[Felieton „TS”] Karol Gac: Po szczycie w Wilnie

Za nami szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie. Dla wielu był on „historyczny” na długo przed tym, zanim się oficjalnie rozpoczął. Oczekiwania były bez wątpienia duże. Pytanie, na ile udało się im sprostać.
Wołodymyr Zełenski [Felieton „TS”] Karol Gac: Po szczycie w Wilnie
Wołodymyr Zełenski / fot. YouTube / TVP Info

Tuż przed formalnym szczytem na jego uczestników spadła prawdziwa bomba. Wszystko za sprawą prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, który spotkał się z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem. Po tej rozmowie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oznajmił, że Ankara nie będzie już blokować akcesji Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego, co bez wątpienia jest dobrą wiadomością. Nie wiadomo jednak, co Erdoğan otrzymał w zamian, bo to, że coś uzyskał, jest pewne. Być może chodzi o zgodę USA na kupno amerykańskich F-16, o które Turcja stara się od dwóch lat, a być może o wzmocnienie tureckiej gospodarki oraz liberalizację wizową do UE.

Nie zmienia to faktu, że po ponad 500 dniach od rosyjskiej agresji na Ukrainę spełnia się czarny sen Władimira Putina, który licząc na rozbicie Zachodu, doprowadził do jego konsolidacji. W efekcie Rosja otrzymała ponad 1300 kilometrów granicy z państwem natowskim, zaś Zatoka Fińska została de facto zablokowana, a Morze Bałtyckie stanie się za chwilę wewnętrznym basenem NATO.

Szczyt w Wilnie był szczególnie wyczekiwany przez Ukraińców, którzy liczyli, że otrzymają konkretny harmonogram przystąpienia do NATO. Tak się jednak nie stało. Z jednej strony Sojusz zrezygnował z konieczności uzyskania przez Kijów Planu Członkostwa, co potencjalnie może skrócić procedury. Z drugiej zaś zakomunikowano, że Ukraina otrzyma zaproszenie, „gdy sojusznicy wyrażą na to zgodę i zostaną spełnione warunki”, co de facto oznacza, że kwestia członkostwa w NATO nie została przesądzona oraz podlega szerokiej ocenie. W Wilnie powołano także Radę NATO–Ukraina, a także zapewniono Kijów o wsparciu militarnym.

Wołodymyr Zełenski początkowo nie krył swojego rozczarowania. W serii wpisów w mediach społecznościowych pozwolił sobie na upust emocji oraz mało dyplomatyczny język, czym wywołał irytację w wielu miejscach na Zachodzie. Ostatecznie prezydent Ukrainy ocenił, że „wyniki szczytu są dobre, ale gdybyśmy dostali zaproszenie do Sojuszu, to byłyby to wyniki idealne”. Wydaje się, że Sojusz zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda rzeczywistość oraz że nie jest ona tak korzystna dla Ukrainy, jak wielu by chciało. Trzeba też pamiętać, że ewentualne członkostwo Kijowa w NATO to perspektywa wielu lat, jeśli nie dekad.

Na marginesie szczytu w Wilnie warto też dostrzec wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z mediami przyznał, że Polska „nie załatwia nic dla siebie”, a działa jedynie dla dobra Sojuszu oraz Ukrainy. Cóż, wydaje się, że lepiej by było, gdyby takie słowa nie padły.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 


 

POLECANE
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania z ostatniej chwili
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. "Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania"

Spór o nominacje sędziowskie przerodził się w kolejną odsłonę politycznego konfliktu. Waldemar Żurek w programie „Graffiti” nie tylko skrytykował działania głowy państwa, ale także wskazał, że Karol Nawrocki miałby ponosić odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach Wiadomości
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ostrzega: obecna sytuacja to nie wojna, ale stan przedwojenny i działania hybrydowe mające podważyć zaufanie społeczeństwa do państwa. Równocześnie służby i wojsko prowadzą intensywne działania po incydentach na torach kolejowych koło Garwolina i Puław, które premier Donald Tusk określił jako akty dywersji.

Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy z ostatniej chwili
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy

W rejonie stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił łańcuch na sieć energetyczną, co doprowadziło do zwarcia i wybicia szyb w jednym z wagonów pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów. Chwilę później skład przeciął przykręconą do szyn blaszkę w kształcie litery V, która mogła doprowadzić do wykolejenia pociągu – informują reporterzy RMF FM.

Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport pilne
Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport

Najnowszy raport BGK pokazuje, że ponad połowa mieszkańców dużych miast żyje na obszarach uznanych za zagrożone, choć wciąż stosunkowo odporne. Ryzyka dotyczą zarówno klimatu, jak i zdrowia, sytuacji humanitarnej oraz bezpieczeństwa militarnego.

Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy Wiadomości
Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy

Magdeburg jest kolejnym niemieckim miastem, które odwołało jarmark bożonarodzeniowy z powodu obaw o bezpieczeństwo. Wszyscy pamiętają sceny, gdy w grudniu ubiegłego roku saudyjski psychiatra i uchodźca, Taleb al-Abdulmohsen, wjechał samochodem w tłum podczas miejskich obchodów, zabijając sześć osób. Teraz istnieją obawy, że podobny atak może się powtórzyć, a nikt nie potrafi zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Portal European Conservative zastanawia się, czy jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech umiera. A niemieckie media cytują dane o lęku przed atakami terrorystycznymi na jarmarkach.

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb z ostatniej chwili
Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.

Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera z ostatniej chwili
Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera

Jarosław Kaczyński mówił w sobotę o "zamordowaniu" Andrzeja Leppera. Minister sprawiedliwości odpowiedział, że takie słowa wymagają wyjaśnień i zapowiedział możliwe przesłuchanie prezesa PiS.

Była premier skazana na karę śmierci z ostatniej chwili
Była premier skazana na karę śmierci

Była premier Bangladeszu, Sheikh Hasina Wajed, została skazana na karę śmierci za wydanie rozkazu brutalnego stłumienia protestów studenckich z 2024 roku. Decyzja sądu zapadła podczas jej nieobecności i wywołała globalne poruszenie, ponieważ sprawa dotyczy jednej z najważniejszych postaci politycznych współczesnego Bangladeszu.

Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg z ostatniej chwili
Atak dywersyjny na kolej. Tusk: Celem był prawdopodobnie pociąg

Premier Donald Tusk potwierdził dwa poważne incydenty na trasie Warszawa–Lublin. W jednym miejscu doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, w innym pociąg z 475 osobami musiał gwałtownie hamować przez uszkodzone tory.

Stadler składa skargę na PKP Intercity z ostatniej chwili
Stadler składa skargę na PKP Intercity

Stadler Polska zapowiadział na dziś złożenie skargi do sądu w związku z rozstrzygnięciem jednego z największych przetargów taborowych w historii PKP Intercity. Producent twierdzi, że kluczowym elementem, który przesądził o wyborze konkurencyjnej oferty Alstomu, nie były koszty, lecz sposób punktowania terminów dostawy. Stawką jest kontrakt wart ok. 7 mld zł.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Po szczycie w Wilnie

Za nami szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie. Dla wielu był on „historyczny” na długo przed tym, zanim się oficjalnie rozpoczął. Oczekiwania były bez wątpienia duże. Pytanie, na ile udało się im sprostać.
Wołodymyr Zełenski [Felieton „TS”] Karol Gac: Po szczycie w Wilnie
Wołodymyr Zełenski / fot. YouTube / TVP Info

Tuż przed formalnym szczytem na jego uczestników spadła prawdziwa bomba. Wszystko za sprawą prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, który spotkał się z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem. Po tej rozmowie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oznajmił, że Ankara nie będzie już blokować akcesji Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego, co bez wątpienia jest dobrą wiadomością. Nie wiadomo jednak, co Erdoğan otrzymał w zamian, bo to, że coś uzyskał, jest pewne. Być może chodzi o zgodę USA na kupno amerykańskich F-16, o które Turcja stara się od dwóch lat, a być może o wzmocnienie tureckiej gospodarki oraz liberalizację wizową do UE.

Nie zmienia to faktu, że po ponad 500 dniach od rosyjskiej agresji na Ukrainę spełnia się czarny sen Władimira Putina, który licząc na rozbicie Zachodu, doprowadził do jego konsolidacji. W efekcie Rosja otrzymała ponad 1300 kilometrów granicy z państwem natowskim, zaś Zatoka Fińska została de facto zablokowana, a Morze Bałtyckie stanie się za chwilę wewnętrznym basenem NATO.

Szczyt w Wilnie był szczególnie wyczekiwany przez Ukraińców, którzy liczyli, że otrzymają konkretny harmonogram przystąpienia do NATO. Tak się jednak nie stało. Z jednej strony Sojusz zrezygnował z konieczności uzyskania przez Kijów Planu Członkostwa, co potencjalnie może skrócić procedury. Z drugiej zaś zakomunikowano, że Ukraina otrzyma zaproszenie, „gdy sojusznicy wyrażą na to zgodę i zostaną spełnione warunki”, co de facto oznacza, że kwestia członkostwa w NATO nie została przesądzona oraz podlega szerokiej ocenie. W Wilnie powołano także Radę NATO–Ukraina, a także zapewniono Kijów o wsparciu militarnym.

Wołodymyr Zełenski początkowo nie krył swojego rozczarowania. W serii wpisów w mediach społecznościowych pozwolił sobie na upust emocji oraz mało dyplomatyczny język, czym wywołał irytację w wielu miejscach na Zachodzie. Ostatecznie prezydent Ukrainy ocenił, że „wyniki szczytu są dobre, ale gdybyśmy dostali zaproszenie do Sojuszu, to byłyby to wyniki idealne”. Wydaje się, że Sojusz zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda rzeczywistość oraz że nie jest ona tak korzystna dla Ukrainy, jak wielu by chciało. Trzeba też pamiętać, że ewentualne członkostwo Kijowa w NATO to perspektywa wielu lat, jeśli nie dekad.

Na marginesie szczytu w Wilnie warto też dostrzec wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy, który w rozmowie z mediami przyznał, że Polska „nie załatwia nic dla siebie”, a działa jedynie dla dobra Sojuszu oraz Ukrainy. Cóż, wydaje się, że lepiej by było, gdyby takie słowa nie padły.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe