Na ostatnim szczycie klimatycznym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Marrakeszu (COP 22) zdecydowano, że kolejny za dwa lata w roku 2018 (COP24), będzie organizowała Polska.
"Post-truth” (post-prawdziwy), przymiotnik ogłoszony przez słownik oksfordzki słowem 2016 roku. Definiowany przez autorów rankingu jako „opisujący lub dotyczący okoliczności, w których obiektywne fakty mniej wpływają na opinię publiczną niż odwołania do emocji i osobistych wierzeń i poglądów”. Postprawda doskonale funkcjonuje w internecie, szerząc dezinformację i oczywiste kłamstwa.
Chyba od dzieciństwa zastanawiało mnie czemu w naszej literaturze sensacyjnej prokuratorzy są z reguły leniwymi idiotami a wymyślony przez Miłoszewskiego Teodor Szacki to wyjątek. Dzięki sprawie Amber Gold wiem, że nie wynikało to z jakiegoś powszechnego uprzedzenia literatów wobec tej kast… tej grupy zawodowej.
Reklama dźwignią handlu, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, co tak naprawdę kryje się za napastującymi nas co chwilę hasłami. Oto prosty przykład działania – tytuł zachęca do kliknięcia? A o co tak naprawdę chodzi?
Na kilka dni przed rozstrzygnięciem wyborczym w USA, przewodniczący Rady Donald Tusk wpisem na jednym z portali społecznościowych, zrobił sobie spory kłopot w związku ze staraniami o drugą kadencję na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej.
Patrzę na tę śliczną kolorową okładkę, a tam jakaś czarnowłosa lalunia w ciąży, w czerwonej sukni i z uwodzicielskim spojrzeniem i tekst: „Synek już w drodze! Katarzyna Glinka o ciąży, macierzyństwie, małżeństwie. I co dalej z jej karierą?” Przyznaję, że nie mam pojęcia, kim jest Katarzyna Glinka. Co jeszcze ciekawsze, kim jest ta Glinka, nie wie nawet moja żona, która wie wszystko, natomiast moja starsza córka, którą mam tu w tej chwili pod ręką, najpierw powiedziała, że ją zna, bo to jest wybitna polska siatkarka, ale następnie zmieniła zdanie, bo sobie przypomniała, że „jej” Glinka ma na imię Małgorzata, a nie Katarzyna, i zostaliśmy z tą okładką i naszymi bardzo już indywidualnymi refleksjami.
Polski PKB w III kw. 2016r. na poziomie 2,5 proc. to nie żadne dramatyczne spowolnienie gospodarcze, jak chce to widzieć opozycja, to raczej powrót do normalności, gdy doda się do tego 1 proc. wzrostu PKB generowany przez środki unijne, które dopiero mają ruszyć.
Obudziłem się o 5:30 rano czasu warszawskiego. Nie mogłem spać (jet lag – zespół nagłej zmiany strefy czasowej – dop. red.). Dwa tygodnie temu i miesiąc temu byłem w Polsce po jednym dniu. Teraz aż na cztery dni, bo była konferencja polonijna organizowana przez MSZ oraz wyszło w kraju w końcu moje Intermarium – (Transactions, 2012) czyli Międzymorze (Biblioteka Wolności, 2016).
Wczoraj Sejm głosami 262 za (wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, oraz część z klubu Kukiz15), 149 przeciw (posłowie Platformy i Nowoczesnej) i 19 wstrzymujących się, uchwalił ustawę o obniżeniu wieku emerytalnego.
Ogłoszono właśnie wyniki badań dotyczące naszego pojmowania patriotyzmu. CBOS wykazuje, że 88% Polaków uważa się za patriotów. W badaniu przeprowadzonym w październiku br. diagnozowano również pojęcia dumy narodowej i nacjonalizmu.
Mam natomiast podejrzenie, że akurat sam Franciszek, gdyby mu się zdarzyło czytać moje słowa, wiedziałby dobrze, co pragnę przekazać. A mając w sobie to przekonanie, chciałbym się już na koniec zwrócić do kardynałów Brandmüllera, Burke’a, Caffarry i Meisnera, żeby może przestali zawracać głowę Franciszkowi, zwłaszcza, że z tego co słyszę, jemu ani w głowie poświęcać im swój czas, i przesłali swoje pytania do mnie. Ja im to wszystko w możliwie przystępny sposób wytłumaczę.
Nowy, świeży, nieużywany prezydent USA, to dla Polaków mocny zastrzyk emocji. Kiedy przed wiekami Polska, największe i najbardziej demokratyczne europejskie państwo upadało, Stany Zjednoczone powstawały. Mieli w tym swój udział nasi bohaterowie narodowi T. Kościuszko i K. Pułaski, godnie zapisani na kartach amerykańskiej historii.
Wczoraj odbyło się w Kancelarii Premiera podsumowanie roku działalności rządu premier Beaty Szydło, podczas, którego wszyscy ministrowie składali kilku- kilkunastominutowe sprawozdania z osiągnięć poszczególnych resortów.
Jak poinformował rzecznik Agencji Nieruchomości Rolnych (ANR) przygotowała ona wykaz aż 3 tysięcy działek o łącznej powierzchni 5,6 tysięcy ha, które znajdują się w jej zasobach i mogą być wykorzystane do realizacji rządowego programu „Mieszkanie plus”.
W grudniu 1970 roku na Okęciu w Warszawie wylądował na Okęciu samolot z krzyżami na kadłubie
Żyjemy w XXI wieku i ekshumacje zwłok przeprowadza się z należytym szacunkiem dla zmarłych. Ekshumacja jest postępowaniem medycznym, które ma wykazać dokładnie, jaka była przyczyna śmierci w indywidualnym przypadku.
Przypomnijmy, że na początku września 2015 roku podczas Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku, Gazprom podpisał już umowę na budowę Nord Stream2 aż z 5 zachodnimi koncernami.
21 krajów europejskich, w tym Polska, Francja, Holandia, Austria, ale też Rosja i Turcja stosują w kwestii pobrania organów zasadę domniemanej zgody. Oznacza to, że bez wcześniejszego pisemnego sprzeciwu wobec pobrania organów, mogą być one pobrane automatycznie i bez zgody rodziny. Zapis prawny, o czym mało kto wie, jest najczęściej uniezależniony od kraju pochodzenia dawcy – oznacza to, że podczas urlopu w jednym z takich krajów można stać się dawcą mimo woli, nawet jeśli jest się obywatelem kraju nie posiadającym takiej regulacji prawnej. Najbardziej restrykcyjny zapis w tej kwestii posiada Bułgaria – tam, nawet wobec wyrażonego sprzeciwu, można pobrać organy od osób ze zdiagnozowaną tzw. śmiercią mózgu. Jest to naruszeniem zasady integralności ludzkiego ciała i elementem charakterystycznym dla ustrojów dyktatorskich.
Pisałem tu wielokrotnie, że moje poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości opiera się na jednej skromnej podstawie, w osobie Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli jego zabraknie – a niewykluczone, że on mnie przeżyje i z tym problemu mieć nie będziemy – będę pisał wyłącznie o moim parku, moim psie i ewentualnie wnukach. Gdy jednak dziś widzę, jak ministrowie Gliński i Sellin, widząc ewidentną nieuczciwość zajętych poszukiwaniem insightów dla pozycjonowania i komunikacji marek, marszczą w zadumie czoło i zaczynają się głaskać po brodzie, to coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to zdecydowanie nie jest moje towarzystwo.
Nikt do tej pory nie podał wyczerpującej definicji faszyzmu. Funkcjonujące określenia tego nurtu politycznego są skażone subiektywizmem. Z jednej strony funkcjonują definicje badaczy lewicowych i neoliberalnych, a z drugiej oceny dokonują konserwatyści czy tez klasyczni liberałowie. Nawet definicje czysto akademickie, nie skażone polityką są zbyt rozwlekłe , a przez to mało czytelne i zachęcające do dalszej polemiki. Można by w końcu napisać, że im więcej definicji, tym bardziej jesteśmy dalej od sedna tematu – czym jest faszyzm. Ja też nie mam zamiaru rozwodzić się nad definicjami faszyzmu.