Tajemnica Trójkąta Bermudzkiego. Samoloty i statki giną jeden po drugim...

Morza i oceany naszej planety kryją w sobie nadal wiele nieodgadnionych tajemnic. Ludzie uważają, że mogą stać za nimi kosmici, niewytłumaczalne prawa natury lub najbardziej skrywane eksperymenty wojskowe któregoś z supermocarstw. Na razie nic nie wskazuje, że szybko poznamy te najbardziej mroczne morskie tajemnice.
 Tajemnica Trójkąta Bermudzkiego. Samoloty i statki giną jeden po drugim...
/ Pixabay.com/CC0
Wielokrotne zaginięcia, regularnie powtarzające się tajemnicze wypadki i awarie - wszystkie te zdarzenia miały miejsce w obszarze tzw. Trójkąta Bermudzkiego rozciągającego się pomiędzy Miami na wschodzie, San Juan na południu i Hamilton na północy - strefy, która uchodzi za jedną z najbardziej tajemniczych i zagadkowych na Ziemi. I choć nie wszyscy wierzą w jej nadnaturalny charakter, to incydentom, które miały tam miejsce, nie sposób jest przecież zaprzeczyć.

Zła passa Trójkąta Bermudzkiego trwa już od czasów Krzysztofa Kolumba, który w 1492 r., pokonując tutejsze wody, zaobserwował po raz pierwszy w historii żeglugi, że kompasy pokładowe jego okrętu nagle odmówiły posłuszeństwa i przestały działać.

Jedną z hipotez potwierdzających naukowy charakter anomalii Trójkąta Bermudzkiego może być fakt, że ponoć w październiku 1943 r. US Navy przeprowadziła na tych wodach tajemniczy eksperyment, znany jako „Projekt Philadelphia”, którego celem było sprawdzenie, czy za pomocą silnych, pulsujących pól magnetycznych uda się uczynić niewidzialnym okręt wojenny wraz z załogą. To praktyczne zastosowanie zaproponowanej przez Alberta Einsteina jednolitej teorii pola powiodło się podobno do tego stopnia, że wojskowi naukowcy wywołali uskok w czasie i potężny niszczyciel wraz z załogą w ciągu kilku minut przeniósł się z Filadelfii do Norfolk i z powrotem. Przez całe lata okręt i poszczególni członkowie załogi mieli potem wskutek „skutków ubocznych” znikać na jakiś czas i pojawiać się ponownie w innych miejscach.

Co naprawdę działo się i nadal dzieje w Trójkącie Bermudzkim? W akwenie tym rzeczywiście zaginęło wyjątkowo dużo samolotów i jednostek pływających; większość z nich bez śladu, co oznacza, że nie znaleziono ani szczątków, ani ciał, ba, nie było nawet plam oleju na powierzchni wody, chociaż poszukiwania rozpoczynano natychmiast. Kiedy 5 grudnia 1945 r. zaginęło 5 samolotów torpedowych Grumman TBM3 Avenger, a potem także samolot ratunkowy wysłany na ich poszukiwanie, zaczęto prowadzić statystykę wypadków
w tym rejonie.

Przemysław Miller

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (38/2016) oraz w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów z ostatniej chwili
Sukces Trumpa na granicy z Meksykiem. Są dane dot. imigrantów

Liczba nielegalnych przekroczeń granicy z Meksykiem spada – w czerwcu zatrzymano podczas próby dostania się do USA od południa tylko nieco ponad 6 tys. migrantów, znacznie mniej niż za czasów administracji Joe Bidena – podała telewizja CBS.

Ćśśś... premier śpi tylko u nas
Ćśśś... premier śpi

Środa to dzień w środku tygodnia, ale dla premiera Tuska stał się początkiem długiego weekendu. Właśnie wtedy, gdy pod Łukowem eksplodował tajemniczy dron – nie wiadomo, skąd przyleciał ani kto go wysłał – szef rządu miał odpoczynek. Zanim jednak udał się na wolne, już we wtorek zabrakło go na posiedzeniu Rady Ministrów. Ministrowie poplotkowali, poczekali, a ostatecznie obradom przewodniczył Władysław Kosiniak-Kamysz. Dla wicepremiera to pewnie powód do satysfakcji, ale dla obywateli raczej do niepokoju: kto faktycznie steruje państwem w chwilach kryzysu?

Eksplozja w Osinach. Nowe informacje z ostatniej chwili
Eksplozja w Osinach. Nowe informacje

– Oględziny miejsca upadku drona w Osinach (woj. lubelskie) będą kontynuowane w czwartek – zapowiedział w środę prokurator okręgowy w Lublinie Grzegorz Trusiewicz. Dodał, że na polu kukurydzy spadł "spory dron wojskowy", na którego silniku ujawniono napisy "prawdopodobnie w języku koreańskim".

Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: To nie wynika z działań rządu z ostatniej chwili
Koreańczycy rezygnują z atomu w Polsce. Minister energii: "To nie wynika z działań rządu"

Południowokoreański koncern jądrowy Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) potwierdził we wtorek zakończenie działalności w Polsce. "Decyzja koreańskiej spółki KHNP nie wynika z żadnych działań rządu" – twierdzi minister energii Miłosz Motyka.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Zmiany w dostępności sprzedaży biletów na pociągi. PKP Intercity wydał komunikat.

Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS tylko u nas
Ekspert dotarła do stenogramów obrad twórców Konstytucji i obala mity na temat ich intencji w sprawie KRS

KRS miała być materią ustawową. O czym naprawdę dyskutowano przy pracach nad Konstytucją? Jakie były intencje twórców Konstytucji?

Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę z ostatniej chwili
Izrael rozpoczął ofensywę. Chcą zająć Gazę

Ruszyła izraelska ofensywa wojskowa w Strefie Gazy, mająca na celu zajęcie miasta Gaza. – Rozpoczęliśmy pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza – przekazał rzecznik izraelskiej armii.

Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy z ostatniej chwili
Wielki powrót upałów! Pogoda niebawem zaskoczy

Choć wydawało się, że lato już za nami, prognozy pogody przynoszą zaskakujące wieści. Synoptycy zapowiadają, że na przełomie sierpnia i września do Polski powrócą upały, a słupki rtęci ponownie pokażą nawet 30 stopni Celsjusza. 

Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka z ostatniej chwili
Smutne wieści z Pomorza. Odnaleziono ciało strażaka

Odnaleziono ciało strażaka, który zaginął podczas akcji ratunkowej 13 sierpnia w Kawlach w woj. pomorskim – poinformowała straż pożarna.

Komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Małopolski

NFZ Kraków zapowiada prace serwisowe. Czasowo niedostępne będą kluczowe portale i systemy oddziału.

REKLAMA

Tajemnica Trójkąta Bermudzkiego. Samoloty i statki giną jeden po drugim...

Morza i oceany naszej planety kryją w sobie nadal wiele nieodgadnionych tajemnic. Ludzie uważają, że mogą stać za nimi kosmici, niewytłumaczalne prawa natury lub najbardziej skrywane eksperymenty wojskowe któregoś z supermocarstw. Na razie nic nie wskazuje, że szybko poznamy te najbardziej mroczne morskie tajemnice.
 Tajemnica Trójkąta Bermudzkiego. Samoloty i statki giną jeden po drugim...
/ Pixabay.com/CC0
Wielokrotne zaginięcia, regularnie powtarzające się tajemnicze wypadki i awarie - wszystkie te zdarzenia miały miejsce w obszarze tzw. Trójkąta Bermudzkiego rozciągającego się pomiędzy Miami na wschodzie, San Juan na południu i Hamilton na północy - strefy, która uchodzi za jedną z najbardziej tajemniczych i zagadkowych na Ziemi. I choć nie wszyscy wierzą w jej nadnaturalny charakter, to incydentom, które miały tam miejsce, nie sposób jest przecież zaprzeczyć.

Zła passa Trójkąta Bermudzkiego trwa już od czasów Krzysztofa Kolumba, który w 1492 r., pokonując tutejsze wody, zaobserwował po raz pierwszy w historii żeglugi, że kompasy pokładowe jego okrętu nagle odmówiły posłuszeństwa i przestały działać.

Jedną z hipotez potwierdzających naukowy charakter anomalii Trójkąta Bermudzkiego może być fakt, że ponoć w październiku 1943 r. US Navy przeprowadziła na tych wodach tajemniczy eksperyment, znany jako „Projekt Philadelphia”, którego celem było sprawdzenie, czy za pomocą silnych, pulsujących pól magnetycznych uda się uczynić niewidzialnym okręt wojenny wraz z załogą. To praktyczne zastosowanie zaproponowanej przez Alberta Einsteina jednolitej teorii pola powiodło się podobno do tego stopnia, że wojskowi naukowcy wywołali uskok w czasie i potężny niszczyciel wraz z załogą w ciągu kilku minut przeniósł się z Filadelfii do Norfolk i z powrotem. Przez całe lata okręt i poszczególni członkowie załogi mieli potem wskutek „skutków ubocznych” znikać na jakiś czas i pojawiać się ponownie w innych miejscach.

Co naprawdę działo się i nadal dzieje w Trójkącie Bermudzkim? W akwenie tym rzeczywiście zaginęło wyjątkowo dużo samolotów i jednostek pływających; większość z nich bez śladu, co oznacza, że nie znaleziono ani szczątków, ani ciał, ba, nie było nawet plam oleju na powierzchni wody, chociaż poszukiwania rozpoczynano natychmiast. Kiedy 5 grudnia 1945 r. zaginęło 5 samolotów torpedowych Grumman TBM3 Avenger, a potem także samolot ratunkowy wysłany na ich poszukiwanie, zaczęto prowadzić statystykę wypadków
w tym rejonie.

Przemysław Miller

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (38/2016) oraz w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe