– Jarosław Kaczyński już dawno mówił, że jeśli on jest w PiS prezydentem, to Joachima Brudzińskiego można nazwać premierem, teraz prezes usankcjonował pozycję Brudzińskiego. Podczas Rady Politycznej wskazał go jako swojego pierwszego zastępcę – poinformował dzisiejszy „Fakt”.
Podczas prezentacji Joachima Brudzińskiego prezes PiS stwierdził, że gdyby jemu coś się wydarzyło, to Brudziński powinien zostać następcą.
Brudziński, związany ze Szczecinem, polityczną karierę zaczynał w Porozumieniu Centrum, posłem został w 2005 r., obecnie sprawuje mandat przez czwartą kadencję.
W rozmowie z TVN24 Joachim Brudziński tak odpowiadał na pytanie, czy czuje się delfinem – Tylu już ich było... Nie chciałbym skończyć tak jak oni, jak takie zalewowe leszcze.
W przeszłości najczęściej jako przyszłych następców prezesa Kaczyńskiego wymieniano Zbigniewa Ziobrę (jeszcze przed założeniem Solidarnej Polski) oraz Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego.
telewizjarepublika.pl