Nowy wymiar desperacji w walce z polskim rządem? Osobliwa "promocja" niemieckiego koncernu
"...Uprzejmie informuję, że mój sąsiad przepija pieniądze z 500+ - donosy takiej i podobnej treści już od pół roku lądują na biurkach pracowników Miejskich Ośrodków Pomocy Rodzinie w całym kraju. Czasem trafiają nie tylko do urzędników, lecz także do mediów i wtedy dowiadujemy się, że na przykład we Włocławku kilkorgiem dzieci opiekowała się pijana matka wraz z równie nietrzeźwym konkubentem, a wezwany przez pracowników MOPR biologiczny ojciec okazał sie też pod wpływem alkoholu. Albo, że w Szczecinie jedna z mam zamiast przeznaczyć pieeniądze wypłacane jej w ramach programi Rodzina 500+ na dzieci, wydała je na siebie w sklepie monopolwym..."
- z takimi treściami można zzpoznać się w gazetce Rossmanna pomiędzy poradami na temat spekanych pięt i reklamą kosmetyków. Dalej felietonistka Hanna Bakuła pisze:
Drugie dziecko jest lepsze od pierwszego, bo zanie rodzina dostanie 500 zł, czyli ciut ponad 100 euro. Za pierwsze nic. Od razu widać, że ten karkołomny przepis jest niedopracowany. Nie wiadomo skąd wziąć pieniądze i jak kontrolować to, czy naprawde pomagają rodzinie
- być może pewne światło na takie zadziwiajace treści rzuca stopka redakcyjna. Redaktor naczelna: agata Młynarska
Ocenę tego typu promocji niemieckiego koncernu zarabiającego na Polakach, w tym na tych którzy pobierają świadczenie 500+ pozostawiamy czytelnikom. Jak dotąd rzecznik Rossmanna w Polsce nie odpowiedziała na sze pytanie w tej sprawie, ze być może Państwu odpowie: @Rossmann_news
Źródło: Skarb Rossmann