Historia wciąż się toczy

Pośród nas jest już coraz mniej osób, które przeżyły drugą wojnę światową. Wkrótce nie będziemy już mieli dostępu do relacji bezpośrednich świadków tamtych wydarzeń. Pozostaną filmy, książki, pomniki, muzea, cmentarze. W rodzinnej zaś pamięci pytania, których nie zadaliśmy rodzicom lub dziadkom, kiedy był jeszcze na to czas. A pamiętać trzeba. To obowiązek wobec prawdy, a także wyraz szacunku i wdzięczności wobec tych, który oddali swoją młodość, plany życiowe, a często także własne zdrowie, a nawet życie, byśmy mogli cieszyć się pokojem i wolnością. Pamiętać również trzeba, aby ustrzec siebie i innych przed dramatami.

Odwiedzając groby ofiar zamordowanych przez najeźdźców z zachodu i wschodu, którzy - odrzucając Boga w imię nazistowskiej i komunistycznej ideologii - chcieli budować raj na ziemi, a ostatecznie stworzyli piekło, oraz odwiedzając obozy koncentracyjne, ze zdumieniem zastanawiamy się, jak w ogóle coś takiego mogło się wydarzyć. Nie mieści się to w głowie. Ale skoro człowiek był zdolny do takich czynów w przeszłości, to niestety, wciąż jest zdolny do tego w teraźniejszości i będzie, należy sądzić, w przyszłości.

Z dzieciństwa pamiętam, jak starsze osoby, które przeżyły wojny światowe, mówiły, że w XX wieku każde pokolenie doświadczyło wojny. A następnie wyrażały nadzieję, że ci, którzy urodzili się po roku 1945, będą już od tego wolni. Osoby te, opowiadając o swoim życiu, mierzyły czas wydarzeniami sprzed wojny, z okresu okupacji oraz po wojnie. Dla kolejnych pokoleń, czasowo oddalonych od wydarzeń z pierwszej połowy poprzedniego stulecia, wojna była jedynie czymś ze szkolnych podręczników. Ale jak się okazuje w ostatnich miesiącach, nie mamy do czynienia z tzw. końcem historii, naiwnie zakładającym, że teraz już wszystko będzie inaczej.

Historia wciąż się toczy. I tak będzie po kres czasów. Dlatego realizm w ocenie aktualnej sytuacji kulturowej, politycznej i ekonomicznej oraz twórcze zaangażowanie w pielęgnowanie pokoju jest jednym z najważniejszych moralnych obowiązków. Prawdą jest, że człowiek zraniony grzechem pierworodnym zdolny jest nie tylko do pomnażania dobra, ale także do jego niszczenia.

"Bóg, Honor, Ojczyzna" to nie tylko wzniosłe słowa ze sztandarów. Patriotyzm dobrze rozumiany to świadomość własnej przynależności do narodu, do społeczeństwa, także szacunek wobec innych. A gdy zachodzi potrzeba - również gotowość do poświęceń.

Felieton ukazał się  w miesięczniku "List do Pani", nr 9, wrzesień 2022, s. 4.


 

POLECANE
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

Rosyjscy dowódcy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu z ostatniej chwili
Rosyjscy dowódcy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu

Jak poinformował portal polsatnews.pl, szeregowi rosyjscy żołnierze narzekają na dowódców, którzy wydają rozkazy pod wpływem alkoholu. Z informacji ujawnionych przez ukraiński ruch oporu Atesz wynika, że nietrzeźwi oficerowie doprowadzają podległą im jednostkę do ogromnych strat na froncie.

Policja: Dotychczas odnaleziono siedem balonów, które wleciały nad Polskę z Białorusi z ostatniej chwili
Policja: Dotychczas odnaleziono siedem balonów, które wleciały nad Polskę z Białorusi

Policja podała, że do tej pory odnalezionych zostało siedem najprawdopodobniej tzw. balonów przemytniczych, które w Wigilię wleciały nad Polskę z kierunku Białorusi. Cztery na terenie województwa podlaskiego i trzy na terenie województwa lubelskiego.

Axios: W niedzielę Trump spotka się z Zełenskim na Florydzie z ostatniej chwili
Axios: W niedzielę Trump spotka się z Zełenskim na Florydzie

Prezydent USA Donald Trump spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w niedzielę w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie - podał w piątek dziennikarz portalu Axios Barak Ravid w serwisie X, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela władz Ukrainy.

„Kommiersant”: Putin powiedział, że może być otwarty na częściową wymianę terytoriów z Ukrainą z ostatniej chwili
„Kommiersant”: Putin powiedział, że może być otwarty na częściową wymianę terytoriów z Ukrainą

Przywódca Rosji Władimir Putin na spotkaniu z grupą czołowych biznesmenów powiedział, że może być otwarty na wymianę części terytoriów kontrolowanych przez wojska rosyjskie na Ukrainie, podkreślił jednak, że chce całego Donbasu - poinformował w piątek dziennik „Kommiersant”.

Weber chce wysłania europejskich żołnierzy na Ukrainę, ale pod przewodem Niemiec gorące
Weber chce wysłania europejskich żołnierzy na Ukrainę, ale pod przewodem Niemiec

Szef EPP Manfred Weber opowiada się za wysłaniem na Ukrainę niemieckich żołnierzy. Liczy też na to, że europejska armia będzie pod niemieckim przywództwem.

Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat gorące
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat

„EUROPEJSKA BROŃ NUKLEARNA MOŻE WPAŚĆ W RĘCE ISLAMISTÓW JUŻ ZA 15 LAT” - napisał na platformie X doradca prezydenta ds. europejskich dr Jacek Saryusz-Wolski powołując się na słowa wiceprezydenta USA JD Vance'a.

Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości z ostatniej chwili
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek rano w serwisie X, że „w niedalekiej przyszłości” spotka się z przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Wiele kwestii może się rozstrzygnąć jeszcze przed końcem roku – dodał.

Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą z ostatniej chwili
Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą

Prezydent USA Donald Trump nie wykorzystał jeszcze wszystkich narzędzi, za pomocą których mógłby wywrzeć nacisk na Rosję i skłonić ją do zakończenia wojny przeciw Ukrainie - podkreślają eksperci. Mimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych pokój nad Dnieprem pozostaje odległą perspektywą – oceniają.

Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

REKLAMA

Historia wciąż się toczy

Pośród nas jest już coraz mniej osób, które przeżyły drugą wojnę światową. Wkrótce nie będziemy już mieli dostępu do relacji bezpośrednich świadków tamtych wydarzeń. Pozostaną filmy, książki, pomniki, muzea, cmentarze. W rodzinnej zaś pamięci pytania, których nie zadaliśmy rodzicom lub dziadkom, kiedy był jeszcze na to czas. A pamiętać trzeba. To obowiązek wobec prawdy, a także wyraz szacunku i wdzięczności wobec tych, który oddali swoją młodość, plany życiowe, a często także własne zdrowie, a nawet życie, byśmy mogli cieszyć się pokojem i wolnością. Pamiętać również trzeba, aby ustrzec siebie i innych przed dramatami.

Odwiedzając groby ofiar zamordowanych przez najeźdźców z zachodu i wschodu, którzy - odrzucając Boga w imię nazistowskiej i komunistycznej ideologii - chcieli budować raj na ziemi, a ostatecznie stworzyli piekło, oraz odwiedzając obozy koncentracyjne, ze zdumieniem zastanawiamy się, jak w ogóle coś takiego mogło się wydarzyć. Nie mieści się to w głowie. Ale skoro człowiek był zdolny do takich czynów w przeszłości, to niestety, wciąż jest zdolny do tego w teraźniejszości i będzie, należy sądzić, w przyszłości.

Z dzieciństwa pamiętam, jak starsze osoby, które przeżyły wojny światowe, mówiły, że w XX wieku każde pokolenie doświadczyło wojny. A następnie wyrażały nadzieję, że ci, którzy urodzili się po roku 1945, będą już od tego wolni. Osoby te, opowiadając o swoim życiu, mierzyły czas wydarzeniami sprzed wojny, z okresu okupacji oraz po wojnie. Dla kolejnych pokoleń, czasowo oddalonych od wydarzeń z pierwszej połowy poprzedniego stulecia, wojna była jedynie czymś ze szkolnych podręczników. Ale jak się okazuje w ostatnich miesiącach, nie mamy do czynienia z tzw. końcem historii, naiwnie zakładającym, że teraz już wszystko będzie inaczej.

Historia wciąż się toczy. I tak będzie po kres czasów. Dlatego realizm w ocenie aktualnej sytuacji kulturowej, politycznej i ekonomicznej oraz twórcze zaangażowanie w pielęgnowanie pokoju jest jednym z najważniejszych moralnych obowiązków. Prawdą jest, że człowiek zraniony grzechem pierworodnym zdolny jest nie tylko do pomnażania dobra, ale także do jego niszczenia.

"Bóg, Honor, Ojczyzna" to nie tylko wzniosłe słowa ze sztandarów. Patriotyzm dobrze rozumiany to świadomość własnej przynależności do narodu, do społeczeństwa, także szacunek wobec innych. A gdy zachodzi potrzeba - również gotowość do poświęceń.

Felieton ukazał się  w miesięczniku "List do Pani", nr 9, wrzesień 2022, s. 4.



 

Polecane