Więcej niż sport

Więcej niż sport

Zawody, których znaczenie sięga dalece poza sport. Tak było zawsze, gdy mecz piłkarski czy zawody bokserskie były fotografią emocji narodowych i wkraczały w sferę polityki międzynarodowej. Na pewno było tak z mistrzostwami Europy w boksie w Warszawie osiem lat po zakończeniu II Wojny Światowej. Stolica Polski była jeszcze wciąż zrujnowana po okupacji niemieckiej, trwała okupacja sowiecka. Dopiero co umarł Stalin, a Polacy w ringu ku przerażeniu komunistów tłukli reprezentantów ZSRR! Na finałach sala pękała w szwach, a ludzie co chwilę śpiewali "Mazurka Dąbrowskiego", bo nasi wygrali pięć walk finałowych na dziesięć. W najlżejszej wadze Polak Henryk Kukier wygrał z reprezentantem Czechosłowacji, ale już w dwóch następnych Zenon Stefaniuk i Józef Kruża pokonali Sowietów, a tłum domagał się, aby „bić Ruska”. Czwarte złoto wywalczył Leszek Drogosz, który pokonał Irlandczyka, ale w kolejnym finale Zygmund Chychła niesiony dopingiem pięciu tysięcy kibiców w Hali Gwardii pokonał Rosjanina Szczerbakowa i "Mazurka" odegrano po raz piaty. Na tych mistrzostwach Europy zdobyliśmy jeszcze dwa srebrne i dwa brązowe medale, pierwszy i ostatni raz w historii wygrywając klasyfikację medalową! Dla kibiców najważniejsze jednak było to, że w finałach pokonaliśmy trzech zawodników Związku Sowieckiego, a dodatkowo Kukier wygrał z pięściarzem ZSRR w półfinale, a Leszek Drogosz w eliminacjach. W  nieoficjalnym meczu Polska-Sowiety znokautowaliśmy okupanta 7:2! Wśród polskich bohaterów - na 10 pięściarzy aż 9 zdobyło medale - szczególnym był Kruża, któremu przed finałowym pojedynkiem z Zasuchinem (ZSRR) zmarł malutki synek, a mimo to Polak stanął do walki, wygrał i kibice mogli trzeci raz z rzędu zaśpiewać polski hymn!

 

Po czterech latach od tych najlepszych w historii polskiego boksu mistrzostwach Europy odbył się mecz piłkarski –w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w 1958 roku w Szwecji. Na Stadionie Śląskim graliśmy z Sowietami. Na trybunach padł nieoficjalny rekord frekwencji w historii naszego futbolu: 120 tysięcy widzów (co o 1/5 przekroczyło pojemność stadionu), a na boisku dzięki dwóm golom Gerarda Cieślika pokonaliśmy ZSRR 2-1. Ci, którzy byli na tym meczu powtarzali, że po raz pierwszy za komuny poczuli się wolni, gdy nasi „skopali” tyłki „Ruskim”.

Coś dużo więcej niż mecz…

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Sieci” (14.10.2024)


 

POLECANE
Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia z ostatniej chwili
Sprawa nadużyć słynnego psychiatry rośnie. Prokuratura potwierdza kolejne zawiadomienia

Prokuratura informuje o kolejnych zawiadomieniach dotyczących prof. Janusza Heitzmana. Znany psychiatra zostaje przesłuchany jako świadek z uprzedzeniem, a w śledztwie pojawiają się następne osoby zgłaszające nadużycia, do których miało dochodzić wiele lat temu.

Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem” z ostatniej chwili
Ukraińscy żołnierze niezadowoleni ze szkolenia w Polsce. „Uczą jak pod Grunwaldem”

Jak podała ukraińska sekcja BBC, od 2022 roku żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy są szkoleni w ośrodkach szkoleniowych w Europie, w szczególności w Polsce. Część z nich opuściła szkolenie przed czasem ze względu na przestarzały sposób prowadzenia zajęć i omawianych taktyk.

Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu z ostatniej chwili
Koalicja trzeszczy przed głosowaniem. Kolejny poseł przeciw Czarzastemu

Choć umowa koalicyjna przewiduje, że Włodzimierz Czarzasty obejmie funkcję marszałka Sejmu po Szymonie Hołowni, kolejny z posłów Polski 2050 zapowiada, że nie poprze jego kandydatury. 

Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje z ostatniej chwili
Groźny wypadek w centrum Warszawy. Nowe informacje

Na alei Solidarności zderzyły się we wtorek rano dwa tramwaje i autobus – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. W wyniku tego zdarzenia 23 osoby są poszkodowane. Na miejscu wciąż pracują służby.

Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego Wiadomości
Nadzwyczajne posiedzenie rządowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego

We wtorek po godz. 9 na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się rządowy Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego – poinformowało PAP Centrum Informacyjne Rządu.

Wiadomości
Dlaczego warto wybrać listwy przypodłogowe aluminiowe?

Współczesne wnętrza coraz częściej stawiają na rozwiązania trwałe i łatwe w utrzymaniu. Dlaczego listwy przypodłogowe aluminiowe są coraz popularniejszym rozwiązaniem? Odpowiedź jest prosta – to połączenie solidności, odporności i wysokiej jakości wykonania, które zapewnia długowieczny efekt i elegancki wygląd każdej przestrzeni.

Wiadomości
Jak dobrać listwy przysufitowe do salonu?

Dobór listew przysufitowych do salonu wymaga zrozumienia proporcji i dopasowania ich do charakteru pomieszczenia. Odpowiednia listwa przysufitowa porządkuje przestrzeń, maskuje niedoskonałości łączenia ściany z sufitem i wprowadza efekt wizualnej lekkości. W salonie pełni rolę elementu wykończeniowego, który spaja aranżację i wzmacnia wrażenie spójności.

Ciężarówki zapłacą więcej o 40-42 proc. Nowe stawki wejdą w życie 1 lutego Wiadomości
Ciężarówki zapłacą więcej o 40-42 proc. Nowe stawki wejdą w życie 1 lutego

Stawki za przejazd siecią dróg płatnych pojazdów o masie powyżej 3,5 t i autobusów mają wzrosnąć o 40-42 proc., w zależności od klasy emisji spalin i masy pojazdu - wynika z projektu rozporządzenia opublikowanego we wtorek na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Eksplozja na torach. Szef MSWiA mówi o wielkim szczęściu z ostatniej chwili
Eksplozja na torach. Szef MSWiA mówi o "wielkim szczęściu"

Śledczy analizują materiał zebrany po eksplozji na torach w powiecie garwolińskim, a minister Marcin Kierwiński przekonuje w studiu Polsatu, że "jeżeli chodzi o to, w jaki sposób zadziałał ten ładunek wybuchowy, mieliśmy bardzo, bardzo duże szczęście".

Co Polacy sądzą o kandydaturze Włodzimierza Czarzastego? Nowy sondaż Wiadomości
Co Polacy sądzą o kandydaturze Włodzimierza Czarzastego? Nowy sondaż

Najnowsze badanie Pollstera pokazuje, że decyzja o zmianie na fotelu marszałka nie dla wszystkich jest zrozumiała, a opinie wobec Włodzimierza Czarzastego wywołują wyraźne podziały.

REKLAMA

Więcej niż sport

Więcej niż sport

Zawody, których znaczenie sięga dalece poza sport. Tak było zawsze, gdy mecz piłkarski czy zawody bokserskie były fotografią emocji narodowych i wkraczały w sferę polityki międzynarodowej. Na pewno było tak z mistrzostwami Europy w boksie w Warszawie osiem lat po zakończeniu II Wojny Światowej. Stolica Polski była jeszcze wciąż zrujnowana po okupacji niemieckiej, trwała okupacja sowiecka. Dopiero co umarł Stalin, a Polacy w ringu ku przerażeniu komunistów tłukli reprezentantów ZSRR! Na finałach sala pękała w szwach, a ludzie co chwilę śpiewali "Mazurka Dąbrowskiego", bo nasi wygrali pięć walk finałowych na dziesięć. W najlżejszej wadze Polak Henryk Kukier wygrał z reprezentantem Czechosłowacji, ale już w dwóch następnych Zenon Stefaniuk i Józef Kruża pokonali Sowietów, a tłum domagał się, aby „bić Ruska”. Czwarte złoto wywalczył Leszek Drogosz, który pokonał Irlandczyka, ale w kolejnym finale Zygmund Chychła niesiony dopingiem pięciu tysięcy kibiców w Hali Gwardii pokonał Rosjanina Szczerbakowa i "Mazurka" odegrano po raz piaty. Na tych mistrzostwach Europy zdobyliśmy jeszcze dwa srebrne i dwa brązowe medale, pierwszy i ostatni raz w historii wygrywając klasyfikację medalową! Dla kibiców najważniejsze jednak było to, że w finałach pokonaliśmy trzech zawodników Związku Sowieckiego, a dodatkowo Kukier wygrał z pięściarzem ZSRR w półfinale, a Leszek Drogosz w eliminacjach. W  nieoficjalnym meczu Polska-Sowiety znokautowaliśmy okupanta 7:2! Wśród polskich bohaterów - na 10 pięściarzy aż 9 zdobyło medale - szczególnym był Kruża, któremu przed finałowym pojedynkiem z Zasuchinem (ZSRR) zmarł malutki synek, a mimo to Polak stanął do walki, wygrał i kibice mogli trzeci raz z rzędu zaśpiewać polski hymn!

 

Po czterech latach od tych najlepszych w historii polskiego boksu mistrzostwach Europy odbył się mecz piłkarski –w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w 1958 roku w Szwecji. Na Stadionie Śląskim graliśmy z Sowietami. Na trybunach padł nieoficjalny rekord frekwencji w historii naszego futbolu: 120 tysięcy widzów (co o 1/5 przekroczyło pojemność stadionu), a na boisku dzięki dwóm golom Gerarda Cieślika pokonaliśmy ZSRR 2-1. Ci, którzy byli na tym meczu powtarzali, że po raz pierwszy za komuny poczuli się wolni, gdy nasi „skopali” tyłki „Ruskim”.

Coś dużo więcej niż mecz…

 

*tekst ukazał się w tygodniku „Sieci” (14.10.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe