RZECZPOSPOLITA KIBICÓW

RZECZPOSPOLITA KIBICÓW

Ze sporym odzewem spotkał się mój poprzedni tekst o kibicach piłkarskich. Okazało się, że prawdziwi kibice są wszędzie, także wśród czytelników moich felietonów. Zatem dziś kontynuacja kibicowska krajowa, choć ta międzynarodowa- choćby antagonizmy holendersko-niemieckie czy grecko-niemieckie też jest ciekawa.

 

Każdy klub ma swoje przyśpiewki, a nawet hymny. Część żyje przez dekady, część pamiętają tylko starsi kibice. Fani Jagiellonii niezmiennie śpiewają piosenkę, której pierwsze słowa wyrażają ich stosunek do klubu: „Nasz cały świat…”.

 

Na stadionie przy ulicy polskiego noblisty z literatury Władysława St. Reymonta w Krakowie wiślacy śpiewają tak, jak śpiewali przed laty: „Tak się bawią ludzie, kiedy Wisła gra”. W tekście piosenki jest mowa o wygrywaniu, ale zdarzało się nie raz, że trzeba to było modyfikować na „przegrywa”. Normalna sprawa w futbolu – kibice praktycznie w całej Polsce śpiewają refren o swoich drużynach: „Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cię”. Wiślacy skandują też, nawiązując do godła klubu: „Jazda, jazda, jazda – Biała Gwiazda!” oraz przekazują jasne przesłanie do rywala zza miedzy: „Wisełka rządzi w Krakowie”. Cracovia nie pozostaje dłużna i przy śpiewaniu swojego hymnu, obojętnie profesor czy robotnik, uczeń czy emeryt wręcz skanduje przyrzeczenie: „Nigdy nie zejdę na psy”, co jest czytelną aluzją do milicyjnego rodowodu Wisły Kraków, który skądinąd dla młodszych kibiców klubu Kazimierza Kmiecika jest abstrakcją.

 

Na drugim końcu Polski kibice Pogoni Szczecin mającą identyczną nazwę i barwy (czerwono-granatowe),jak Pogoń Lwów – po prostu to Lwowiacy założyli klub na nowych kresach zachodnich Polski -  i śpiewają: „O mój MKS-ie ja kocham Cię” albo też: „Hej Pogoń Szczecin, kochamy Cię / będziemy z Tobą na dobre i na złe / będziemy walczyć po życia kres / Hej Pogoń Szczecin, bawimy się!”. Szczecińscy „lokalni patrioci”, jak się określają na swoich banerach, podkreślają rok założenia klubu: 1948 -w tym roku zatem obchodzą swoje 75-lecie.

 

Znowu wędrówka na inny kraniec Polski, do przeżywającego niełatwe czasy piłkarskiego Lublina (futbol jest tam od paru lat w cieniu żużla), gdzie miejscowi kibice podkreślają sztamę z klubem ze stolicy Dolnego Śląska: „Niech żyje Motor, Motor i Śląsk Wrocław”.

 

W Łodzi kibice ŁKS-u śpiewali pieśń zaczynającą się od słów: „Gdy idę korytarzem”, a w Tychach kibice GKS-u, który kiedyś jeden, jedyny raz był wicemistrzem Polski (1975/1976) i w którym grali reprezentanci Polski Roman Ogaza i Kazimierz Szachnitowski śpiewając, wspominają lata poniewierki w niższych ligach: „Za te 40 lat / za 5 ligi smak / już na nas nadszedł czas / więc zwyciężaj nam GKS-ie nasz”.

 

Kibicowanie to niekończąca się epopeja...

*tekst ukazał się na portalu i.pl (13.02.2023)


 

POLECANE
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata z ostatniej chwili
Nie żyje Maciej Misztal. Kabareciarz miał tylko 43 lata

Maciej Misztal, współzałożyciel Kabaretu Trzeci Wymiar i wieloletni współpracownik OFPA w Rybniku, zmarł 22 grudnia 2025 r. po ciężkiej chorobie. Miał 43 lata.

Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

REKLAMA

RZECZPOSPOLITA KIBICÓW

RZECZPOSPOLITA KIBICÓW

Ze sporym odzewem spotkał się mój poprzedni tekst o kibicach piłkarskich. Okazało się, że prawdziwi kibice są wszędzie, także wśród czytelników moich felietonów. Zatem dziś kontynuacja kibicowska krajowa, choć ta międzynarodowa- choćby antagonizmy holendersko-niemieckie czy grecko-niemieckie też jest ciekawa.

 

Każdy klub ma swoje przyśpiewki, a nawet hymny. Część żyje przez dekady, część pamiętają tylko starsi kibice. Fani Jagiellonii niezmiennie śpiewają piosenkę, której pierwsze słowa wyrażają ich stosunek do klubu: „Nasz cały świat…”.

 

Na stadionie przy ulicy polskiego noblisty z literatury Władysława St. Reymonta w Krakowie wiślacy śpiewają tak, jak śpiewali przed laty: „Tak się bawią ludzie, kiedy Wisła gra”. W tekście piosenki jest mowa o wygrywaniu, ale zdarzało się nie raz, że trzeba to było modyfikować na „przegrywa”. Normalna sprawa w futbolu – kibice praktycznie w całej Polsce śpiewają refren o swoich drużynach: „Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cię”. Wiślacy skandują też, nawiązując do godła klubu: „Jazda, jazda, jazda – Biała Gwiazda!” oraz przekazują jasne przesłanie do rywala zza miedzy: „Wisełka rządzi w Krakowie”. Cracovia nie pozostaje dłużna i przy śpiewaniu swojego hymnu, obojętnie profesor czy robotnik, uczeń czy emeryt wręcz skanduje przyrzeczenie: „Nigdy nie zejdę na psy”, co jest czytelną aluzją do milicyjnego rodowodu Wisły Kraków, który skądinąd dla młodszych kibiców klubu Kazimierza Kmiecika jest abstrakcją.

 

Na drugim końcu Polski kibice Pogoni Szczecin mającą identyczną nazwę i barwy (czerwono-granatowe),jak Pogoń Lwów – po prostu to Lwowiacy założyli klub na nowych kresach zachodnich Polski -  i śpiewają: „O mój MKS-ie ja kocham Cię” albo też: „Hej Pogoń Szczecin, kochamy Cię / będziemy z Tobą na dobre i na złe / będziemy walczyć po życia kres / Hej Pogoń Szczecin, bawimy się!”. Szczecińscy „lokalni patrioci”, jak się określają na swoich banerach, podkreślają rok założenia klubu: 1948 -w tym roku zatem obchodzą swoje 75-lecie.

 

Znowu wędrówka na inny kraniec Polski, do przeżywającego niełatwe czasy piłkarskiego Lublina (futbol jest tam od paru lat w cieniu żużla), gdzie miejscowi kibice podkreślają sztamę z klubem ze stolicy Dolnego Śląska: „Niech żyje Motor, Motor i Śląsk Wrocław”.

 

W Łodzi kibice ŁKS-u śpiewali pieśń zaczynającą się od słów: „Gdy idę korytarzem”, a w Tychach kibice GKS-u, który kiedyś jeden, jedyny raz był wicemistrzem Polski (1975/1976) i w którym grali reprezentanci Polski Roman Ogaza i Kazimierz Szachnitowski śpiewając, wspominają lata poniewierki w niższych ligach: „Za te 40 lat / za 5 ligi smak / już na nas nadszedł czas / więc zwyciężaj nam GKS-ie nasz”.

 

Kibicowanie to niekończąca się epopeja...

*tekst ukazał się na portalu i.pl (13.02.2023)



 

Polecane