Koniec niemieckiej legendy. Mercedes oferuje pracownikom potężne pieniądze za odejście z pracy

Niemieckie media podają, że nawet 30 000 pracowników niemieckiego koncernu Mercedes już niedługo dostanie ofertę opuszczenia firmy, na bardzo dobrych warunkach. Powodem tego typu działań koncernu z siedzibą w niemieckim Stuttgarcie, są problemy gospodarcze producenta samochodów, który musi uważać na koszty przy spadających zyskach i tym samym zredukować zatrudnienie.
Koło Mercedesa. Ilustracja poglądowa
Koło Mercedesa. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Mercedes nie może jednak ze swojej wypowiedzieć umowy o pracę zatrudnionym w administracji, bo wcześniej zawarł odpowiednią umowę z ich związkami zawodowymi, co mu teraz, do 2034 roku, uniemożliwia przeprowadzenie zwolnień. Zostaje tylko jedna droga. Mercedes musi przedstawiać swoim pracownikom atrakcyjne oferty, aby oni sami  dobrowolnie rozwiązali swoje umowy.

Kokosy plus emerytura za parę lat

Jak bardzo atrakcyjne będzie odejście z Mercedesa dowiedziała się niemiecka gazeta Handelsblatt. Mercedes oferuje szczególnie warunki wiekowo zaawansowanym i doświadczonym pracownikom. Mowa jest o zapłaceniu nawet sześciocyfrowej sumy w przypadku odejścia z firmy. W firmowym intranecie pracownicy mogą sobie już nawet sami z grubsza policzyć, co dostaną w przypadku wyjścia.  Handelsblatt miał okazję dowiedzieć się, na co może liczyć  55-letni pracownik średniego stopnia z miesięcznym wynagrodzeniem brutto w wysokości około 9000 euro i 30-letnim doświadczeniem zawodowym w firmie może liczyć na odprawę w wysokości ponad 500 000 euro.

W przypadku kobiet oferta jest ciut mniej atrakcyjna, bo większość z nich wykonuje prace biurowe na względnie niskich pensjach wyjściowych. Przykład  45-letniej sekretarki czy księgowej, wskazuje na to, że może ona liczyć się z kwotą ponad 300 000 euro, gdy opuści ten koncern. 

Mercedes chce utrzymać te warunki tylko do 31 lipca. Potem odprawy tej wysokości mają się skończyć. Cały program odpraw będzie trwał od początku kwietnia 2025 roku do marca 2026 roku. Dla specjalistów ze szczebla szefów działów (E3) ma obowiązywać oddzielny program, który jest prawdopodobnie jeszcze droższy, bo akurat w tym zakresie Mercedes chce zredukować nieproporcjonalnie dużą liczbę miejsc pracy.

 

Koniec legendy i sukcesu

Niemieckie koncerny sięgają po wielkie pieniądze oraz instrumenty sztucznej inteligencji, aby usprawnić pracę swoich zatrudnionych. Volkswagen i Mercedes żyły długo w iluzji, że dzięki inwestycjom w Chinach uda im się także utrzymać względnie kosztowne niemieckie zakłady. 

Niemieckie media są jednak bardzo ostrożne z krytyką polityki niemieckich koncernów samochodowych w Chinach. Od lat 1990 tych, gdy niemieckie firmy budowały fabryki w Chinach i następnie świetnie na tym zarabiały, niemiecka opinia publiczna popierała tę politykę ekspansji eksportowej. Nawet teraz niemieckie media nie krytykują zasadniczo zaangażowania swoich firm w Chinach. Ich zdaniem problemy Mercedesa i Volkswagena w Azji są tylko tymczasowe. Telewizja N-TV podała nawet, że winny jest kryzys na chińskim rynku nieruchomości, który sprawił, że wielu zamożnym chińskim klientom trudno jest kupić luksusowe samochody. W sumie firma ze Stuttgartu sprzedała w zeszłym roku 281 500 modeli z najwyższej półki, czyli o 14 procent mniej niż rok temu. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

W najbliższy weekend pasażerowie komunikacji miejskiej muszą przygotować się na korekty tras i przystanków wielu linii autobusowych. Zmiany wchodzą w życie od porannych kursów w sobotę 29 listopada i wynikają z reorganizacji ruchu w rejonie ulic Dubois, Pomorskiej i mostu Mieszczańskiego.

Elton John ujawnia wstrząsającą prawdę. ''To zmieniło wszystko'' Wiadomości
Elton John ujawnia wstrząsającą prawdę. ''To zmieniło wszystko''

Legendarny muzyk przerwał milczenie i opowiedział o problemach, które całkowicie odmieniły jego codzienność. Choć walka z chorobą trwa już wiele miesięcy, Elton John podkreśla, że nie zamierza się poddawać – ani w życiu, ani na scenie.

Dywersja na kolei. Sąd zdecydował ws. dwóch Ukraińców z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Sąd zdecydował ws. dwóch Ukraińców

Sąd uwzględnił wnioski prokuratura i zastosował tymczasowe aresztowanie na dwa miesiące od dnia zatrzymania wobec Jewhenija I. i Ołeksandra K., podejrzanych o akty dywersji na kolei – poinformował w czwartek prok. Artur Kaznowski z Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Jest nowe orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych z ostatniej chwili
Jest nowe orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł w czwartek, że konsument nie może być obciążony kosztami procesu wytoczonego przez bank domagający się zwrotu świadczeń z unieważnionej umowy o kredyt frankowy. Takie pytanie zadał TSUE Sąd Okręgowy w Warszawie.

Spór Tuska z Nawrockim. Wystarczy, że dojdzie do spotkania z ostatniej chwili
Spór Tuska z Nawrockim. "Wystarczy, że dojdzie do spotkania"

– Odesłaliśmy do KPRM wnioski o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów służb specjalnych, ponieważ oczekujemy na spotkanie szefów służb specjalnych z prezydentem Karolem Nawrockim – poinformował rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Zaapelował też do premiera o wyrażenie zgody na to spotkanie.

Sprawa Collegium Humanum. Wśród oskarżonych prezydent Wrocławia z ostatniej chwili
Sprawa Collegium Humanum. Wśród oskarżonych prezydent Wrocławia

Prokuratura Krajowa skierowała do sądu obszerny akt oskarżenia obejmujący 29 osób zamieszanych w aferę związaną z działalnością uczelni Collegium Humanum. Wśród oskarżonych znajduje się prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, któremu śledczy zarzucają m.in. korupcję i oszustwa związane z uzyskaniem dyplomu MBA. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Sutryk w rozmowie z money.pl podkreśla, że jest niewinny i zamierza dowieść tego przed sądem. 

Kierowcy mogą się zdziwić. Policja szykuje akcję, jakiej dawno nie było pilne
Kierowcy mogą się zdziwić. Policja szykuje akcję, jakiej dawno nie było

Już 27 listopada na polskich drogach wydarzy się coś, co – jak zapowiada policja – wielu kierowców szybko odczuje. Funkcjonariusze planują działania, które mają mocno uderzyć w najczęstsze wykroczenia i poprawić bezpieczeństwo. Szczegóły nie pozostawiają wątpliwości: tego dnia lepiej wyjątkowo uważać.

Wiadomości
Premiera VII tomu „Dziejów Polski” prof. Andrzeja Nowaka. „Upadanie i powstawanie” – monumentalne dzieło już w sprzedaży

Na rynek trafiła właśnie kolejna, długo wyczekiwana część epokowego dzieła prof. Andrzeja Nowaka. Siódmy tom „Dziejów Polski”, zatytułowany „Upadanie i powstawanie”, zabiera czytelników w podróż przez burzliwe lata 1673–1763. To nie tylko kronika wydarzeń od wiktorii wiedeńskiej po czasy saskie, ale przede wszystkim wnikliwa analiza mechanizmów, które doprowadziły Rzeczpospolitą na skraj przepaści, oraz ducha, który nie pozwolił jej zginąć.

Dramatyczne chwile w Szczecinie. Tramwaj wypadł z torów i wbił się w kamienicę z ostatniej chwili
Dramatyczne chwile w Szczecinie. Tramwaj wypadł z torów i wbił się w kamienicę

"Jedenastka" wypadła z torów na skrzyżowaniu ul. Dubois i Parkowej, po czym uderzyła w ścianę kamienicy. W tramwaju było siedem osób – trzy z nich zostały poszkodowane. Na miejscu pracują strażacy i służby miejskie, a ruch w okolicy został poważnie utrudniony. Zobacz zdjęcia

Partia Brauna rośnie w siłę. Nowy sondaż OGB z ostatniej chwili
Partia Brauna rośnie w siłę. Nowy sondaż OGB

Rośnie poparcie dla partii politycznej Grzegorza Brauna. Konfederacja Korony Polskiej notuje 8,94-proc. wynik – informuje w czwartek pracownia OGB.

REKLAMA

Koniec niemieckiej legendy. Mercedes oferuje pracownikom potężne pieniądze za odejście z pracy

Niemieckie media podają, że nawet 30 000 pracowników niemieckiego koncernu Mercedes już niedługo dostanie ofertę opuszczenia firmy, na bardzo dobrych warunkach. Powodem tego typu działań koncernu z siedzibą w niemieckim Stuttgarcie, są problemy gospodarcze producenta samochodów, który musi uważać na koszty przy spadających zyskach i tym samym zredukować zatrudnienie.
Koło Mercedesa. Ilustracja poglądowa
Koło Mercedesa. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Mercedes nie może jednak ze swojej wypowiedzieć umowy o pracę zatrudnionym w administracji, bo wcześniej zawarł odpowiednią umowę z ich związkami zawodowymi, co mu teraz, do 2034 roku, uniemożliwia przeprowadzenie zwolnień. Zostaje tylko jedna droga. Mercedes musi przedstawiać swoim pracownikom atrakcyjne oferty, aby oni sami  dobrowolnie rozwiązali swoje umowy.

Kokosy plus emerytura za parę lat

Jak bardzo atrakcyjne będzie odejście z Mercedesa dowiedziała się niemiecka gazeta Handelsblatt. Mercedes oferuje szczególnie warunki wiekowo zaawansowanym i doświadczonym pracownikom. Mowa jest o zapłaceniu nawet sześciocyfrowej sumy w przypadku odejścia z firmy. W firmowym intranecie pracownicy mogą sobie już nawet sami z grubsza policzyć, co dostaną w przypadku wyjścia.  Handelsblatt miał okazję dowiedzieć się, na co może liczyć  55-letni pracownik średniego stopnia z miesięcznym wynagrodzeniem brutto w wysokości około 9000 euro i 30-letnim doświadczeniem zawodowym w firmie może liczyć na odprawę w wysokości ponad 500 000 euro.

W przypadku kobiet oferta jest ciut mniej atrakcyjna, bo większość z nich wykonuje prace biurowe na względnie niskich pensjach wyjściowych. Przykład  45-letniej sekretarki czy księgowej, wskazuje na to, że może ona liczyć się z kwotą ponad 300 000 euro, gdy opuści ten koncern. 

Mercedes chce utrzymać te warunki tylko do 31 lipca. Potem odprawy tej wysokości mają się skończyć. Cały program odpraw będzie trwał od początku kwietnia 2025 roku do marca 2026 roku. Dla specjalistów ze szczebla szefów działów (E3) ma obowiązywać oddzielny program, który jest prawdopodobnie jeszcze droższy, bo akurat w tym zakresie Mercedes chce zredukować nieproporcjonalnie dużą liczbę miejsc pracy.

 

Koniec legendy i sukcesu

Niemieckie koncerny sięgają po wielkie pieniądze oraz instrumenty sztucznej inteligencji, aby usprawnić pracę swoich zatrudnionych. Volkswagen i Mercedes żyły długo w iluzji, że dzięki inwestycjom w Chinach uda im się także utrzymać względnie kosztowne niemieckie zakłady. 

Niemieckie media są jednak bardzo ostrożne z krytyką polityki niemieckich koncernów samochodowych w Chinach. Od lat 1990 tych, gdy niemieckie firmy budowały fabryki w Chinach i następnie świetnie na tym zarabiały, niemiecka opinia publiczna popierała tę politykę ekspansji eksportowej. Nawet teraz niemieckie media nie krytykują zasadniczo zaangażowania swoich firm w Chinach. Ich zdaniem problemy Mercedesa i Volkswagena w Azji są tylko tymczasowe. Telewizja N-TV podała nawet, że winny jest kryzys na chińskim rynku nieruchomości, który sprawił, że wielu zamożnym chińskim klientom trudno jest kupić luksusowe samochody. W sumie firma ze Stuttgartu sprzedała w zeszłym roku 281 500 modeli z najwyższej półki, czyli o 14 procent mniej niż rok temu. 

[Aleksandra Fedorska jest dziennikarką polskich i niemieckich mediów]



 

Polecane