Franciszek zachęca Polaków: „Módlmy się, aby przyszły rok był szczęśliwy dla nas i…”
Franciszek do Polaków
Oto słowa Ojca Świętego:
„Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, zbliżając się do końca tego roku, dziękujmy Panu za otrzymane łaski i za każde dobro, jakiego pozwolił nam doświadczyć, mimo wszelkich trudności naszych czasów. Przez wstawiennictwo Maryi Świętej Bożej Rodzicielki i św. Józefa, Jej oblubieńca, módlmy się, aby przyszły rok był szczęśliwy dla nas i dla wszystkich ludzi, aby ustąpiła pandemia i byśmy mogli cieszyć się pokojem w naszych sercach, w naszych rodzinach, w społeczeństwach i na świecie. Boże błogosławieństwo niech wam zawsze towarzyszy!”.
Katecheza
Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:
Dziś poznajemy św. Józefa jako prześladowanego i mężnego migranta. Szczególne wydarzenie z życia Jezusa, w którym uczestniczą także Józef i Maryja, tradycyjnie jest nazywane „ucieczką do Egiptu” (por. Mt 2, 13-23). Rodzina z Nazaretu doznała tego upokorzenia i doświadczyła niepewności, strachu i cierpienia związanego z koniecznością opuszczenia swej ojczyzny. Gdy król Herod dowiaduje się od Mędrców o narodzinach „Króla Żydowskiego” i czując, że jego władza jest zagrożona, chce zabić w Betlejem wszystkich chłopców poniżej drugiego roku życia, anioł nakazuje Józefowi: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić” (Mt 2,13).
Herod jest symbolem wielu tyranów dnia wczorajszego i dzisiejszego. Jest to postawa, w którą możemy popaść wszyscy, zawsze wtedy, gdy próbujemy rozproszyć nasze lęki arogancją.
Józef jest przeciwieństwem Heroda: przede wszystkim jest „człowiekiem sprawiedliwym” (Mt 1,19), a ponadto okazuje się odważny w wypełnianiu polecenia Anioła. Można sobie wyobrazić, z jakimi przeciwnościami losu musiał się zmierzyć podczas długiej i niebezpiecznej podróży oraz jakie trudności wiązały się z pobytem w obcym kraju. Jego odwaga ujawnia się także w momencie powrotu, kiedy przezwycięża zrozumiałe obawy i zamieszkuje z Maryją i Jezusem w Nazarecie (por. Mt 2, 19-23).
Lekcja, jaką zostawia nam dzisiaj Józef, jest następująca: życie zawsze stawia przed nami przeciwności i w ich obliczu również możemy czuć się zagrożeni i pełni lęku. Jednak sprostać pewnym wydarzeniom możemy nie poprzez wydobywanie z siebie tego, co najgorsze, jak Herod, lecz zachowując się jak Józef, który reaguje na lęk z odwagą płynącą z zaufania Bożej Opatrzności.