"Solidarność" okupuje Ministerstwo Zdrowia. Maria Ochman: Miał być dialog, a wyszedł protest
– powiedziała Maria Ochman, szefowa Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.- Minister zbywa nasze postulaty i nie zamierza realizować programu wyborczego
Rozmowy w Ministerstwie Zdrowia trwały do godziny trzeciej nad ranem. Całą noc gmach resortu okupowały cztery osoby z NSZZ Solidarność. Z protestującymi spotkała się minister Elżbieta Witek. Do porozumienia jednak nie doszło.
- Zabrakło szacunku od pana ministra
- mówiła o Konstantym Radziwile Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ - Maria Ochman.
Związkowcom zaproponowano rozmowę z premier Beatą Szydło za tydzień. Uznali oni jednak termin ten za zbyt odległy i zdecydowali się pozostać w budynku, kontynuując protest.
- Miał być dialog, a wyszedł protest, bo pan minister zdrowia po raz kolejny zlekceważył środowisko
– powiedziała Maria Ochman w dzisiejszym programie „Wstajesz i Wiesz” w TVN24.
- Minister zdrowia miał nasze zaufanie przez 10 miesięcy. Wczoraj przedstawił nam na papierze zero, zostaliśmy potraktowani w sposób uwłaczający
– dodała Ochman.
Wcześniej NSZZ Solidarność wystosowała do premier Szydło list, w którym związkowcy domagają się realizacji obietnic wyborczych, w tym podwyżek płac dla wszystkich pracowników służby zdrowia, przyspieszenia prac nad ustawą o minimalnym wynagrodzeniu pracowników placówek ochrony zdrowia.
Domagają się również uchwalenia ustawy o sieci szpitali i dofinansowania Państwowego Ratownictwa Medycznego.
więcej: http://www.tysol.pl/a606--Nasz-News-Protest-Solidarnosci-w-Ministerstwie-Zdrowia-Premier-nie-spotka-sie-ze-zwiazkowcami