Marcin Kacprzak: Rząd dobry czy zły? Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się.

Rząd Beaty Szydło będzie niebawem – tak, tak, im człowiek starszy tym czas szybciej upływa, pół roku wydaje się być sekundą, używam innej skali – obchodził drugie urodziny. Od kilku tygodni staram się sobie sam szczerze odpowiedzieć na pytanie: czy jestem z tego rządu zadowolony? Coraz częściej myślę sobie, że: po pierwsze, nie wiem, a po drugie, wcale nie muszę tego wiedzieć.
 Marcin Kacprzak: Rząd dobry czy zły? Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się.
/ screen YouTube

Jaki jest ten rząd? Powtarzam. Nie wiem. Nie mam zdania. 

Inaczej. Bardziej czuję niż wiem. Czuję, że jest lepszy niż poprzedni, i tym jako wyborca się zadowalam, ponieważ domyślam się, jak bardzo trudne musi być rządzenie zdezelowaną trzecią erpe. Obserwuję losy wszystkich rządów po okrągłym stole i pamiętam dobrze, jak to wyglądało. 

Jeszcze bardziej obrazoburcza teza. Ja tak naprawdę średnio wiem, co ten rząd robi. Wiadomości raczej nie oglądam, a w internecie głównie widzę ataki KOD-u z jednej strony, i nieustanne porady i połajanki z drugiej, z tej podobno naszej. "Pińcet" nie dostaję. A więc gdyby ktoś zapytał mnie o konkrety, co mnie się w tych rządach podoba, a co nie podoba, miałbym kłopot. Analiz nie czytam, im bardziej mędrkowate, tym bardziej im nie ufam. Pamiętam analizy tuż przed 10 kwietnia 2010. Wszystkie sprawdziły się średnio...

Co to jest tak naprawdę ten „dobry rząd” i „zły rząd”? Przecież to jest bardzo subiektywna sprawa. Wskaźniki ekonomiczne? Myślę, że wskaźniki są tak samo wiarygodne, jak sondaże. Z pewnością znajdą się takie wskaźniki, które udowodnią nam, że poprzednie rządy były najlepsze na świecie. 

Gdyby ktoś jednak zmusiłby mnie do jakiejś choćby jednej konkretnej oceny, to owszem, proszę.

Rząd PiS-u oprócz kilku zalet i całej palety niezaprzeczalnych wad, charakteryzuje się czymś co mi imponuje, zwłaszcza na tle poprzedników. PiS mianowicie podejmuje decyzje. Brzmi to jak banał, wiem. Poza tym, ktoś może zapytać: mówiłeś, że nie śledzisz mediów, więc skąd wiesz, czy podejmuje decyzje. Wiem, bo znam wiele osób niechętnych PiS-owi, oni mnie o wszystkim na bieżąco informują. Wiem, bo słyszę o kolejnych protestach. Jaki potrzebny jest lepszy dowód na to, że ten rząd jednak jakoś tam działa? Niepotrzebny mi tu redaktor Rachoń.

W tym rządzie jest jeszcze sporo energii. W tamtym poprzednim było jej od samego początku tyle co w dziurawym materacu. Wolę rząd z energią, czasami kiepsko pożytkowaną, niż rząd bez energii.

Oczywiście, pewnie podświadomie przelewam na PiS dużo ze swojej sympatii dla Jarosława Kaczyńskiego. Ale przecież to jest gwarant, że nie będzie dużej wpadki. Może ktoś kogoś przejechać meleksem na Cyprze, ktoś może zatopić laptopa, zasługą jeszcze kogoś innego będzie to, że za dużo na swoim odcinku nie schrzani. Wierzę jednak, że końcówka rządów PiS-u nie będzie wyglądała tak, jak końcówka rządów PO. Dla mnie to naprawdę wiele.

Nie muszę mieć zdania na temat jakości tego rządu. Pozostawiam to mądralom. Powoli upływa drugi rok tej kadencji, a ja nadal czuję się całkiem dobrze. I to musi mi wystarczyć. I wystarcza.
 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

Marcin Kacprzak: Rząd dobry czy zły? Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się.

Rząd Beaty Szydło będzie niebawem – tak, tak, im człowiek starszy tym czas szybciej upływa, pół roku wydaje się być sekundą, używam innej skali – obchodził drugie urodziny. Od kilku tygodni staram się sobie sam szczerze odpowiedzieć na pytanie: czy jestem z tego rządu zadowolony? Coraz częściej myślę sobie, że: po pierwsze, nie wiem, a po drugie, wcale nie muszę tego wiedzieć.
 Marcin Kacprzak: Rząd dobry czy zły? Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się.
/ screen YouTube

Jaki jest ten rząd? Powtarzam. Nie wiem. Nie mam zdania. 

Inaczej. Bardziej czuję niż wiem. Czuję, że jest lepszy niż poprzedni, i tym jako wyborca się zadowalam, ponieważ domyślam się, jak bardzo trudne musi być rządzenie zdezelowaną trzecią erpe. Obserwuję losy wszystkich rządów po okrągłym stole i pamiętam dobrze, jak to wyglądało. 

Jeszcze bardziej obrazoburcza teza. Ja tak naprawdę średnio wiem, co ten rząd robi. Wiadomości raczej nie oglądam, a w internecie głównie widzę ataki KOD-u z jednej strony, i nieustanne porady i połajanki z drugiej, z tej podobno naszej. "Pińcet" nie dostaję. A więc gdyby ktoś zapytał mnie o konkrety, co mnie się w tych rządach podoba, a co nie podoba, miałbym kłopot. Analiz nie czytam, im bardziej mędrkowate, tym bardziej im nie ufam. Pamiętam analizy tuż przed 10 kwietnia 2010. Wszystkie sprawdziły się średnio...

Co to jest tak naprawdę ten „dobry rząd” i „zły rząd”? Przecież to jest bardzo subiektywna sprawa. Wskaźniki ekonomiczne? Myślę, że wskaźniki są tak samo wiarygodne, jak sondaże. Z pewnością znajdą się takie wskaźniki, które udowodnią nam, że poprzednie rządy były najlepsze na świecie. 

Gdyby ktoś jednak zmusiłby mnie do jakiejś choćby jednej konkretnej oceny, to owszem, proszę.

Rząd PiS-u oprócz kilku zalet i całej palety niezaprzeczalnych wad, charakteryzuje się czymś co mi imponuje, zwłaszcza na tle poprzedników. PiS mianowicie podejmuje decyzje. Brzmi to jak banał, wiem. Poza tym, ktoś może zapytać: mówiłeś, że nie śledzisz mediów, więc skąd wiesz, czy podejmuje decyzje. Wiem, bo znam wiele osób niechętnych PiS-owi, oni mnie o wszystkim na bieżąco informują. Wiem, bo słyszę o kolejnych protestach. Jaki potrzebny jest lepszy dowód na to, że ten rząd jednak jakoś tam działa? Niepotrzebny mi tu redaktor Rachoń.

W tym rządzie jest jeszcze sporo energii. W tamtym poprzednim było jej od samego początku tyle co w dziurawym materacu. Wolę rząd z energią, czasami kiepsko pożytkowaną, niż rząd bez energii.

Oczywiście, pewnie podświadomie przelewam na PiS dużo ze swojej sympatii dla Jarosława Kaczyńskiego. Ale przecież to jest gwarant, że nie będzie dużej wpadki. Może ktoś kogoś przejechać meleksem na Cyprze, ktoś może zatopić laptopa, zasługą jeszcze kogoś innego będzie to, że za dużo na swoim odcinku nie schrzani. Wierzę jednak, że końcówka rządów PiS-u nie będzie wyglądała tak, jak końcówka rządów PO. Dla mnie to naprawdę wiele.

Nie muszę mieć zdania na temat jakości tego rządu. Pozostawiam to mądralom. Powoli upływa drugi rok tej kadencji, a ja nadal czuję się całkiem dobrze. I to musi mi wystarczyć. I wystarcza.
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe