"Jej uśmiech zostanie z nami na zawsze". Wrocławskie zoo wydało komunikat

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się w mediach społecznościowych smutną nowiną.
Mural autorstwa Jerzego Wołoszynowicza na ogrodzeniu zoo
Mural autorstwa Jerzego Wołoszynowicza na ogrodzeniu zoo / Wikipedia

Ogród zoologiczny we Wrocławiu, otwarty 10 lipca 1865 r., jest najstarszym na obecnych ziemiach polskich ogrodem zoologicznym w Polsce i zajmuje powierzchnię o wielkości 33 hektarów. Jest piątym najchętniej odwiedzanym ogrodem zoologicznym w Europie z dziennym rekordem wejść wynoszącym 28 300 osób.

Pod koniec 2015 r. wrocławskie zoo opiekowało się ponad 10 500 zwierzętami (nie wliczając bezkręgowców) z 1132 gatunków (trzecie pod tym względem zoo na świecie).

Komunikat wrocławskiego zoo

Wrocławskie zoo poinformowało, że pożegnało jedną ze swoich najsympatyczniejszych podopiecznych – tapirzycę Sarę – "ulubienicę opiekunów, gwiazdę wybiegu i bohaterkę niezliczonych anegdot", która wyruszyła w świat do swojego nowego domu, czyli do Zoo de Cerza w Normandii.

"Jej uśmiech zostanie z nami na zawsze"

Opiekunowie wspominają ją z ogromnym rozrzewnieniem. Urodzona w 2018 roku Sara od pierwszych chwil zdobywała ich serca i… ich rękawice robocze.

Przewracała wiaderka, sprawdzała zawartość taczek, wchodziła na węże ogrodowe i nie odpuszczała, dopóki nie dostała fistaszka. Była ciekawska, inteligentna i sprytna – a przy tym łagodna i towarzyska

– taką ją pamiętają i jak zapewniają, "jej uśmiech zostanie z nami na zawsze!".

Tęsknimy, ale wiemy, że Sara trafiła do miejsca stworzonego z myślą o tapirach

– dodali, podkreślając, że francuskie Zoo de Cerza to "pełen zieleni ogród z pięknym wybiegiem i towarzystwem innych tapirów".

Niezapomniana towarzyszka kapibar

We wrocławskim ogrodzie przez większość czasu mieszkała z kapibarami, najwięcej z Hansem i Chrupką. I – jak twierdzą opiekunowie – kapibary nie zawsze dogadują się ze sobą, ale z Sarą każda z nich potrafiła znaleźć wspólny język. 

Jako większe zwierzę dostawała więcej jedzenia, ale potrafiła się dzielić. Gdy Chrupka czegoś chciała, piszczała albo podgryzała Sarę w nogę, by ta ściągnęła smakołyki zawieszone wyżej. Sara umiała też rozbrajająco domagać się uwagi – np. blokując drzwi, dopóki nie dostała ulubionego fistaszka

– wspominają ze łzą w oku opiekunowie i zachęcają do odwiedzin ich ukochanej tapirzycy.

Jeśli będziecie w tej części Francji  – koniecznie odwiedźcie Sarę

– piszą w mediach społecznościowych.

 


 


 

POLECANE
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Mercosur wcale nie zatrzymany? Europoseł alarmuje: Umowa wraca tylnymi drzwiami z ostatniej chwili
Mercosur wcale nie zatrzymany? Europoseł alarmuje: Umowa wraca tylnymi drzwiami

Choć Komisja Europejska ogłosiła odsunięcie w czasie podpisania umowy UE–Mercosur, w Brukseli trwają intensywne przygotowania do kluczowych decyzji. Europoseł Anna Zajączkowska-Hernik przekonuje, że proces wcale nie został wstrzymany, a decydujące głosowania mają odbyć się w ekspresowym tempie i poza zainteresowaniem opinii publicznej.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni z ostatniej chwili
Eksplozja pod Poznaniem. Są ranni

W nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z domów w miejscowości Plewiska pod Poznaniem doszło do eksplozji. Dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala. "To proch prawdopodobnie doprowadził do wybuchu" – informuje Radio Poznań.

Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań z ostatniej chwili
Rośnie eurosceptycyzm. Polexit z największym poparciem w historii badań

Choć większość Polaków nadal opowiada się za pozostaniem w Unii Europejskiej, rosnące poparcie dla polexitu osiągnęło najwyższy poziom od lat. Najnowszy sondaż pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w kluczowych grupach społecznych.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Koalicja przerżnie wybory. Według posła PSL powodem ma być brak rozliczeń polityka
"Koalicja przerżnie wybory". Według posła PSL powodem ma być "brak rozliczeń"

„Jeśli proces rozliczeń będzie się tak ślimaczył, koalicja 15 października przerżnie wybory” – taką diagnozę postawił w Radiu RMF24 poseł PSL Marek Sawicki.

Koniec buntu w NBP? Konflikt zażegnany z ostatniej chwili
Koniec buntu w NBP? "Konflikt zażegnany"

Trzech członków zarządu NBP, którzy stracili nadzór nad departamentami merytorycznymi 9 grudnia, odzyskało większość stanowisk – wynika z opublikowanej w poniedziałek struktury organizacyjnej NBP. – Konflikt został zażegnany – zadeklarował rzecznik prasowy banku centralnego Maciej Antes.

Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji gorące
Zamach w Rosji. Generał odpowiedzialny za szkolenie armii zginął wskutek eksplozji

Rosyjski generał major Fanił Sarwarow, odpowiadający za system szkolenia armii, zginął po wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego zamontowanego w samochodzie, którym się poruszał. Według rosyjskich śledczych za atakiem stoi 17-letni mieszkaniec Moskwy.

Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro pilne
Lawina zabrała polską wioskę w Brazylii. Dramat mieszkańców Sao Casemiro

Padało bez przerwy. Dzień, dwa, trzy, cztery. Deszcz nie ustawał, aż w końcu góry zaczęły się osuwać. Gdy opady wreszcie ustały, przyszła fala błota, ziemi i drzew. To, co budowano przez pokolenia, zniknęło w kilka chwil - tak zaczyna się reportaż Mateusza Jakubowskiego, który odwiedził polską wioskę w Brazylii i udokumentował skalę zniszczeń, jakie spowodował żywioł.

REKLAMA

"Jej uśmiech zostanie z nami na zawsze". Wrocławskie zoo wydało komunikat

Ten jeden z najpopularniejszych ogrodów zoologicznych w Polsce podzielił się w mediach społecznościowych smutną nowiną.
Mural autorstwa Jerzego Wołoszynowicza na ogrodzeniu zoo
Mural autorstwa Jerzego Wołoszynowicza na ogrodzeniu zoo / Wikipedia

Ogród zoologiczny we Wrocławiu, otwarty 10 lipca 1865 r., jest najstarszym na obecnych ziemiach polskich ogrodem zoologicznym w Polsce i zajmuje powierzchnię o wielkości 33 hektarów. Jest piątym najchętniej odwiedzanym ogrodem zoologicznym w Europie z dziennym rekordem wejść wynoszącym 28 300 osób.

Pod koniec 2015 r. wrocławskie zoo opiekowało się ponad 10 500 zwierzętami (nie wliczając bezkręgowców) z 1132 gatunków (trzecie pod tym względem zoo na świecie).

Komunikat wrocławskiego zoo

Wrocławskie zoo poinformowało, że pożegnało jedną ze swoich najsympatyczniejszych podopiecznych – tapirzycę Sarę – "ulubienicę opiekunów, gwiazdę wybiegu i bohaterkę niezliczonych anegdot", która wyruszyła w świat do swojego nowego domu, czyli do Zoo de Cerza w Normandii.

"Jej uśmiech zostanie z nami na zawsze"

Opiekunowie wspominają ją z ogromnym rozrzewnieniem. Urodzona w 2018 roku Sara od pierwszych chwil zdobywała ich serca i… ich rękawice robocze.

Przewracała wiaderka, sprawdzała zawartość taczek, wchodziła na węże ogrodowe i nie odpuszczała, dopóki nie dostała fistaszka. Była ciekawska, inteligentna i sprytna – a przy tym łagodna i towarzyska

– taką ją pamiętają i jak zapewniają, "jej uśmiech zostanie z nami na zawsze!".

Tęsknimy, ale wiemy, że Sara trafiła do miejsca stworzonego z myślą o tapirach

– dodali, podkreślając, że francuskie Zoo de Cerza to "pełen zieleni ogród z pięknym wybiegiem i towarzystwem innych tapirów".

Niezapomniana towarzyszka kapibar

We wrocławskim ogrodzie przez większość czasu mieszkała z kapibarami, najwięcej z Hansem i Chrupką. I – jak twierdzą opiekunowie – kapibary nie zawsze dogadują się ze sobą, ale z Sarą każda z nich potrafiła znaleźć wspólny język. 

Jako większe zwierzę dostawała więcej jedzenia, ale potrafiła się dzielić. Gdy Chrupka czegoś chciała, piszczała albo podgryzała Sarę w nogę, by ta ściągnęła smakołyki zawieszone wyżej. Sara umiała też rozbrajająco domagać się uwagi – np. blokując drzwi, dopóki nie dostała ulubionego fistaszka

– wspominają ze łzą w oku opiekunowie i zachęcają do odwiedzin ich ukochanej tapirzycy.

Jeśli będziecie w tej części Francji  – koniecznie odwiedźcie Sarę

– piszą w mediach społecznościowych.

 


 



 

Polecane