WOJNA W EUROPIE: NATO NA „5”,UE NA „3”

WOJNA W EUROPIE: NATO NA „5”,UE NA „3”

NATO po upadku Związku Sowieckiego znalazło się w kryzysie. Jak może funkcjonować organizacja powołana do celów militarno-obronnych, gdy nie ma wroga? Przez pierwszych kilkanaście lat dekady lat 1990-ch oraz pierwsze lata tego wieku NATO jechało na biegu wstecznym. Państwa członkowskie, a ściślej mówiąc ich większość uznały, że budżety na obronność można ciąć bez żadnych konsekwencji. Pewne otrzeźwienie przyszło w 2008 roku, gdy w czasie Igrzysk Olimpijskich w Chinach i korzystając z tego, że świat był nimi zajęty, Rosja najechała Gruzję. Stało się to dosłownie kilka tygodni po szczycie NATO w Bukareszcie, gdy trzy państwa: Niemcy, Francja i Włochy zablokowały inicjatywę Polski i USA, aby Gruzji prezydenta Micheila Saakaszwilego przedstawić „mapę drogową” jej akcesu do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego. Gdy niespełna sześć lat potem Rosjanie zajęli Krym oraz sporą część obwodów Donieckiego i Ługańskiego nawet najbardziej krótkowzroczni politycy Zachodu zrozumieli, że NATO jest potrzebne i musi wrócić – nie w sensie organizacyjnym, ale w wymiarze wyzwań - do czasów „zimnej wojny”.

 

NATO nie straciło czasu w ciągu ostatniego roku, reagując adekwatnie do sytuacji. OTAN – to jedna z dwóch oficjalnych nazw Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego, specjalnie eksponowana ze względu na Francję, która od czasów generała i prezydenta Charlesa de Gaulle’a gra rolę militarnego „insidera”, a jednocześnie politycznego „outsidera” tego Sojuszu- w sumie dobrze wykorzystało czas ostatniego roku po agresji Rosji w Europie Wschodniej. Inaczej niż Unia, która ostatni, dziesiąty pakiet sankcji miała ogłosić… niemal dwa miesiące temu! NATO pokazało siłę, krzepkość i szybkość reakcji. UE natomiast cechy, które spektakularnie objawiła w czasie pandemii: niezdecydowanie, powolność na granicy ślamazarności, a przede wszystkim mentalność kompromisu za wszelką cenę, która przed trzema laty oznaczała ustępowanie Niemcom i Francji ,aby nie wysyłać medykamentów dla pogrążonych w katastrofie Hiszpanii i Włoch, a teraz ustępstwa wobec Rosji, które kreują... kolejne większe ustępstwa. Chodzi o tzw. derogacje czyli wyjątki od sankcji. Jak się daje Belgii możliwość eksportu diamentów i innych kamieni szlachetnych z Antwerpii do Rosji, a także przyzwala na import rosyjskiej stali przez belgijskie huty, czy zapala oficjalne „zielone światło” dla eksportu odzieży luksusowej z Włoch (jeszcze za lewicowego rządu Italii) do tejże Rosji – to niech się Bruksela nie dziwi, że targi o kolejne derogacje lub likwidacje dotychczasowych paraliżują UE-27 i powodują niekończące się negocjacje niczym „never ending story” – jak przy dziesiątym pakiecie sankcji.

 

Gdyby oceniać obie te organizacje na podstawie ocen szkolnych z czasów mojego dzieciństwa, gdy nie było żadnych tam „szóstek”, to NATO dostałoby „mocną czwórkę” lub „piątkę” (dla zachęty), a UE skończyłoby na słabej „trójce”.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (27.02.2023)


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Świętokrzyskiego

Podpisano umowę na dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu “Fundusze Europejskie dla Świętokrzyskiego 2021-2027” projektu rozbudowy Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Czy Unia Europejska jest gotowa na rozszerzenie? Debata o przyszłości kontynentu

W obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej, kwestia dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej staje się jednym ze strategicznych wyzwań dla całego kontynentu. Czy Wspólnota jest gotowa na przyjęcie nowych członków? Jakie reformy wewnętrzne są niezbędne, aby ten proces zakończył się sukcesem? Odpowiedzi na te pytania poszukać będą eksperci i politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne tylko u nas
Ekspert: zakaz przebywania przy granicy jako środek zapobiegawczy może naruszać Konstytucję i prawo unijne

Środki zapobiegawcze w procesie karnym mają charakter wyjątkowy i instrumentalny. Ich stosowanie musi zawsze pozostawać w ścisłym związku z celami określonymi w art. 258 k.p.k., czyli z potrzebą zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania bądź wyjątkowo z koniecznością zapobieżenia popełnieniu przez oskarżonego ciężkiego przestępstwa. Każdy środek ingerujący w prawa i wolności jednostki musi być ponadto zgodny z zasadą proporcjonalności wynikającą zarówno z Konstytucji RP, jak i prawa Unii Europejskiej.

Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją z ostatniej chwili
Niemcy: Serbołużyczanie desperacko walczą z agresywną germanizacją

W Niemczech toczy się cicha walka o przetrwanie jednego z najmniejszych narodów słowiańskich w Europie. Serbołużyczanie, którzy od ponad tysiąca lat zamieszkują tereny Saksonii i Brandenburgii, starają się ocalić swój język i kulturę. Jak podaje Washington Post, presja asymilacji i wrogość ze strony niemieckich środowisk nacjonalistycznych stawiają ich w coraz trudniejszej sytuacji.

Woda niezdatna. Pilny komunikat GIS z ostatniej chwili
"Woda niezdatna". Pilny komunikat GIS

Główny Inspektorat Sanitarny, który stale monitoruje jakość wód, wydał komunikat z ostrzeżeniem. Sprawdź, gdzie należy zachować szczególną uwagę podczas wakacyjnych wyjazdów.

Wiceminister złożył rezygnację z ostatniej chwili
Wiceminister złożył rezygnację

Jerzy Szafranowicz, który w Ministerstwie Zdrowia pełnił funkcję podsekretarza stanu, złożył wcześniej zaplanowaną rezygnację – poinformował w poniedziałek resort zdrowia na X.

Robert Bąkiewicz nie może zbliżać się do przejść granicznych z Niemcami bliżej niż na 1 km z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz nie może zbliżać się do przejść granicznych z Niemcami bliżej niż na 1 km

Robert Bąkiewicz usłyszał w poniedziałek zarzut znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej. Zastosowano wobec niego zaskakujące środki zapobiegawcze; najbardziej kontrowersyjny z nich to… zakaz zbliżania się do polsko-niemieckich przejść granicznych na odległość mniejszą niż jeden kilometr. Zdaniem ekspertów decyzja prokuratury stoi w sprzeczności z konstytucyjnie gwarantowanym prawem do opuszczenia kraju i powrotu do niego.

PiS z największym wzrostem poparcia, ale KO na czele zestawienia. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS z największym wzrostem poparcia, ale KO na czele zestawienia. Zobacz najnowszy sondaż

Z najnowszego sondażu parlamentarnego wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałaby je Koalicja Obywatelska, która odnotowała niewielki wzrost poparcia. Największy wzrost poparcia odnotowało z kolei Prawo i Sprawiedliwość.

Trwają intensywne działania. Komunikat Straży Granicznej pilne
"Trwają intensywne działania". Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Donbas zostanie oddany Rosji? Ambasador Ukrainy zabiera głos z ostatniej chwili
Donbas zostanie oddany Rosji? Ambasador Ukrainy zabiera głos

Poniedziałkowe rozmowy pokojowe w Waszyngtonie pomiędzy prezydentami Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim, a także przywódcami europejskimi, skomentował ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.

REKLAMA

WOJNA W EUROPIE: NATO NA „5”,UE NA „3”

WOJNA W EUROPIE: NATO NA „5”,UE NA „3”

NATO po upadku Związku Sowieckiego znalazło się w kryzysie. Jak może funkcjonować organizacja powołana do celów militarno-obronnych, gdy nie ma wroga? Przez pierwszych kilkanaście lat dekady lat 1990-ch oraz pierwsze lata tego wieku NATO jechało na biegu wstecznym. Państwa członkowskie, a ściślej mówiąc ich większość uznały, że budżety na obronność można ciąć bez żadnych konsekwencji. Pewne otrzeźwienie przyszło w 2008 roku, gdy w czasie Igrzysk Olimpijskich w Chinach i korzystając z tego, że świat był nimi zajęty, Rosja najechała Gruzję. Stało się to dosłownie kilka tygodni po szczycie NATO w Bukareszcie, gdy trzy państwa: Niemcy, Francja i Włochy zablokowały inicjatywę Polski i USA, aby Gruzji prezydenta Micheila Saakaszwilego przedstawić „mapę drogową” jej akcesu do Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego. Gdy niespełna sześć lat potem Rosjanie zajęli Krym oraz sporą część obwodów Donieckiego i Ługańskiego nawet najbardziej krótkowzroczni politycy Zachodu zrozumieli, że NATO jest potrzebne i musi wrócić – nie w sensie organizacyjnym, ale w wymiarze wyzwań - do czasów „zimnej wojny”.

 

NATO nie straciło czasu w ciągu ostatniego roku, reagując adekwatnie do sytuacji. OTAN – to jedna z dwóch oficjalnych nazw Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego, specjalnie eksponowana ze względu na Francję, która od czasów generała i prezydenta Charlesa de Gaulle’a gra rolę militarnego „insidera”, a jednocześnie politycznego „outsidera” tego Sojuszu- w sumie dobrze wykorzystało czas ostatniego roku po agresji Rosji w Europie Wschodniej. Inaczej niż Unia, która ostatni, dziesiąty pakiet sankcji miała ogłosić… niemal dwa miesiące temu! NATO pokazało siłę, krzepkość i szybkość reakcji. UE natomiast cechy, które spektakularnie objawiła w czasie pandemii: niezdecydowanie, powolność na granicy ślamazarności, a przede wszystkim mentalność kompromisu za wszelką cenę, która przed trzema laty oznaczała ustępowanie Niemcom i Francji ,aby nie wysyłać medykamentów dla pogrążonych w katastrofie Hiszpanii i Włoch, a teraz ustępstwa wobec Rosji, które kreują... kolejne większe ustępstwa. Chodzi o tzw. derogacje czyli wyjątki od sankcji. Jak się daje Belgii możliwość eksportu diamentów i innych kamieni szlachetnych z Antwerpii do Rosji, a także przyzwala na import rosyjskiej stali przez belgijskie huty, czy zapala oficjalne „zielone światło” dla eksportu odzieży luksusowej z Włoch (jeszcze za lewicowego rządu Italii) do tejże Rosji – to niech się Bruksela nie dziwi, że targi o kolejne derogacje lub likwidacje dotychczasowych paraliżują UE-27 i powodują niekończące się negocjacje niczym „never ending story” – jak przy dziesiątym pakiecie sankcji.

 

Gdyby oceniać obie te organizacje na podstawie ocen szkolnych z czasów mojego dzieciństwa, gdy nie było żadnych tam „szóstek”, to NATO dostałoby „mocną czwórkę” lub „piątkę” (dla zachęty), a UE skończyłoby na słabej „trójce”.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (27.02.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe