Protest pod bramą PZL-Świdnik. Załoga domagała się godnych podwyżek

Kilkuset pracowników świdnickiej firmy produkującej samoloty i śmigłowce protestowało 7 lutego przed główną bramą zakładu. Demonstracja przybrała formę spontanicznego spacerowania, co miało być sygnałem ostrzegawczym dla Zarządu. Część pracowników zdecydowała się wziąć tego dnia urlop na żądanie i nie przyjść do pracy.
banknoty
banknoty / fot. pixabay.com

Pracownicy PZL-Świdnik nie akceptują zaproponowanej przez Zarząd podwyżki w kwocie 250 zł. Związkowcy domagali się 8,5-procentowego wzrostu płac – o tyle wzrosła od 1 stycznia płaca minimalna. Rozmowy na temat podwyżek rozpoczęły się w zakładzie już w listopadzie ubiegłego roku. 

"Ludzie się niecierpliwią"

– Weszliśmy w spór zbiorowy i procedury trwają. To wszystko przeciąga się w czasie i ludzie się niecierpliwią. W ubiegłym tygodniu prezes ogłosił, że daje podwyżkę w wysokości 4,6 proc. stawki indywidualnej pracownika, ale nie mniej niż 250 zł. Załoga skwitowała to śmiechem, bo oczekiwania były wyższe. Ktoś przyniósł dziś na pikietę transparent z napisem 250 zł –  przekreślone, a pod spodem 250 euro. Negocjacje się przedłużają, co doprowadza do niekontrolowanych wybuchów niezadowolenia załogi i naraża firmę na straty – tłumaczył Tomasz Kasperski, wiceprzewodniczący Solidarności w PZL-Świdnik, cytowany przez portal glosswidnika.pl. 

–  Zaproponowani przez nas mediatorzy nie zostali zaakceptowani przez zarząd, my z kolei odrzuciliśmy jego propozycję. W takiej sytuacji, zgodnie z procedurą, to minister wyznacza mediatora z listy krajowej i według naszej informacji tak się stało. Ciężko jednak powiedzieć, dlaczego nie siadamy do stołu. Chyba każdemu z nas zależy na tym, żeby firma istniała i przynosiła profity, nie tylko właścicielom, ale i pracownikom. Nikt nie chce działać na szkodę spółki – dodał. 

Zyski firmy

Związkowcy przekonują, że spółka posiada fundusze, które mogłaby przeznaczyć na podniesienie pensji pracownikom. 

– Proszę zobaczyć w Krajowym Rejestrze Sądowym sprawozdania finansowe za ostatnie pięć lat. Co roku jest to od 110 do 140 paru milionów czystego zysku. Rok w rok. A jak popatrzymy w sprawozdaniach finansowych w punkt siódmy, w wykazie koszty zarządu i rady nadzorczej, to one wzrastają sukcesywnie od 1,856 miliona do ponad 4 milionów za ubiegły rok. Ludzie to czytają i wkurzają się. Wcale się im nie dziwię – stwierdził Piotr Sadowski ze Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL Świdnik w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". 

Dzisiaj, 10 lutego, związkowcy zamierzają wystąpić do dyrekcji PZL-Świdnik z apelem o powrót do rozmów płacowych. 

PZL-Świdnik zatrudnia około 3 tysięcy pracowników, w tym 650 inżynierów i współpracuje z blisko 1 tys. polskich przedsiębiorstw. Od 2010 roku firma jest częścią Leonardo Helicopters. Aż 80 procent śmigłowców dostarczanych MON pochodzi ze Świdnika.

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. Piotr Duda: Oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, a w czynach

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. "Musimy iść razem" [WIDEO]


 

POLECANE
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu pilne
„Nie wstydzę się Okrągłego Stołu”. Czarzasty chce przenieść go do Sejmu

Decyzja o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołała polityczny spór. Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ostro skrytykował prezydenta Karola Nawrockiego i zaproponował, by symbol rozmów z 1989 roku przenieść do Sejmu.

Transfer posłów Polski 2050 do PiS? Chciałem zdementować z ostatniej chwili
Transfer posłów Polski 2050 do PiS? "Chciałem zdementować"

Poseł Polski 2050 Norbert Pietrykowski został zapytany o plotkę dotyczącą ewentualnego transferu posłów Polski 2050 do Prawa i Sprawiedliwości.

Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego” z ostatniej chwili
Wyrok TSUE ws. TK. „Będzie zdecydowana reakcja Prezydenta Nawrockiego”

Jak dowiedział się portal Niezależna.pl, prawnicy Kancelarii Prezydenta analizują wyrok TSUE ws. Trybunału Konstytucyjnego. Zapowiadają zdecydowaną i oficjalną reakcję Karola Nawrockiego – ma ona nastąpić w najbliższym czasie.

Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii z ostatniej chwili
Waldemar Buda zapowiada wniosek o usunięcie Jacka Kurskiego z partii

W Prawie i Sprawiedliwości narasta napięcie po medialnych wypowiedziach Jacka Kurskiego. Część polityków partii zapowiada formalne kroki, a wniosek o jego usunięcie z PiS ma trafić pod obrady władz ugrupowania.

Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu gorące
Prof. Krystyna Pawłowicz o akceptacji wyroku TSUE: To zbrodnia zdrady stanu

„KTOKOLWIEK w Polsce uzna ten bezprawny ZAMACH TSUE na suwerenne Państwo Polskie i TK popełni ZBRODNIĘ ZDRADY STANU!” - napisała na platformie X prof. Krystyna Pawłowicz, była sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS z ostatniej chwili
Bodnar uważa, że należy zastąpić urzędujących sędziów TK legalnie wybranych za rządów PiS

Należy już dziś obsadzić nie tylko wakujące miejsca w Trybunale Konstytucyjnym, ale też wybrać sędziów na miejsca obsadzone przez dublerów Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka - taki m.in. wniosek, zdaniem b. szefa MS Adama Bodnara, należy wyciągnąć z czwartkowego orzeczenia TSUE.

Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu pilne
Tusk ciągnie rząd w dół. Opublikowano wyniki sondażu

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia działania rządu Donalda Tuska, a przeciwników gabinetu jest wyraźnie więcej niż jego zwolenników. Najnowszy sondaż CBOS pokazuje pogłębiający się dystans społeczeństwa wobec obecnej władzy.

Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję polityka
Ekspert: Jest sposób, żeby Trump ubiegał się o trzecią kadencję

Donald Trump mógłby obejść konstytucyjny zakaz kandydowania na trzecią kadencję i ponownie zostać prezydentem, gdyby wystartował w wyborach u boku J.D. Vance’a, który po wygranej zrezygnowałby z urzędu – powiedział PAP amerykanista, prof. Zbigniew Lewicki.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ zwiększa liczbę miejsc rehabilitacji domowej i od 2026 r. ogranicza rozliczanie jej z umów ambulatoryjnych do 20 proc. Fundusz zapowiada też rozliczanie tylko w województwie objętym umową.

G20 i Polska. Rzecznik prezydenta dementuje insynuacje rządu pilne
G20 i Polska. Rzecznik prezydenta dementuje insynuacje rządu

Zaproszenie na przyszłoroczny szczyt G20 przyszło bezpośrednio z Waszyngtonu do prezydenta Karola Nawrockiego, a przygotowania prowadzone są z udziałem instytucji rządowych. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz odrzuca zarzuty rządu o blokowanie dostępu i wskazuje na konkretne fakty.

REKLAMA

Protest pod bramą PZL-Świdnik. Załoga domagała się godnych podwyżek

Kilkuset pracowników świdnickiej firmy produkującej samoloty i śmigłowce protestowało 7 lutego przed główną bramą zakładu. Demonstracja przybrała formę spontanicznego spacerowania, co miało być sygnałem ostrzegawczym dla Zarządu. Część pracowników zdecydowała się wziąć tego dnia urlop na żądanie i nie przyjść do pracy.
banknoty
banknoty / fot. pixabay.com

Pracownicy PZL-Świdnik nie akceptują zaproponowanej przez Zarząd podwyżki w kwocie 250 zł. Związkowcy domagali się 8,5-procentowego wzrostu płac – o tyle wzrosła od 1 stycznia płaca minimalna. Rozmowy na temat podwyżek rozpoczęły się w zakładzie już w listopadzie ubiegłego roku. 

"Ludzie się niecierpliwią"

– Weszliśmy w spór zbiorowy i procedury trwają. To wszystko przeciąga się w czasie i ludzie się niecierpliwią. W ubiegłym tygodniu prezes ogłosił, że daje podwyżkę w wysokości 4,6 proc. stawki indywidualnej pracownika, ale nie mniej niż 250 zł. Załoga skwitowała to śmiechem, bo oczekiwania były wyższe. Ktoś przyniósł dziś na pikietę transparent z napisem 250 zł –  przekreślone, a pod spodem 250 euro. Negocjacje się przedłużają, co doprowadza do niekontrolowanych wybuchów niezadowolenia załogi i naraża firmę na straty – tłumaczył Tomasz Kasperski, wiceprzewodniczący Solidarności w PZL-Świdnik, cytowany przez portal glosswidnika.pl. 

–  Zaproponowani przez nas mediatorzy nie zostali zaakceptowani przez zarząd, my z kolei odrzuciliśmy jego propozycję. W takiej sytuacji, zgodnie z procedurą, to minister wyznacza mediatora z listy krajowej i według naszej informacji tak się stało. Ciężko jednak powiedzieć, dlaczego nie siadamy do stołu. Chyba każdemu z nas zależy na tym, żeby firma istniała i przynosiła profity, nie tylko właścicielom, ale i pracownikom. Nikt nie chce działać na szkodę spółki – dodał. 

Zyski firmy

Związkowcy przekonują, że spółka posiada fundusze, które mogłaby przeznaczyć na podniesienie pensji pracownikom. 

– Proszę zobaczyć w Krajowym Rejestrze Sądowym sprawozdania finansowe za ostatnie pięć lat. Co roku jest to od 110 do 140 paru milionów czystego zysku. Rok w rok. A jak popatrzymy w sprawozdaniach finansowych w punkt siódmy, w wykazie koszty zarządu i rady nadzorczej, to one wzrastają sukcesywnie od 1,856 miliona do ponad 4 milionów za ubiegły rok. Ludzie to czytają i wkurzają się. Wcale się im nie dziwię – stwierdził Piotr Sadowski ze Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL Świdnik w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim". 

Dzisiaj, 10 lutego, związkowcy zamierzają wystąpić do dyrekcji PZL-Świdnik z apelem o powrót do rozmów płacowych. 

PZL-Świdnik zatrudnia około 3 tysięcy pracowników, w tym 650 inżynierów i współpracuje z blisko 1 tys. polskich przedsiębiorstw. Od 2010 roku firma jest częścią Leonardo Helicopters. Aż 80 procent śmigłowców dostarczanych MON pochodzi ze Świdnika.

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. Piotr Duda: Oczekujemy od Donalda Tuska jasnej deklaracji. Nie w słowach, a w czynach

ZOBACZ TAKŻE: Po proteście Solidarności. "Musimy iść razem" [WIDEO]



 

Polecane