[Felieton „TS”] Karol Gac: Pachołki Rosji

Premier Donald Tusk oskarżył z mównicy sejmowej polityków Zjednoczonej Prawicy de facto o to, że działają pod wpływem rosyjskich służb. „Gdyby dzisiaj był tutaj pan Moczulski, to by patrzył w tę stronę i mówił: Płatni Zdrajcy, Pachołki Rosji” – grzmiał szef rządu. Warto więc przypomnieć kilka faktów.
Karol Gac [Felieton „TS”] Karol Gac: Pachołki Rosji
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Na początek zastrzeżenie. Widać wyraźnie, że rozkręca nam się okładanie pałkami z napisem „prorosyjskość” oraz rzucanie oskarżeń o współpracę z Rosją. Nawet jeśli jest to teatr polityczny motywowany m.in. zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego, to z całą pewnością nie służy to państwu i jest dla niego niszczące. Tyle tylko że w tej sprawie nie powinno się stawiać znaku równości między PiS a PO oraz wykazywać fałszywej symetrii. Choć Donald Tusk nie chce o tym pamiętać, to właśnie jego obóz polityczny jest obciążany polityką „resetu” z Moskwą.

Czytaj także: Strefy wolne od krzyża: Trzaskowski słono zapłaci za swoją decyzję

Platformiane zbliżenie z Rosją 

Cofnijmy się na chwilę do Polski mlekiem i miodem płynącej, czyli do czasu rządów koalicji PO – PSL. Na pełnych obrotach trwało wówczas zbliżenie z Rosją, które rozciągało się na szereg obszarów. Owszem, wynikało to w dużej mierze z ówczesnego klimatu politycznego i nastawienia Europy Zachodniej, ale faktem jest, że polscy politycy, choćby przez wzgląd na naszą historię, powinni być w tej kwestii szczególnie wyczuleni. Nie byli. Mieliśmy więc współpracę polskich i rosyjskich służb specjalnych, kontrakt gazowy z Rosją, przed którym broniła nas ostatecznie Komisja Europejska, ciepłe wypowiedzi („chcemy współpracy z Rosją, taką, jaka ona jest”, „Putin to nasz człowiek w Moskwie) i wiele, wiele innych.

Dziś, gdy od kilku lat takie decyzje, słowa i gesty wydają się nieprawdopodobne, ich autorzy próbują je wyprzeć z pamięci. I to nie tylko swojej, ale również – a może przede wszystkim – nas wszystkich. A przecież można się było zachować inaczej. Ba, byli tacy, którzy tak robili. PiS, które dziś jest oskarżane przez Donalda Tuska o prorosyjskość, przez lata było oskarżane o coś zupełnie odwrotnego. Politycy PO straszyli Polaków, że PiS doprowadzi do... wojny z Rosją. PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, było wówczas tak mocno rusofobiczne, że ich zwycięstwo miało się skończyć dla Polski katastrofą, a nawet grzybem atomowym (tak, była taka kampania PSL). W tym kontekście wyśmiewano również śp. Lecha Kaczyńskiego, który jako jeden z nielicznych (jedyny?) miał odwagę mówić Władimirowi Putinowi prosto w twarz, co sądzi o jego neoimperialnej polityce (np. wystąpienie na Westerplatte).

Gdy suweren przeszkadza: jak Unia Europejska pozostaje głucha na głos własnych obywateli

Narracja wbrew faktom 

Dziś to oczywiście nic nie znaczy. Podobnie jak ogromne wsparcie płynące z Polski dla walczącej Ukrainy, rozbudowa polskiej armii, ochrona granicy czy uniezależnienie nas od surowców energetycznych z Rosji. I wiele, wiele innych rzeczy. PiS jest prorosyjskie. Koniec, kropka. A kto tego nie rozumie albo nie przyjmuje, ten... no właśnie, kto?


 

POLECANE
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne Wiadomości
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: "Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne"

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie wywołała gorące komentarze. Niemiecki dziennik przyznał wprost, że Polska ma rację, domagając się reparacji. „Berlin mógłby zapłacić przynajmniej niewielką część” – przyznaje „Tageszeitung”.

Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu” z ostatniej chwili
Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu”

Senator Grzegorz Bierecki zaproponował nową ustawę repatriacyjną, która ma ułatwić powrót Polakom zesłanym do krajów byłego ZSRR. Projekt poparło Stowarzyszenie „Godność”, podkreślając, że to nie tylko kwestia polityki, ale także moralnego zobowiązania wobec rodaków prześladowanych przez reżimy Putina i Łukaszenki.

Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia pilne
Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia

List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego wywołał burzę w Warszawie. Zamiast trafić najpierw do rąk prezydenta, o sprawie jako pierwsze dowiedziały się media. „Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze” – mówi Marcin Przydacz.

Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina

Od 1 października pasażerowie komunikacji miejskiej w Szczecinie mogą liczyć na częstsze kursy tramwajów. Wszystkie linie – z wyjątkiem linii nr 4, będą kursować co 12 minut.

AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza polityka
AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza

Alternatywa dla Niemiec idzie po rekordowy wynik i w najnowszym sondażu YouGov wyprzedza CDU/CSU . To największe poparcie w historii partii, która zdobywa serca coraz większej liczby Niemców. Rządząca koalicja może mówić o prawdziwym kryzysie, a kanclerz Friedrich Merz zaczyna „jesień reform” w fatalnych nastrojach społecznych.

Mec. Lewandowski: Prokuratura dokonała trwałego paraliżu Trybunału Stanu z ostatniej chwili
Mec. Lewandowski: Prokuratura dokonała trwałego paraliżu Trybunału Stanu

"Prokuratura Krajowa doprowadziła do trwałego paraliżu Trybunału Stanu" - stwierdził na platformie X mec. Bartosz Lewandowski. Sprawa dotyczy wniosku o uchylenie immunitetu I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat. z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat.

15-letnia łyżwiarka figurowa Matilda Ferrari zginęła w tragicznym wypadku drogowym w regionie Trentino we Włoszech. Jak podaje „Kleine Zeitung”, dziewczyna została potrącona przez ciężarówkę z betonem, gdy przechodziła przez ulicę w drodze do szkoły.

Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki pilne
Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki

Od 1 października 2025 roku w Polsce rusza system kaucyjny. Klienci kupując napoje w butelkach plastikowych czy puszkach, będą musieli zapłacić dodatkową opłatę. Wiceminister klimatu Anita Sowińska ogłosiła: „1 października rusza system kaucyjny i Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdza, że ruszamy zgodnie z planem, bez opóźnień”.

Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie

Jak podał Polsat News, we wsi Stanisławka w pow. zamojskim odnaleziony został dron, który mógł naruszyć polską przestrzeń powietrzną w nocy z 9 na 10 września.

Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. Zagrożenie dla zasad państwa prawa z ostatniej chwili
Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. "Zagrożenie dla zasad państwa prawa"

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało, że prezes organizacji, sędzia dr Łukasz Piebiak, złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Pachołki Rosji

Premier Donald Tusk oskarżył z mównicy sejmowej polityków Zjednoczonej Prawicy de facto o to, że działają pod wpływem rosyjskich służb. „Gdyby dzisiaj był tutaj pan Moczulski, to by patrzył w tę stronę i mówił: Płatni Zdrajcy, Pachołki Rosji” – grzmiał szef rządu. Warto więc przypomnieć kilka faktów.
Karol Gac [Felieton „TS”] Karol Gac: Pachołki Rosji
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Na początek zastrzeżenie. Widać wyraźnie, że rozkręca nam się okładanie pałkami z napisem „prorosyjskość” oraz rzucanie oskarżeń o współpracę z Rosją. Nawet jeśli jest to teatr polityczny motywowany m.in. zbliżającymi się wyborami do Parlamentu Europejskiego, to z całą pewnością nie służy to państwu i jest dla niego niszczące. Tyle tylko że w tej sprawie nie powinno się stawiać znaku równości między PiS a PO oraz wykazywać fałszywej symetrii. Choć Donald Tusk nie chce o tym pamiętać, to właśnie jego obóz polityczny jest obciążany polityką „resetu” z Moskwą.

Czytaj także: Strefy wolne od krzyża: Trzaskowski słono zapłaci za swoją decyzję

Platformiane zbliżenie z Rosją 

Cofnijmy się na chwilę do Polski mlekiem i miodem płynącej, czyli do czasu rządów koalicji PO – PSL. Na pełnych obrotach trwało wówczas zbliżenie z Rosją, które rozciągało się na szereg obszarów. Owszem, wynikało to w dużej mierze z ówczesnego klimatu politycznego i nastawienia Europy Zachodniej, ale faktem jest, że polscy politycy, choćby przez wzgląd na naszą historię, powinni być w tej kwestii szczególnie wyczuleni. Nie byli. Mieliśmy więc współpracę polskich i rosyjskich służb specjalnych, kontrakt gazowy z Rosją, przed którym broniła nas ostatecznie Komisja Europejska, ciepłe wypowiedzi („chcemy współpracy z Rosją, taką, jaka ona jest”, „Putin to nasz człowiek w Moskwie) i wiele, wiele innych.

Dziś, gdy od kilku lat takie decyzje, słowa i gesty wydają się nieprawdopodobne, ich autorzy próbują je wyprzeć z pamięci. I to nie tylko swojej, ale również – a może przede wszystkim – nas wszystkich. A przecież można się było zachować inaczej. Ba, byli tacy, którzy tak robili. PiS, które dziś jest oskarżane przez Donalda Tuska o prorosyjskość, przez lata było oskarżane o coś zupełnie odwrotnego. Politycy PO straszyli Polaków, że PiS doprowadzi do... wojny z Rosją. PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, było wówczas tak mocno rusofobiczne, że ich zwycięstwo miało się skończyć dla Polski katastrofą, a nawet grzybem atomowym (tak, była taka kampania PSL). W tym kontekście wyśmiewano również śp. Lecha Kaczyńskiego, który jako jeden z nielicznych (jedyny?) miał odwagę mówić Władimirowi Putinowi prosto w twarz, co sądzi o jego neoimperialnej polityce (np. wystąpienie na Westerplatte).

Gdy suweren przeszkadza: jak Unia Europejska pozostaje głucha na głos własnych obywateli

Narracja wbrew faktom 

Dziś to oczywiście nic nie znaczy. Podobnie jak ogromne wsparcie płynące z Polski dla walczącej Ukrainy, rozbudowa polskiej armii, ochrona granicy czy uniezależnienie nas od surowców energetycznych z Rosji. I wiele, wiele innych rzeczy. PiS jest prorosyjskie. Koniec, kropka. A kto tego nie rozumie albo nie przyjmuje, ten... no właśnie, kto?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe