Samochód wjechał w protestujących rolników [WIDEO]
![Samochód wjechał w protestujących rolników [WIDEO]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c/uploads/news/117855/170871594237cc12d3ea134375f4fb54.jpg)
Policja relacjonując zdarzenie wskazała, że zostało ono zakwalifikowane jako kolizja i nikt nie odniósł obrażeń.
"Dziś po godzinie 16:00 doszło do zdarzenia na ulicy Wrzosowej w Kraśniku w rejonie protestu rolników (w pobliżu węzła Kraśnik-Północ na drodze ekspresowej S19). 58 letni kierujący Renault chciał przejechać przez skrzyżowanie w miejscu gdzie odbywa się protest rolników, ostatecznie doprowadził swoim pojazdem do kontaktu z 3 mężczyznami, którzy nie chcieli go przepuścić i siadali na masce jego pojazdu"
- przekazała Komenda Powiatowa w Kraśniku w mediach społecznościowych.
"Na miejscu interweniowały służby. Kierujący był trzeźwy. Nikt nie odniósł obrażeń. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja - 58 letni mieszkaniec Gminy Trzydnik Duży został ukarany mandatem karnym"
- dodała.
Czytaj także: Szokujące ilości szkodliwych substancji emitowanych przez niemieckie rafinerie
Co się wydarzyło?
Inaczej sprawę przedstawia sprawę "Tygodnik Poradnik Rolniczy".
"Sytuacja nabrała dramatycznego obrotu, gdy podjechał kierowca samochodu osobowego, który postanowił skonfrontować się z manifestującymi. Wymagał, aby go przepuszczono przez blokadę. Po odmowie ze strony rolników, kierowca miał zareagować agresywnie. Miał przyspieszyć i ruszyć autem na rolników."
- przedstawił sprawę portal.
Oficer prasowy KPP w Kraśniku asp. Paweł Cieliczko w rozmowie z Polsat News, relacjonując sprawę, stwierdził, że 58-letni kierowca renault rzeczywiście chciał przejechać przez blokadę, żeby dotrzeć do domu. Demonstranci nie chcieli go przepuścić. - Rolnicy siadali mu na masce. Doszło do kontaktu pojazdu z trzema osobami - przekazał policjant.
Czytaj także: Rafalska dla Tysol.pl: Komisja Europejska nie bez powodu łaskawie uruchamia środki dla Polski
Kontekst: protesty rolników
Rolnicy sprzeciwiają się wdrażaniu w życie Europejskiego Zielonego Ładu, Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej oraz napływowi produktów rolnych z Ukrainy.
"Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru, jak ogłosić strajk generalny"
– informował Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.
58-latek z gminy Trzydnik Duży wjechał dzisiaj po południu w protestujących w Kraśniku rolników. pic.twitter.com/jep93vDfrz
— Aneczka (@AneczkaKon69192) February 23, 2024