"Pomazańcy Kaczyńskiego" - modelowy przykład manipulacji TVN24 [video]
Maciej Knapik Fakty. Pani premier, panie premierze, ja przyjechałem tutaj z sejmu z konferencji prasowej, to skonfrontuję panśtwa z tym co mówi opozycja. Otóż opozycja mówi, opozycja sugeruje, że teraz to pan jest pomazańcem Jarosława Kaczyńskiego, a pani premier już nie. I to teraz pan będzie w rządzie wiódł prym.
Na to utrzymane w dość niepoważnym tonie pytanie, premier Szydło odpowiedziała w równie żartobliwy sposób:
Panie redaktorze, pozwolę sobie też na to pierwsze odpowiedzieć, żeby nas nie posądzono, że jest tutaj stosowany jakiś seksizm i ja mam się odnosić tylko do sytuacji kobiet [drugim pytaniem Macieja Knapika było pytanie o planowaną debatę PE na temat niesitniejącej jeszcze ustawy o zwiększeniu ochrony życia poczętego - przyp. red.]. Powiem też trochę o polityce i o tym co sie dzieje w Prawie i Sprawiedliwości, jak pan redaktor pozwoli. Skoro żartujemy, to mogę powiedzieć, ale też poważnie i z pełną powagą, że oboje z Mateuszem jesteśmy pomazańcami Jarosława Kaczyńskiego, bo to Jarosław Kaczyński desygnował mnie, zaproponował komitetowi politycznemu i Prawu i sprawiedliwości, żebym była kandydatem na premiera. I również zaproponował Mateuszowi Morawieckiemu, żeby w naszym rzadzie był wicepremierem odpowiedzialnym za sprawy gospodarcze. I myślę, że na tym poziomie powinniśmy zamknąć ten temat (...)
Ot i cała prawda na temat "pomazańców". I wstyd dla manipulatorów