Kolejne zgromadzenie niemieckiej “Drogi Synodalnej” rozpoczęło obrady. Co przyniesie tym razem?
Rodzaje dokumentów
Już na samym początku członkowie zgromadzenia synodalnego będą musieli się zmierzyć z 32-stronicowym tzw. tekstem podstawowym o moralności seksualnej. Dokument znajduje się w porządku obrad drugiego czytania, a więc mógłby zostać przyjęty - podobnie jak osiem innych tekstów, które przedstawiają propozycje reform w Kościele.
Według KNA, w kontekście polityki kościelnej, teksty można podzielić na dwie kategorie: takie, które mogłyby być przyjęte bez aprobaty Watykanu i prowadzić do konkretnych zmian, oraz takie, w przypadku których decyzje zależą od Watykanu, a “Droga Synodalna” może jedynie wyrazić propozycje nowego spojrzenia.
Do pierwszej kategorii należy tekst działania na rzecz reformy zasad kościelnego prawa pracy. Do tej pory zarządzenie regulowało m.in. to, że kościelni pracodawcy w Niemczech mogli zwalniać osoby żyjące w związkach partnerskich z osobami tej samej płci za naruszenie tzw. obowiązków lojalności. Tutaj są oznaki na liberalizację.
Do drugiej kategorii, trudniejszej z punktu widzenia nauczania Kościoła, należą teksty proponujące dopuszczenie kobiet do diakonatu, lub opowiadające się za złagodzeniem celibatu dla księży. W tej ostatniej kwestii “Droga Synodalna” może liczyć na głosy Kościoła powszechnego, takie jak np. brazylijskiego kardynała Leonardo Ulricha Steinera, który jest za dopuszczeniem do kapłaństwa „viri probati” - zasłużonych dla Kościoła, żonatych mężczyzn, którzy mogliby udzielać sakramentów, w związku z brakiem kapłanów.
Kompetencje "Drogi synodalnej"
To z jednej strony. Z drugiej strony coraz częściej pojawia się pytanie, jaką swobodę i kompetencje ma w ogóle "Droga Synodalna". Niedawno Watykan oficjalnie ogłosił, że niemiecka inicjatywa „nie jest kompetentna, by zobowiązać biskupów i wiernych do przyjęcia nowych form rządzenia oraz nowych kierunków doktryny i moralności”.
Biskupi katoliccy Niemiec obecni na zgromadzeniu plenarnym zapewne coraz częściej będą kierować swój wzrok na Watykan. Właśnie teraz rozpoczął się drugi etap procesu synodalnego zainicjowanego przez papieża Franciszka. Jesienią 2023 roku proces, który może doprowadzić do większego udziału świeckich i większej decentralizacji Kościoła powszechnego, ma się zakończyć wielkim zgromadzeniem biskupów, w którym wezmą udział także biskupi niemieccy. Jest to miejsce, w którym zapadają przełomowe decyzje jako zalecenia dla papieża.
Współprzewodniczący “Drogi Synodalnej” optują na rzecz zróżnicowanego spojrzenia na projekt reformy. „My jako katolicy w Niemczech nie jesteśmy sami z tymi obawami, Kościół powszechny jest w ruchu. Ale to daje nam odwagę i nadzieję na prawdziwe zmiany" – napisali: przewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) Irme Stetter-Karp i przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich (DBK) bp Georg Bätzing w przedmowie do specjalnego numeru Herder-Korrespondenz poświęconego procesom synodalnym Kościoła powszechnego.
Powstanie i struktura niemieckiej "Drogi Synodalnej"
Długo przygotowywana “Droga Synodalna” – wspólny projekt biskupów i świeckich – rozpoczęła się oficjalnie w pierwszą Niedzielę Adwentu 2019 roku. O podjęciu tej inicjatywy zadecydowała Konferencja Biskupów Niemieckich w marcu 2019 roku. Wcześniej biskupi długo się zastanawiali, jak należy zareagować na przypadki wykorzystywania seksualnego dzieci i młodzieży przez duchownych, po ogłoszeniu we wrześniu poprzedniego roku opracowania naukowego, które wywołało „trzęsienie ziemi” w Kościele katolickim tego kraju. Po zbadaniu dokumentów z lat 1946-2004 okazało się, że 4,4 procent księży wykorzystywało seksualnie małoletnich. Przez długi czas Kościół raczej starał się tuszować te fakty niż je wyjaśniać.
Tę platformę dialogu na rzecz reform powołali do życia biskupi wspólnie ze świeckimi. Otwierając proces “Drogi Synodalnej” ówcześni przewodniczący: episkopatu – kard. Reinhard Marx i Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich (ZdK) – Thomas Sternberg, we wspólnym liście wezwali wiernych do otwartej dyskusji na temat przyszłości Kościoła w swej ojczyźnie. Zdefiniowano cztery punkty centralne: moralność seksualna, formy życia kapłańskiego, władza i jej podział, rola kobiet w Kościele. Dla każdego z nich utworzono grupę roboczą z udziałem uczestników synodu i ekspertów.
Najwyższym organem “Drogi Synodalnej” jest Zgromadzenie Synodalne. Liczy ono 230 członków, reprezentujących szerokie spectrum życia kościelnego. Członkowie Zgromadzenia pochodzą ze wszystkich dziedzin życia Kościoła: są wśród nich biskupi i księża, asystentki i pastoralni, diakoni, przedstawiciele młodzieży, zakonnice i zakonnicy oraz pracownicy parafii i inni. Obserwatorem ze strony Episkopatu Polski jest ks. dr Grzegorz Chojnacki.
Tak samo jak synody, również niemiecka “Droga Synodalna” ma charakter doradczy, przypomina niemiecka agencja katolicka KNA. Wyjaśnia, że uchwały tego gremium nie będą prawnie wiążące dla żadnego biskupa, co ma zagwarantować jedność z Kościołem powszechnym i zapobiec „specjalnej drodze niemieckiej”.
Proces “Drogi Synodalnej” był zaplanowany pierwotnie na dwa lata. Jednak ze względu na pandemię koronawirusa i obfitość dokumentów do omówienia nie zakończył się – jak planowano – w październiku 2021 roku, ale potrwa co najmniej do początku 2023 roku.
KNA przypomniała, że po Soborze Watykańskim II (1962-1965) w Niemczech, oprócz synodów diecezjalnych, odbyły się dwa synody krajowe, których zadaniem było wprowadzenie w życie i skonkretyzowanie postanowień soboru. W Republice Federalnej był to Synod w Würzburgu (1971-1975). Niektóre z ich głosów zostały odrzucone przez Rzym lub pozostały bez odpowiedzi. Dla Kościoła katolickiego na terenie NRD w latach 1973-1975 odbył się drezdeński synod pastoralny.
ts (KAI) / Frankfurt nad Menem