tak drobnego faulu, że do rozstrzygnięcia „był/nie był” trzeba znowu minutki rozważań szkiełka i oka. Karny z przypadkowego zagrania ręką, karny jakby z niczego i karny z sędziego – ileż możliwości, aby wysiłek biegających szaleńczo piłkarzy został obrócony wniwecz przez „drobiazg” zaburzający ideę zdrowej rywalizacji.

Nonsens goni nonsens. Gigantyczne zyski federacji piłkarskich skutkują gigantycznymi możliwościami, ale nie skutkują sensownymi rozwiązaniami. Piłka nożna sama kopie sobie dołek, wpada weń, kopie dalej, wpada... Pozostaje jej tylko, za pomocą niewiarygodnych pieniędzy, podtrzymywać w ludziach przekonanie, że ta zdychająca maszyneria jest wciąż dla nich bardzo ważna. Tak w wielu sprawach działają globalne korporacje. Ale... na zdrowy rozum... właściwie nic mnie nie zmusza, abym był częścią ich świata.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe