Nie żyje gwiazdor Netflixa. Miał zaledwie 37 lat

Fani seriali z całego świata pogrążyli się w smutku. 5 grudnia 2024 roku, po długiej walce z ciężką chorobą, zmarł José de la Torre. Hiszpański aktor zdobył międzynarodową sławę dzięki roli Ivána w popularnym serialu Netflixa „Toy Boy”. Miał zaledwie 37 lat.
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Walka z chorobą i nagła śmierć

W czerwcu tego roku aktor ujawnił, że zmaga się z poważnym schorzeniem. Decyzja o przerwaniu kariery w celu skupienia się na leczeniu zaskoczyła jego fanów i bliskich. De la Torre, znany ze swojej siły i wytrwałości, długo walczył, jednak choroba okazała się silniejsza. Pogrzeb artysty odbył się w rodzinnym gronie dzień po jego śmierci.

Nie żyje znany aktor

José de la Torre swoją największą popularność zyskał dzięki serialowi „Toy Boy”, który miał premierę w 2019 roku. Serial, będący połączeniem kryminału i dramatu, opowiadał historię tancerza niesłusznie oskarżonego o morderstwo. Postać Ivána, grana przez José, była jedną z ulubionych przez widzów, którzy cenili jego talent oraz umiejętność kreowania skomplikowanych postaci.

Poza „Toy Boy” aktor wystąpił również w 36 odcinkach hiszpańskiej telenoweli „Amar es para siempre” oraz epizodycznie w popularnych produkcjach, takich jak „Vis a Vis: El Oasis” czy „Serve and Protect”.

 


 

POLECANE
Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób z ostatniej chwili
Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób

Batalia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z Gazpromem o 174,5 mln zł zasądzonych Polsce przyjęła niezwykle ciekawy obrót. Jak informuje w czwartek "Puls Biznesu", prezes UOKiK znalazł sposób na wyegzekwowanie należnej kwoty.

Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce z ostatniej chwili
Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce

Trzy małopolskie szpitale zakończyły w tym roku działalność oddziałów położniczych, a od początku 2026 r. zamknięcie porodówki zapowiedziała kolejna placówka – wynika z informacji przekazanych PAP przez małopolski NFZ. Wiąże się to ze spadającą liczbą porodów.

Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie z ostatniej chwili
Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie

Wewnętrzna wojna o przywództwo w Polsce 2050 może wywrócić sejmową arytmetykę. Jeśli dojdzie do rozłamu po wygranej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, koalicja rządząca ryzykuje utratę większości – donosi w czwartek Onet.

Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż

52,8 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu uważa, że rząd Donalda Tuska nie realizuje swoich obietnic wyborczych.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

We wtorek 9 grudnia 2025 r. Katowice Airport obsłużyło siedmiomilionowego pasażera – poinformowało w komunikacie Katowice Airport – Port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

REKLAMA

Nie żyje gwiazdor Netflixa. Miał zaledwie 37 lat

Fani seriali z całego świata pogrążyli się w smutku. 5 grudnia 2024 roku, po długiej walce z ciężką chorobą, zmarł José de la Torre. Hiszpański aktor zdobył międzynarodową sławę dzięki roli Ivána w popularnym serialu Netflixa „Toy Boy”. Miał zaledwie 37 lat.
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Walka z chorobą i nagła śmierć

W czerwcu tego roku aktor ujawnił, że zmaga się z poważnym schorzeniem. Decyzja o przerwaniu kariery w celu skupienia się na leczeniu zaskoczyła jego fanów i bliskich. De la Torre, znany ze swojej siły i wytrwałości, długo walczył, jednak choroba okazała się silniejsza. Pogrzeb artysty odbył się w rodzinnym gronie dzień po jego śmierci.

Nie żyje znany aktor

José de la Torre swoją największą popularność zyskał dzięki serialowi „Toy Boy”, który miał premierę w 2019 roku. Serial, będący połączeniem kryminału i dramatu, opowiadał historię tancerza niesłusznie oskarżonego o morderstwo. Postać Ivána, grana przez José, była jedną z ulubionych przez widzów, którzy cenili jego talent oraz umiejętność kreowania skomplikowanych postaci.

Poza „Toy Boy” aktor wystąpił również w 36 odcinkach hiszpańskiej telenoweli „Amar es para siempre” oraz epizodycznie w popularnych produkcjach, takich jak „Vis a Vis: El Oasis” czy „Serve and Protect”.

 



 

Polecane