Konrad Wernicki: Fałszywi pacyfiści krytykują Polskę, Ukrainę, USA, a Rosję usprawiedliwiają

Jak to jest, że wszyscy dookoła prowokują, pchają do wojny i eskalują konflikt, tylko biedna Rosja jest zawsze prowokowana i nie ma wyboru, musi odpowiadać siłą. Polski internet zaroił się od antywojennych pacyfistów, którzy krytykują USA i Polskę za wspieranie Ukrainy w obronie przed Rosją.
Wojna w cyberprzestrzeni Konrad Wernicki: Fałszywi pacyfiści krytykują Polskę, Ukrainę, USA, a Rosję usprawiedliwiają
Wojna w cyberprzestrzeni / fot. Adobe Stock

Zgoda na użycie amerykańskich rakiet do atakowania celów na terenie Rosji przez Ukrainę wywołała falę wzmożenia kont “antywojennych”, rzekomo dbających o los Polski. Ich użytkownicy wieszczą atomową zagładę, jaką ma nam zgotować sprowokowana Rosja, która weźmie odwet na Polsce. Ale właśnie, dlaczego na Polsce, skoro sprawa dotyczy amerykańskich rakiet, używanych przez Ukraińców? Gdzie my jesteśmy w tej układance? W końcu to podobno nie nasza wojna?

O dziwo rosyjskie rakiety spadające tuż obok naszej granicy nie są przedmiotem ich zmartwienia. Bombardowanie całego terytorium Ukrainy jest czymś oczywistym i naturalnym dla tej grupy komentariatu. Ale już proporcjonalna odpowiedź Kijowa przy pomocy rakiet z USA to w ich ocenie eskalacja.

Cała ta argumentacja każe się zastanowić, czy aby na pewno mamy do czynienia z opiniami realnych ludzi, czy może ze zmasowaną akcją fikcyjnych kont prowadzonych przez pracowników rosyjskich farm troli. Zdarza się niestety, że straszenie wojną trafia na podatny grunt i znajdują się osoby, które uwierzą w te argumenty.

Pamiętajmy: to Rosja wywołała wojnę, to Rosja jest agresorem i to Rosja jest jedynym państwem, które eskaluje agresję i konflikt. Bez działań Federacji Rosyjskiej nie byłoby wojny, a Ukraina ma prawo decydować o sobie jako wolne państwo, co próbują jej odmówić antywojenne i jawnie antyukrańskie konta w mediach społecznościowych.

A co o tej sytuacji sądzą sami Ukraińcy?

Strach narzędziem propagandy Rosji

O opinię zapytałem Anatolija Kurnosowa, dyrektora wykonawczego organizacji społecznej “Koło Dialogu Europejskiego”, analityka Centrum Studiów Politycznych "Doktryna", eksperta Ukraińsko-Polskiej platformy medialnej.

Rosja wykorzystuje strach od samego początku pełnoskalowej wojny. I to właśnie strach uniemożliwił przekazanie Ukrainie niezbędnej wówczas ilości uzbrojenia – zwłaszcza czołgów, artylerii dalekiego zasięgu i samolotów wiosną oraz jesienią 2022 roku, kiedy to mogło faktycznie zadecydować o wyniku wojny na korzyść Ukrainy. Od tego czasu rosyjscy politycy grożą atakiem nuklearnym, Karaganow groził uderzeniem w Poznań. Nic takiego nie nastąpiło po przekroczeniu tzw. czerwonych linii, które kreślą w gabinetach Kremla. Nic się nie stało po stopniowym dostarczaniu Ukrainie Himarsów, Leopardów i F-16. Nic się nie stanie i teraz. Mit o rosyjskiej broni nuklearnej pozostaje jedynym mitem po niezwyciężonej armii rosyjskiej. Wszystkie inne zostały już przez armię ukraińską obalone, łącznie z konsekwencjami użycia zachodniej broni. A trzecia wojna światowa na pewno się rozpocznie, jeśli Ukraina przegra, a Rosja i jej sojusznicy zrozumieją, że mogą wytrzeć buty o Zachód

- mówi Anatolij Kurnosow, ekspert ds. relacji polsko-ukraińskich.

Jednak nuklearne zagrożenie ze strony rosyjskiej wydaje się realne. Może nawet nie tyle dla państw Zachodu, co dla samej Ukrainy. Jak na groźbę eskalacji reagują Ukraińcy i czy z ich perspektywy można w ogóle mówić o strachu przed gniewem Rosji, skoro od ponad dwóch lat cała Ukraina jest bombardowana? Na to dobrą odpowiedzią będzie komentarz Anny Stozhko, wiceprzewodniczącej Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie.

Rakiety ATACMS być może będą trafiać w cele na terytorium Rosji w ograniczonym zasięgu, ale podczas gdy ludzie zastanawiają się czy to eskalowanie konfliktu, Ukraina kolejny dzień przeżywa żałobę. Rakiety spadły na Zaporoże, Sumy, Odessę, a moja rodzina w tej chwili siedzi w zimnej piwnicy w budynku w Zaporożu. Nad czym tu się zastanawiać? Dobrze przypomniał polski MSZ, że Putin rozumie tylko język siły. Boli samo komentowanie tej sytuacji. Chcemy realnych działań i szybkich reakcji.

- mówi Stozhko.

Wnioski

Możliwość użycia rakiet dalekiego zasięgu przez Ukrainę nie będzie punktem zwrotnym tej wojny, ale poważnie osłabi to możliwości wojenne Rosjan, którzy będą musieli cofnąć swoje centra logistyczne poza zasięg rażenia, a do tego wzmocnić obronę przeciwlotniczą na swoim terytorium, kosztem linii frontu.

Polska nie jest bezpośrednio związana z tą sprawą, więc straszenie działaniami odwetowymi wymierzonymi akurat w nasz kraj wydają się mało logiczne. Za to wiele mówią o tym, że ten ruch administracji USA bardzo zapiekł Kreml, który postanowił wpłynąć na opinię publiczną w Polsce. Przede wszystkim nastawić ją przeciwko decyzji Stanów Zjednoczonych, wmawiając nam, że nasz sojusznik wpycha nas do wojny.

Setki anonimowych kont w mediach społecznościowych starają się skonfliktować polskie społeczeństwo z USA, z Ukrainą, jednocześnie usprawiedliwiając ewentualną agresję Rosji.

Wnioski każdy może wyciągnąć sam.


 

POLECANE
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje z ostatniej chwili
Policja zakończyła obławę. Tadeusz Duda nie żyje

Policja potwierdziła odnalezienie ciała 57-letniego Tadeusza Dudy, który od piątku był poszukiwany w związku ze strzelaniną w Starej Wsi koło Limanowej. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, po czym uciekł.

Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina tylko u nas
Tak UE z Niemcami na czele finansuje armię Putina

UE przedłużyła o kolejne sześć miesięcy obowiązywanie 17 pakietów sankcyjnych nałożonych do tej pory na Rosję w związku z jej agresją przeciwko Ukrainie. Za głosowały nawet Węgry i Słowacja, które blokują przyjęcie 18. pakietu. Ale to nie tylko Fico i Orban starają się, by Rosja zbyt boleśnie nie odczuła sankcji europejskich.

Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec Wiadomości
Szokujące informacje nt. trybu odbierania przez polskich funkcjonariuszy imigrantów z Niemiec

Polscy żandarmi wojskowi pomagają Straży Granicznej odbierać od niemieckich służb nielegalnych migrantów. Przekazane dane tożsamości mają często opierać się wyłącznie na słowach zatrzymanych – alarmuje informator cytowany przez Dariusza Mateckiego.

Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń polityka
Pierwsza rozmowa Macrona i Putina od 2022 roku. Nie zabrakło oskarżeń

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem o irańskim programie nuklearnym i Ukrainie - poinformował we wtorek Pałac Elizejski. Kreml podał, że była to pierwsza rozmowa polityków od 2022 roku. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę.

Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Roman Giertych wściekły po orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. wyborów prezydenckich

Roman Giertych nie uznaje wyroku Sądu Najwyższego. Co więcej poseł KO w swoim wpisie w mediach społecznościowych obraził sędziów SN.

To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat Wiadomości
To pierwszy taki przypadek w historii teleskopu Webba. NASA wydała komunikat

NASA ogłosiła wyjątkową informację. Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) wykonał pierwsze w historii bezpośrednie zdjęcie egzoplanety. Chodzi o planetę znajdującą się poza naszym Układem Słonecznym. To ogromny krok naprzód w badaniach nad odległymi światami krążącymi wokół innych gwiazd.

Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu Wiadomości
Pewna wygrana Świątek na otwarcie Wimbledonu

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym polska tenisistka wygrała we wtorek w Londynie z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1.

Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej Wiadomości
Nowa opłata turystyczna w Grecji. Tu trzeba będzie zapłacić więcej

Od początku lipca Grecja wprowadza sezonową opłatę, która ma ograniczyć nadmierny napływ turystów na najpopularniejsze wyspy archipelagu Cyklady. Dodatkowe koszty poniosą pasażerowie rejsów wycieczkowych zmierzających m.in. na Mykonos i Santorini - poinformowało greckie ministerstwo finansów.

Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da z ostatniej chwili
Nowy Sondaż: Polacy ocenili wybory prezydenckie. Jaśniej się nie da

Blisko 90 proc. ankietowanych nie zauważyło żadnych nieprawidłowości w przeprowadzaniu ostatnich wyborów prezydenckich - wynika z sondażu CBOS. Przekonanie, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości wyraziło 5 proc. badanych. Również 5 proc, nie potrafiło zająć stanowiska w tej kwestii.

Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci Wiadomości
Groźny wypadek pod Mrągowem. Wśród rannych dzieci

Do groźnego wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 9:15, na drodze krajowej nr 16 w miejscowości Probark w gminie Mrągowo (woj. warmińsko-mazurskie). W zderzeniu dwóch samochodów ucierpiało siedem osób, w tym troje dzieci.

REKLAMA

Konrad Wernicki: Fałszywi pacyfiści krytykują Polskę, Ukrainę, USA, a Rosję usprawiedliwiają

Jak to jest, że wszyscy dookoła prowokują, pchają do wojny i eskalują konflikt, tylko biedna Rosja jest zawsze prowokowana i nie ma wyboru, musi odpowiadać siłą. Polski internet zaroił się od antywojennych pacyfistów, którzy krytykują USA i Polskę za wspieranie Ukrainy w obronie przed Rosją.
Wojna w cyberprzestrzeni Konrad Wernicki: Fałszywi pacyfiści krytykują Polskę, Ukrainę, USA, a Rosję usprawiedliwiają
Wojna w cyberprzestrzeni / fot. Adobe Stock

Zgoda na użycie amerykańskich rakiet do atakowania celów na terenie Rosji przez Ukrainę wywołała falę wzmożenia kont “antywojennych”, rzekomo dbających o los Polski. Ich użytkownicy wieszczą atomową zagładę, jaką ma nam zgotować sprowokowana Rosja, która weźmie odwet na Polsce. Ale właśnie, dlaczego na Polsce, skoro sprawa dotyczy amerykańskich rakiet, używanych przez Ukraińców? Gdzie my jesteśmy w tej układance? W końcu to podobno nie nasza wojna?

O dziwo rosyjskie rakiety spadające tuż obok naszej granicy nie są przedmiotem ich zmartwienia. Bombardowanie całego terytorium Ukrainy jest czymś oczywistym i naturalnym dla tej grupy komentariatu. Ale już proporcjonalna odpowiedź Kijowa przy pomocy rakiet z USA to w ich ocenie eskalacja.

Cała ta argumentacja każe się zastanowić, czy aby na pewno mamy do czynienia z opiniami realnych ludzi, czy może ze zmasowaną akcją fikcyjnych kont prowadzonych przez pracowników rosyjskich farm troli. Zdarza się niestety, że straszenie wojną trafia na podatny grunt i znajdują się osoby, które uwierzą w te argumenty.

Pamiętajmy: to Rosja wywołała wojnę, to Rosja jest agresorem i to Rosja jest jedynym państwem, które eskaluje agresję i konflikt. Bez działań Federacji Rosyjskiej nie byłoby wojny, a Ukraina ma prawo decydować o sobie jako wolne państwo, co próbują jej odmówić antywojenne i jawnie antyukrańskie konta w mediach społecznościowych.

A co o tej sytuacji sądzą sami Ukraińcy?

Strach narzędziem propagandy Rosji

O opinię zapytałem Anatolija Kurnosowa, dyrektora wykonawczego organizacji społecznej “Koło Dialogu Europejskiego”, analityka Centrum Studiów Politycznych "Doktryna", eksperta Ukraińsko-Polskiej platformy medialnej.

Rosja wykorzystuje strach od samego początku pełnoskalowej wojny. I to właśnie strach uniemożliwił przekazanie Ukrainie niezbędnej wówczas ilości uzbrojenia – zwłaszcza czołgów, artylerii dalekiego zasięgu i samolotów wiosną oraz jesienią 2022 roku, kiedy to mogło faktycznie zadecydować o wyniku wojny na korzyść Ukrainy. Od tego czasu rosyjscy politycy grożą atakiem nuklearnym, Karaganow groził uderzeniem w Poznań. Nic takiego nie nastąpiło po przekroczeniu tzw. czerwonych linii, które kreślą w gabinetach Kremla. Nic się nie stało po stopniowym dostarczaniu Ukrainie Himarsów, Leopardów i F-16. Nic się nie stanie i teraz. Mit o rosyjskiej broni nuklearnej pozostaje jedynym mitem po niezwyciężonej armii rosyjskiej. Wszystkie inne zostały już przez armię ukraińską obalone, łącznie z konsekwencjami użycia zachodniej broni. A trzecia wojna światowa na pewno się rozpocznie, jeśli Ukraina przegra, a Rosja i jej sojusznicy zrozumieją, że mogą wytrzeć buty o Zachód

- mówi Anatolij Kurnosow, ekspert ds. relacji polsko-ukraińskich.

Jednak nuklearne zagrożenie ze strony rosyjskiej wydaje się realne. Może nawet nie tyle dla państw Zachodu, co dla samej Ukrainy. Jak na groźbę eskalacji reagują Ukraińcy i czy z ich perspektywy można w ogóle mówić o strachu przed gniewem Rosji, skoro od ponad dwóch lat cała Ukraina jest bombardowana? Na to dobrą odpowiedzią będzie komentarz Anny Stozhko, wiceprzewodniczącej Stowarzyszenia Pojednanie Polsko-Ukraińskie.

Rakiety ATACMS być może będą trafiać w cele na terytorium Rosji w ograniczonym zasięgu, ale podczas gdy ludzie zastanawiają się czy to eskalowanie konfliktu, Ukraina kolejny dzień przeżywa żałobę. Rakiety spadły na Zaporoże, Sumy, Odessę, a moja rodzina w tej chwili siedzi w zimnej piwnicy w budynku w Zaporożu. Nad czym tu się zastanawiać? Dobrze przypomniał polski MSZ, że Putin rozumie tylko język siły. Boli samo komentowanie tej sytuacji. Chcemy realnych działań i szybkich reakcji.

- mówi Stozhko.

Wnioski

Możliwość użycia rakiet dalekiego zasięgu przez Ukrainę nie będzie punktem zwrotnym tej wojny, ale poważnie osłabi to możliwości wojenne Rosjan, którzy będą musieli cofnąć swoje centra logistyczne poza zasięg rażenia, a do tego wzmocnić obronę przeciwlotniczą na swoim terytorium, kosztem linii frontu.

Polska nie jest bezpośrednio związana z tą sprawą, więc straszenie działaniami odwetowymi wymierzonymi akurat w nasz kraj wydają się mało logiczne. Za to wiele mówią o tym, że ten ruch administracji USA bardzo zapiekł Kreml, który postanowił wpłynąć na opinię publiczną w Polsce. Przede wszystkim nastawić ją przeciwko decyzji Stanów Zjednoczonych, wmawiając nam, że nasz sojusznik wpycha nas do wojny.

Setki anonimowych kont w mediach społecznościowych starają się skonfliktować polskie społeczeństwo z USA, z Ukrainą, jednocześnie usprawiedliwiając ewentualną agresję Rosji.

Wnioski każdy może wyciągnąć sam.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe