Waldemar Sopata, "S" ZG Sobieski: Węgiel to nasza suwerenność energetyczna

– Górnicy mogą wyjść na ulicę w każdej chwili. Obok energii odnawialnej musi być konwencjonalne źródło, jeżeli w Polsce przesuwa się budowę elektrowni atomowej o kolejne lata, a jednocześnie zamyka działające kopalnie, to są to działania szaleńcze. To skrajnie nieodpowiedzialne – mówi Waldemar Sopata w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Waldemar Sopata Waldemar Sopata,
Waldemar Sopata / fot. M. Żegliński

– Obecna ekipa rządząca znowu ma chyba jedyny pomysł na górnictwo, jaki miały rządy liberalne w III RP, czyli szybka likwidacja.

– Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Niestety w Południowym Koncernie Węglowym SA, którego jesteśmy częścią, inwestycje były ograniczane i nieodtwarzane na bieżąco, a te pokłady, które są eksploatowane, powoli się kończą. Wydobyto to, co najlepsze, nie myśląc, co dalej. Jeżeli nie zainwestujemy w tę kopalnię i nie dokończymy szybu Grzegorz, czego nawet nie dopuszczam, że to może nastąpić, to skutki byłyby tragiczne, gdyż obecne zasoby wystarczą na najbliższe trzy, cztery lata. To pociągnie zwolnienia nie tylko w Sobieskim, ale pozostałych zakładach spółki Brzeszcze i Janina.

– Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” Południowy Koncern Węglowy SA wystosowała pismo do zarządu spółki, w którym przeciwstawia się planom zmniejszenia wydobycia i obcięcia subwencji.

– W piśmie wyraziliśmy oburzenie spowodowane informacją o zmniejszeniu poziomu wydobycia w 2025 r. o ponad 400 tys. ton, zmniejszeniu subwencji o 24% oraz drastycznemu spadkowi cen węgla. Zażądaliśmy niezwłocznego spotkania, pisząc: „W przypadku braku realizacji informujemy, że Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ «Solidarność» Południowego Koncernu Węglowego S.A. będzie zmuszona podjąć działania mające na celu obronę tysięcy miejsc pracy, jak i wstrzymanie degradacji lokalnego społeczeństwa i jego otoczenia”. Spotkanie się odbyło, na retoryczne pytanie, do kiedy będzie jeszcze potrzebny węgiel i energetyka, powiedziałem, że będą potrzebne jeszcze przez dziesiątki lat. Pytanie jest inne, czy ten węgiel będzie polski czy chiński, kolumbijski, a może znowu rosyjski? Jak na razie nie ma alternatywy dla węgla. Mamy tak skonstruowaną energetykę, a nie inaczej, i trzeba o tym mówić realnie. Przecież węgiel to jest suwerenność energetyczna całego kraju i wciąż trzeba to powtarzać.

– „W Jaworznie 4 km dzieli kopalnię od elektrowni. Zabezpieczmy te dostawy, a nie myślmy o dostawach węgla z Indonezji” – mówi Wojciech Saługa, marszałek woj. śląskiego.

– Mówimy o tym od lat, dobrze, że politycy zaczynają nas słuchać i używać naszych argumentów. Co więcej, elektrownia w Jaworznie została wybudowana pod parametry węgla z kopalni Sobieski. To bardzo dobry węgiel, o niskiej zawartości chloru. Skoro wszystko przemawia za dokończeniem inwestycji, które są już rozpoczęte, a gwarantują stabilną energię dla regionu i kraju, to jakie argumenty mają ci, którzy chcą likwidacji wydobycia, nie proponując nic w zamian? Budowa elektrowni atomowej się opóźnia, energia z wiatru jest niestabilna.

– Czy sytuacja dzisiejszego górnictwa przypomina tę z czasów rządów Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii?

– W kontekście szybkiej, bezmyślnej i bezpowrotnej likwidacji tak, choć Brytyjczycy mieli jednak jakieś alternatywy i bardziej przemyślane bezpieczeństwo energetyczne kraju. Tempo likwidacji i w Wielkiej Brytanii, i w Polsce jest jednak podobne. Szyby się zasypuje, betonuje i tego się nie da odzyskać. Były kiedyś pomysły wykorzystania złoża ze zlikwidowanej KWK Siersza, ale wykorzystanie do tego celu szybu z innej kopalni okazało się nieprzewidywalne, że lepiej się opłaca wydrążenie nowego szybu, niż odpompowanie wód, którymi zalane są złoża Sierszy.

– Jak wyglądają koszty społeczne likwidacji górnictwa? Na Śląsku to część tożsamości tego regionu.

– Jedno miejsce pracy w górnictwie generuje trzy, cztery lub pięć miejsc pracy poza nim. Wokół kopalni są inne spółki obsługujące górnictwo, jest przemysł górniczy produkujący narzędzia, maszyny, są w końcu usługi. Cały Południowy Koncern Węglowy ma 6200 pracowników plus w spółce córce 1600, pomnóżmy to razy trzy lub cztery. Jak będą wyglądały handel, usługi, gastronomia? Bezrobotny nie zrobi zakupów, nie wyremontuje mieszkania, nie pójdzie do restauracji, nie pojedzie taksówką. On pójdzie niestety do MOPS-u. W Polsce są miejsca, które do dzisiaj nie podniosły się po likwidacji górnictwa, symbolem jest Wałbrzych. Wracając do naszego miasta, dwaj najwięksi podatnicy w Jaworznie to elektrownia i kopalnia, jeżeli nie będzie wpływu z podatków CIT i PIT od podatników pracujących w tych spółkach, to może doprowadzić do bankructwa całej gminy. W mieście mieszka ponad 80 tys. osób.

– Umowa społeczna zawarta przez rząd PiS w 2021 roku z górnikami jest przez rząd Donalda Tuska zagrożona?

– Są dwie umowy oparte na węglu kamiennym i węglu brunatnym. W zakresie węgla kamiennego zawarto gwarancje wydobycia do 2049 roku i coraz częściej słychać, że ta data jest zagrożona wcześniejszym wygaszeniem wydobycia, co wynika z Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu autorstwa Ministerstwa Środowiska i Klimatu w zakresie zapotrzebowania na węgiel kamienny. To wprost łamie zapisy umowy społecznej i skraca czas funkcjonowania poszczególnych kopalń ujęty na osi czasu tej umowy.

– Co wybrzmi na demonstracji 9 stycznia w Warszawie w obronie Elektrowni Rybnik i Łaziska?

– Dodam jeszcze TAURON Wytwarzanie w Jaworznie, Łaziskach i Trzebini, które też mają bloki węglowe o mocy 200 MW i też grozi im zamknięcie. Te bloki pracują poniżej swoich możliwości i stąd pojawiają się zarzuty, że są zbyt drogie w utrzymaniu. Tylko że dają one rezerwę do systemu, gdyby awarii uległy inne bloki, to są właśnie te bloki zastępcze. W obecnej sytuacji politycznej wokół Polski to także kwestie podstawowego bezpieczeństwa. Z racji suwerenności energetycznej w utrzymanie tych bloków w gotowości powinno bezwzględnie zaangażować się państwo. Nasze spółki nie są w stanie pokryć kosztów bieżącego utrzymania i uruchomienia w każdym momencie, gdy zachodzi taka potrzeba.

– Górnicy znowu wyjdą na ulicę?

– Ten czas może nastąpić w każdej chwili. Nikt z likwidatorów polskiego górnictwa nie zaciągnął hamulca, lecz dalej brnie w tę destrukcję, ETS2, Zielony Ład i tzw. zieloną politykę UE. Niezależni eksperci wskazują w raporcie NSZZ „Solidarność” pt. „Drapieżny Zielony (nie)Ład”, że nigdzie w Europie i na świecie nie da się sfinansować tego projektu. Eksperci są ponadto podzieleni co do wpływu emisji CO2 na wzrost temperatury na kuli ziemskiej. Emisja CO2 do atmosfery całej Europy to 7% w skali świata. Dzisiaj obok energii odnawialnej musi być konwencjonalne źródło, jeżeli w Polsce przesuwa się budowę elektrowni atomowej o kolejne lata, a jednocześnie zamyka działające kopalnie, to są to działania szaleńcze. To skrajnie nieodpowiedzialne. Mamy takie sąsiedztwo, jakie mamy, rezygnacja z własnego bogactwa, jakim jest węgiel, na rzecz zasobów z zewnątrz jest szaleństwem. To poddanie Polski bez walki. Ktoś nam sprzeda energię wtedy, gdy będzie miał nadwyżkę lub będzie mu się to opłacało politycznie. W ciągu ostatniego miesiąca przy słabym wietrze i pogodzie bez słońca ponad 70% energii wygenerowano z paliw kopalnych. Im więcej niestabilnych źródeł, czyli wiatraków i paneli słonecznych, tym gorsza kondycja kopalń i elektrowni, ponieważ one muszą być w gotowości zastępowania energii ze źródeł niestabilnych i ponoszą koszty uzupełniania braków z energii odnawialnej, a nie mają strony przychodowej. A brak przewidywalności w produkcji energii konwencjonalnej rodzi dodatkowe problemy w kierowaniu i koordynowaniu tymi firmami.

– Jak wyglądają teraz realizacje gwarancji społecznych zawartych w transformacji energetycznej mające amortyzować skutki wygaszania górnictwa?

– Powstał podzespół problemowy mający się tym zajmować, ale jak na razie jest tylko zespół i nic z tego nie wynika, a czas ucieka. Strona rządowa unika dialogu społecznego. Ostatnie posiedzenie Rady Dialogu Społecznego pokazało to dobitnie, nie pojawił się żaden minister konstytucyjny obecnego rządu. W zespołach trójstronnych jest to samo. Poza tym kwestiami górnictwa zajmuje się kilka ministerstw i ciężko o decyzyjność. Kwestie górnictwa wchodzą w ramy działalności ministerstw: Aktywów Państwowych, Przemysłu oraz klimatu i środowiska, w zakresie merytorycznym. Do tego jest niezbędne Ministerstwo Finansów i zagrożenia w obszarze pracowniczym, czyli przedstawiciel Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Można organizować wiele spotkań, ale ważne, co się na nich urodziło, ile porozumień zostało podpisanych. A tego nie ma.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Nawrocki: Jeśli będzie trzeba, spotkajmy się na ulicach Wiadomości
Nawrocki: Jeśli będzie trzeba, spotkajmy się na ulicach

Wspólnie zatrzymajmy projekt ustawy wprowadzający cenzurę w sieci! Zapowiedzi Rafała Trzaskowskiego w tej sprawie są niewiarygodne - wiemy, że podpisze on każdą ustawę, jaką przedłoży mu jego partyjny szef, czyli D. Tusk. Powiedzmy stop cenzurze w sieci – twierdzi kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Telewizja Republika planuje uruchomić dwa nowe kanały z ostatniej chwili
Telewizja Republika planuje uruchomić dwa nowe kanały

Szef wydawców Telewizji Republika Jarosław Olechowski poinformował, że trwają intensywne prace, aby rozwijać istniejącą już Republikę Plus. Co ciekawe, w grę wchodzi także uruchomienie kanału sportowego i informacyjnego.

Zbigniew Kuźmiuk: Rząd Tuska zadłuża kraj na lichwiarskich warunkach z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Rząd Tuska zadłuża kraj na lichwiarskich warunkach

Po podwyższeniu przez rząd Tuska deficytu budżetowego na poprzedni rok do 240 mld zł i uchwaleniu przez parlament budżetu na 2025 rok z deficytem w wysokości prawie 290 mld zł jasne było, że potrzeby pożyczkowe naszego kraju gwałtownie wzrosną. 

Księżna Kate opuszcza Wielką Brytanię. Wyciekł sekret Pałacu Buckingham gorące
"Księżna Kate opuszcza Wielką Brytanię". Wyciekł sekret Pałacu Buckingham

Od czasu, kiedy świat obiegły informacje, że księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, zmaga się z wykrytym u niej rakiem, oczy całego świata skierowane są na Pałac Buckingham.

CNN: Rozmowa Putin–Trump w pierwszych dniach po inauguracji z ostatniej chwili
CNN: Rozmowa Putin–Trump w pierwszych dniach po inauguracji

Donald Trump planuje rozmowę z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w pierwszych dniach po swym zaprzysiężeniu na prezydenta USA – podał portal telewizji CNN. Według portalu przygotowania do rozmowy i potencjalnego spotkania trwają już od kilku tygodni.

Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Ważne doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Karol Nawrocki: Jestem przekonany, że wygram te wybory polityka
Karol Nawrocki: Jestem przekonany, że wygram te wybory

– Jestem przekonany, że wygram te wybory. Jestem sobą, jestem prawdziwy, w przeciwieństwie do mojego głównego kontrkandydata nie muszę nikogo udawać, przebierać się, odstawiać różnych szopek – powiedział tygodnikowi "Sieci" popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Może być ślisko. IMGW wydał ostrzeżenie dla trzech województw Wiadomości
"Może być ślisko". IMGW wydał ostrzeżenie dla trzech województw

Miejscami na drogach i chodnikach może być ślisko; w trzech województwach wydano ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami powodującymi gołoledź - ostrzegł w niedzielę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej

Muzyk kultowego zespołu w ciężkim stanie. Koncerty przełożone Wiadomości
Muzyk kultowego zespołu w ciężkim stanie. Koncerty przełożone

Na fanów zespołu Scorpions nie czekają dobre wieści. Legendarna formacja rockowa została zmuszona do przełożenia swojej rezydentury w Las Vegas, która miała rozpocząć się 27 lutego 2025 roku. Powodem jest poważny stan zdrowia perkusisty zespołu, Mikkeya Dee, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkiej chorobie.

Nie mogę dłużej milczeć. Koszmar gwiazdora serialu Barwy szczęścia Wiadomości
"Nie mogę dłużej milczeć". Koszmar gwiazdora serialu "Barwy szczęścia"

Znany polski aktor podzielił się z sympatykami bolesnym wyznaniem. Artur Chamski, którego widzowie kojarzą z popularnych seriali, musi mierzyć się z żałobą po stracie bliskich mu osób.

REKLAMA

Waldemar Sopata, "S" ZG Sobieski: Węgiel to nasza suwerenność energetyczna

– Górnicy mogą wyjść na ulicę w każdej chwili. Obok energii odnawialnej musi być konwencjonalne źródło, jeżeli w Polsce przesuwa się budowę elektrowni atomowej o kolejne lata, a jednocześnie zamyka działające kopalnie, to są to działania szaleńcze. To skrajnie nieodpowiedzialne – mówi Waldemar Sopata w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Waldemar Sopata Waldemar Sopata,
Waldemar Sopata / fot. M. Żegliński

– Obecna ekipa rządząca znowu ma chyba jedyny pomysł na górnictwo, jaki miały rządy liberalne w III RP, czyli szybka likwidacja.

– Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Niestety w Południowym Koncernie Węglowym SA, którego jesteśmy częścią, inwestycje były ograniczane i nieodtwarzane na bieżąco, a te pokłady, które są eksploatowane, powoli się kończą. Wydobyto to, co najlepsze, nie myśląc, co dalej. Jeżeli nie zainwestujemy w tę kopalnię i nie dokończymy szybu Grzegorz, czego nawet nie dopuszczam, że to może nastąpić, to skutki byłyby tragiczne, gdyż obecne zasoby wystarczą na najbliższe trzy, cztery lata. To pociągnie zwolnienia nie tylko w Sobieskim, ale pozostałych zakładach spółki Brzeszcze i Janina.

– Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ „Solidarność” Południowy Koncern Węglowy SA wystosowała pismo do zarządu spółki, w którym przeciwstawia się planom zmniejszenia wydobycia i obcięcia subwencji.

– W piśmie wyraziliśmy oburzenie spowodowane informacją o zmniejszeniu poziomu wydobycia w 2025 r. o ponad 400 tys. ton, zmniejszeniu subwencji o 24% oraz drastycznemu spadkowi cen węgla. Zażądaliśmy niezwłocznego spotkania, pisząc: „W przypadku braku realizacji informujemy, że Zakładowa Organizacja Koordynacyjna NSZZ «Solidarność» Południowego Koncernu Węglowego S.A. będzie zmuszona podjąć działania mające na celu obronę tysięcy miejsc pracy, jak i wstrzymanie degradacji lokalnego społeczeństwa i jego otoczenia”. Spotkanie się odbyło, na retoryczne pytanie, do kiedy będzie jeszcze potrzebny węgiel i energetyka, powiedziałem, że będą potrzebne jeszcze przez dziesiątki lat. Pytanie jest inne, czy ten węgiel będzie polski czy chiński, kolumbijski, a może znowu rosyjski? Jak na razie nie ma alternatywy dla węgla. Mamy tak skonstruowaną energetykę, a nie inaczej, i trzeba o tym mówić realnie. Przecież węgiel to jest suwerenność energetyczna całego kraju i wciąż trzeba to powtarzać.

– „W Jaworznie 4 km dzieli kopalnię od elektrowni. Zabezpieczmy te dostawy, a nie myślmy o dostawach węgla z Indonezji” – mówi Wojciech Saługa, marszałek woj. śląskiego.

– Mówimy o tym od lat, dobrze, że politycy zaczynają nas słuchać i używać naszych argumentów. Co więcej, elektrownia w Jaworznie została wybudowana pod parametry węgla z kopalni Sobieski. To bardzo dobry węgiel, o niskiej zawartości chloru. Skoro wszystko przemawia za dokończeniem inwestycji, które są już rozpoczęte, a gwarantują stabilną energię dla regionu i kraju, to jakie argumenty mają ci, którzy chcą likwidacji wydobycia, nie proponując nic w zamian? Budowa elektrowni atomowej się opóźnia, energia z wiatru jest niestabilna.

– Czy sytuacja dzisiejszego górnictwa przypomina tę z czasów rządów Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii?

– W kontekście szybkiej, bezmyślnej i bezpowrotnej likwidacji tak, choć Brytyjczycy mieli jednak jakieś alternatywy i bardziej przemyślane bezpieczeństwo energetyczne kraju. Tempo likwidacji i w Wielkiej Brytanii, i w Polsce jest jednak podobne. Szyby się zasypuje, betonuje i tego się nie da odzyskać. Były kiedyś pomysły wykorzystania złoża ze zlikwidowanej KWK Siersza, ale wykorzystanie do tego celu szybu z innej kopalni okazało się nieprzewidywalne, że lepiej się opłaca wydrążenie nowego szybu, niż odpompowanie wód, którymi zalane są złoża Sierszy.

– Jak wyglądają koszty społeczne likwidacji górnictwa? Na Śląsku to część tożsamości tego regionu.

– Jedno miejsce pracy w górnictwie generuje trzy, cztery lub pięć miejsc pracy poza nim. Wokół kopalni są inne spółki obsługujące górnictwo, jest przemysł górniczy produkujący narzędzia, maszyny, są w końcu usługi. Cały Południowy Koncern Węglowy ma 6200 pracowników plus w spółce córce 1600, pomnóżmy to razy trzy lub cztery. Jak będą wyglądały handel, usługi, gastronomia? Bezrobotny nie zrobi zakupów, nie wyremontuje mieszkania, nie pójdzie do restauracji, nie pojedzie taksówką. On pójdzie niestety do MOPS-u. W Polsce są miejsca, które do dzisiaj nie podniosły się po likwidacji górnictwa, symbolem jest Wałbrzych. Wracając do naszego miasta, dwaj najwięksi podatnicy w Jaworznie to elektrownia i kopalnia, jeżeli nie będzie wpływu z podatków CIT i PIT od podatników pracujących w tych spółkach, to może doprowadzić do bankructwa całej gminy. W mieście mieszka ponad 80 tys. osób.

– Umowa społeczna zawarta przez rząd PiS w 2021 roku z górnikami jest przez rząd Donalda Tuska zagrożona?

– Są dwie umowy oparte na węglu kamiennym i węglu brunatnym. W zakresie węgla kamiennego zawarto gwarancje wydobycia do 2049 roku i coraz częściej słychać, że ta data jest zagrożona wcześniejszym wygaszeniem wydobycia, co wynika z Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu autorstwa Ministerstwa Środowiska i Klimatu w zakresie zapotrzebowania na węgiel kamienny. To wprost łamie zapisy umowy społecznej i skraca czas funkcjonowania poszczególnych kopalń ujęty na osi czasu tej umowy.

– Co wybrzmi na demonstracji 9 stycznia w Warszawie w obronie Elektrowni Rybnik i Łaziska?

– Dodam jeszcze TAURON Wytwarzanie w Jaworznie, Łaziskach i Trzebini, które też mają bloki węglowe o mocy 200 MW i też grozi im zamknięcie. Te bloki pracują poniżej swoich możliwości i stąd pojawiają się zarzuty, że są zbyt drogie w utrzymaniu. Tylko że dają one rezerwę do systemu, gdyby awarii uległy inne bloki, to są właśnie te bloki zastępcze. W obecnej sytuacji politycznej wokół Polski to także kwestie podstawowego bezpieczeństwa. Z racji suwerenności energetycznej w utrzymanie tych bloków w gotowości powinno bezwzględnie zaangażować się państwo. Nasze spółki nie są w stanie pokryć kosztów bieżącego utrzymania i uruchomienia w każdym momencie, gdy zachodzi taka potrzeba.

– Górnicy znowu wyjdą na ulicę?

– Ten czas może nastąpić w każdej chwili. Nikt z likwidatorów polskiego górnictwa nie zaciągnął hamulca, lecz dalej brnie w tę destrukcję, ETS2, Zielony Ład i tzw. zieloną politykę UE. Niezależni eksperci wskazują w raporcie NSZZ „Solidarność” pt. „Drapieżny Zielony (nie)Ład”, że nigdzie w Europie i na świecie nie da się sfinansować tego projektu. Eksperci są ponadto podzieleni co do wpływu emisji CO2 na wzrost temperatury na kuli ziemskiej. Emisja CO2 do atmosfery całej Europy to 7% w skali świata. Dzisiaj obok energii odnawialnej musi być konwencjonalne źródło, jeżeli w Polsce przesuwa się budowę elektrowni atomowej o kolejne lata, a jednocześnie zamyka działające kopalnie, to są to działania szaleńcze. To skrajnie nieodpowiedzialne. Mamy takie sąsiedztwo, jakie mamy, rezygnacja z własnego bogactwa, jakim jest węgiel, na rzecz zasobów z zewnątrz jest szaleństwem. To poddanie Polski bez walki. Ktoś nam sprzeda energię wtedy, gdy będzie miał nadwyżkę lub będzie mu się to opłacało politycznie. W ciągu ostatniego miesiąca przy słabym wietrze i pogodzie bez słońca ponad 70% energii wygenerowano z paliw kopalnych. Im więcej niestabilnych źródeł, czyli wiatraków i paneli słonecznych, tym gorsza kondycja kopalń i elektrowni, ponieważ one muszą być w gotowości zastępowania energii ze źródeł niestabilnych i ponoszą koszty uzupełniania braków z energii odnawialnej, a nie mają strony przychodowej. A brak przewidywalności w produkcji energii konwencjonalnej rodzi dodatkowe problemy w kierowaniu i koordynowaniu tymi firmami.

– Jak wyglądają teraz realizacje gwarancji społecznych zawartych w transformacji energetycznej mające amortyzować skutki wygaszania górnictwa?

– Powstał podzespół problemowy mający się tym zajmować, ale jak na razie jest tylko zespół i nic z tego nie wynika, a czas ucieka. Strona rządowa unika dialogu społecznego. Ostatnie posiedzenie Rady Dialogu Społecznego pokazało to dobitnie, nie pojawił się żaden minister konstytucyjny obecnego rządu. W zespołach trójstronnych jest to samo. Poza tym kwestiami górnictwa zajmuje się kilka ministerstw i ciężko o decyzyjność. Kwestie górnictwa wchodzą w ramy działalności ministerstw: Aktywów Państwowych, Przemysłu oraz klimatu i środowiska, w zakresie merytorycznym. Do tego jest niezbędne Ministerstwo Finansów i zagrożenia w obszarze pracowniczym, czyli przedstawiciel Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Można organizować wiele spotkań, ale ważne, co się na nich urodziło, ile porozumień zostało podpisanych. A tego nie ma.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe