Na skutek przyjęcia CETA Unia Europejska utraci 200 tys. miejsc pracy, a średnie płace spadną
Członkowie ZR podkreślali, że treść umowy została opracowana bez udziału parlamentów państw członkowskich UE oraz w warunkach całkowitego braku jawności i transparentności.
Wśród zagrożeń wynikających z umowy CETA w stanowisku wskazano m.in. mechanizm ICS polegający na rozstrzyganiu sporów między korporacjami i państwami przez zewnętrzne trybunały, z pominięciem systemu sądowniczego danego kraju. - ICS daje korporacjom możliwość zaskarżenia praktycznie jakiejkolwiek wewnątrzkrajowej lub wewnątrzwspólnotowej regulacji prawnej, jeśli w ocenie korporacji zagraża ona jej spodziewanym zyskom – czytamy w dokumencie.
Przyjęcie umowy CETA może skutkować zdaniem śląsko-dąbrowskiej Solidarności również zalaniem polskiego rynku przez tanią, genetycznie modyfikowaną żywność z Kanady, co stanowi zagrożenie dla polskich konsumentów, rolników i przemysłu spożywczego. - Wielu ekspertów wśród konsekwencji przyjęcia umowy CETA wymienia również wymuszoną przez korporacje konieczność prywatyzacji wszelkich usług publicznych takich jak m.in. edukacja, ochrona zdrowia czy transport publiczny. Jak wynika chociażby z opublikowanych we wrześniu 2016 roku badań amerykańskiego Uniwersytetu Tufts, na skutek przyjęcia CETA Unia Europejska utraci 200 tys. miejsc pracy, a średnie płace pracowników znacząco spadną – podkreślono w stanowisku.
Podczas posiedzenia Zarządu Regionu przyjęto również stanowisko wyrażające sprzeciw wobec uchwały Rady Miasta Jastrzębia-Zdroju 4 października w sprawie ustanowienia Dni Solidarności Jastrzębskiej, które miałyby być organizowane w rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. W ocenie śląsko-dąbrowskiej Solidarności zarówno treść, jak i uzasadnienie uchwały wskazują, iż intencją tego aktu prawnego jest próba zawłaszczenia przez władze samorządowe uroczystości podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. Treść uchwały nie została w jakikolwiek sposób skonsultowana z Solidarnością. W związku z powyższym Zarząd Regionu domaga się uchylenia „kuriozalnej uchwały” oraz przyjęcia nowej, po wcześniejszych uzgodnieniach z Solidarnością.
Członkowie ZR podkreślili, że podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego to jeden z najważniejszych dni we współczesnej historii Polski, dlatego też rocznicowych obchodów upamiętniających tamto wydarzenie nie można sprowadzać do święta o lokalnym charakterze. - Nie ma czegoś takiego jak Jastrzębska Solidarność. Nie ma jakiejś pierwszej, czy drugiej lub siódmej Solidarności. Jest jeden Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność, który powstał na przełomie sierpnia i września 1980 roku i który łączy, a nie dzieli Polaków. Radni tak ważnego w historii naszego związku miasta, jakim jest Jastrzębie-Zdrój, szczególnie powinni o tym pamiętać – napisano w stanowisku.
www.solidarnosckatowice.pl