W każdych wyborach partia rządząca ma gorzej od opozycji. W nadchodzących sejmowych większym wyzwaniem dla PiS może być Konfederacja od PO. PiS musi się uodpornić na krytykę z prawej strony.
O co to wielkie zamieszanie? – można by zapytać. O jedno głosowanie w Senacie? Otóż nie, chodzi o rzeczy fundamentalne. O to, czy wybrani przez nas politycy faktycznie bronią naszych, czyli wyborców, interesów oraz o to, jak nasze prawa stają się niekiedy dla nich nieistotne w obliczu walki o stołki. Szczególnie prawa pracownicze.
NATO nie jest już „w stanie śmierci klinicznej”, jak to określił prezydent Francji Emmanuel Macron w 2019 r. Sojusz jako system obronny nie jest już „przestarzały”, jak powiedział o nim prezydent Donald Trump w 2016 r. A jego ćwiczenia wojskowe nie są już „wymachiwaniem szabelką”, jak twierdził ówczesny minister spraw zagranicznych, a obecnie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w 2016 r.
W Polsce w szeroko rozumianym transporcie pracuje blisko 3 miliony osób. Przez ostatnie trzydzieści lat przedsiębiorcy z tego sektora budowali swoją ciężką pracą konkurencyjność na rynku europejskim i dobrobyt społeczny. Dzięki wytrwałości tysięcy z nich Polska stała się jednym z kluczowych udziałowców rynku spedycji i przewozu w UE. Niestety wiele lat budowy pozycji polskiej branży transportowej na rynku unijnym może zostać zaprzepaszczone na skutek inflacji i rosnących kosztów funkcjonowania biznesów.
Związek zawodowy działa w interesie wszystkich pracowników, ale tylko jego członkowie płacą składki, a ponadto są szczególnie narażeni na bezprawne działania pracodawcy: szykany, wykluczenie, pominięcie przy awansach czy nawet zwolnienie z pracy. To główne powody, dla których Solidarność domaga się skutecznej ochrony działaczy związkowych i podniesienia limitu ulgi z tytułu składek wpłaconych na rzecz związku zawodowego.
Senackie poprawki do przyjętej przez Sejm 16 czerwca 2023 r. ustawy o zmianie ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw mają zmienić jej zakres podmiotowy i przedmiotowy. Wpłynąć w kierunku niekorzystnym dla pracowników chronionych, kobiet w ciąży, matek karmiących i mających dzieci do lat czterech, działaczy związkowych w zakładach pracy.
Przyjęcie przez Senat poprawek wyłączających z nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw zapisów dotyczących zwiększenia ochrony pracowników podlegających szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy należy uznać za haniebne. Podobnie jak skandaliczną wypowiedź senator Magdaleny Kochan o hodowaniu świętych krów będącą absolutnym skandalem pokazującym prawdziwe oblicze zarówno pani senator, jak i zresztą wszystkich głosujących przeciwko zwiększonej ochronie pracowników.
– Przyjęcie przez Senat poprawek wyłączających z nowelizacji ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw zapisów dotyczących zwiększenia ochrony pracowników podlegających szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy należy uznać za haniebne. Podobnie jak skandaliczną wypowiedź senator Magdaleny Kochan o hodowaniu świętych krów będącą absolutnym skandalem pokazującym prawdziwe oblicze zarówno pani senator, jak i zresztą wszystkich głosujących przeciwko zwiększonej ochronie pracowników. Znamienne jest, że to właśnie senatorowie, zawdzięczający swoją pracę wyborom zwykłych ludzi, będących bardzo często pracownikami, korzystający z ochrony w postaci immunitetu, którego nie zrzekają się nawet w oczywistych sprawach, a nierzadko wykorzystują, aby uchronić się przed konsekwencjami swojego zachowania, odmawiają ochrony zwykłym ludziom, nazywając ich świętymi krowami – pisze redaktor naczelny Michał Ossowski w najnowszym numerze "Tygodnika Solidarność".
Siedemdziesięciolatek. Absolwent Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Ojciec czworga dorosłych dzieci. Sadownik. Pasjonat ekologicznego gospodarstwa i książek. W latach osiemdziesiątych jeden z założycieli „Solidarności” Rolników Indywidualnych na ziemi grójeckiej i radomskiej. Jej działacz po lata dziewięćdziesiąte – Witold Rak.
Przyplątała się psinka. Mała suczka porośnięta jakąś taką bardziej szczeciną niż sierścią. Wielkie oczyska, krótkie łapki, ruchliwy nos. Widać, że zadbana, bo i obróżkę ma i bliznę po operacji na brzuchu. Chłopaki zachwyceni, zawsze chcieli mieć psa, ona chłopakami zachwycona, nie może się zdecydować, na którego się wdrapywać, ale najbardziej chyba pasuje jej, niewiele od niej większy, Najmłodszy.
Bez zbędnego zadęcia i raczej dyskretnie na orbitę wokółsłoneczną, zaraz obok ikonicznego Teleskopu Jamesa Webba, mknie dużo mniejszy, choć w wielu obszarach ważniejszy Teleskop Euklidesa – dzieło rąk m.in. polskich naukowców i inżynierów sygnowane logo Europejskiej Agencji Kosmicznej. Ma potwierdzić istnienie ciemnej materii i ciemnej energii – świętego Graala kosmologii oraz odpowiedzieć nam na pytanie, jak będzie wyglądała śmierć Wszechświata.
Obecnie przedyskutujemy dogłębniej sprawę jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) – i jego poprzedniego wcielenia z czasów Wspólnoty Europejskiej.
Za nami szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie. Dla wielu był on „historyczny” na długo przed tym, zanim się oficjalnie rozpoczął. Oczekiwania były bez wątpienia duże. Pytanie, na ile udało się im sprostać.
O domach pomocy społecznej i ich problemach od lat nie mówiło się tak dużo, jak w ostatnich tygodniach. Sukces Solidarności (wywalczone dodatki dla pracowników DPS-ów) przełożył się także na znaczący wzrost uzwiązkowienia wśród pracowników tych placówek. Pytanie, czy to chwilowy impuls, czy początek systemowych zmian na lepsze.
Pierwszy pozew przeciwko sztucznej inteligencji i jej twórcy firmie Open AI, który wpłynął do Sądu Federalnego w San Francisco, stworzy szereg precedensów, co pozwoli uporządkować kwestię współistnienia ludzi i sztucznej inteligencji – na razie w zakresie praw własności intelektualnej i gospodarki. Jednak nie tylko Amerykanie mają przed sobą trudną batalię. To problem także japoński, gdzie odbędzie się debata na temat posłuchania przez urzędników sztucznej inteligencji, po której sugestiach zmarła... 4-letnia dziewczynka.
21 lipca 1907 r. w Warszawie urodził się Kazimierz Moczarski, żołnierz Armii Krajowej, dziennikarz, autor „Rozmów z katem”, opisujących 255 dni, które spędził w jednej celi katowni przy ul. Rakowieckiej z Juergenem Stroopem, oprawcą warszawskiego getta.
– Prawda jest tylko jedna. Jest mnóstwo osób, które za mną stoją, które wiedzą, że mówię prawdę. Na tych, którzy w takiej sytuacji się ode mnie odwracają, mi nie zależy. Albo są za kłamstwem, albo za prawdą, tu nie ma nic pomiędzy. To jest sprawa ponad podziałami politycznymi – mówi Mariusz Zielke, dziennikarz śledczy, autor m.in. filmu „Bagno” poruszającego temat pedofilii w świecie celebrytów, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
W Wilnie 12 lipca zakończył się dwudniowy szczyt NATO. Jego ważne tematy to kwestia pomocy dla Ukrainy i NATO-wskie perspektywy tego kraju. Równie ważne to ustalenie i przyjęcie „najbardziej kompleksowego planu obronnego od końca zimnej wojny” – poinformował sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg. Tych spraw – według końcowego komunikatu – dotyczyły najważniejsze ustalenia wileńskiego szczytu Sojuszu. Czy ustalenia są najbardziej właściwe wobec trafnie sprecyzowanych zagrożeń? Sprawdzianem będą fakty, a w perspektywie jest szczyt w Waszyngtonie w 2024 roku.
Na przełomie czerwca i lipca w Warszawie odbyły się aż dwa wydarzenia poświęcone Polonii. Pierwsze to VI Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy, a drugie to I Światowy Kongres Edukacji i Nauki Polskiej za Granicą. Oba wydarzenia zostały zaplanowane dość nieszczęśliwie na koniec czerwca i początek lipca (wtedy to ceny biletów lotniczych są najdroższe, a bliskość tych wydarzeń pozwala wyciągnąć dość logiczne wnioski, że mogły się one kanibalizować.
Jakiś czas temu znajoma wróciła zachwycona z Budapesztu. Nie była w stanie przestać się rozpływać nad urodą miasta i nad przyjaznymi reakcjami mieszkańców, gdy porankami biegała sobie bulwarami nad Dunajem. W tym roku zamierzała jechać do Paryża…