Mateusz Morawiecki dla Tysol.pl: Poparcie Solidarności miało bardzo duże znaczenie w tych wyborach

Co musisz wiedzieć?
- W niedzielę o godz. 21 zakończyło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich.
- Z exit poll pracowni Ipsos wynika, że Rafał Trzaskowski zdobył 50,30 proc. głosów, a Karol Nawrocki 49,70 proc. głosów.
- Z kolei z exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej wynika, że Rafał Trzaskowski zdobył 50,17 proc. głosów, a Karol Nawrocki 49,83 proc. głosów.
- Błąd statystyczny badania wynosi +/- 2 pkt proc.
- Konieczne jest oczekiwanie na oficjalne dane spływające do Państwowej Komisji Wyborczej.
Idea Solidarności
Mateusz Morawiecki na pytanie o rolę popisania umowy programowej z "Solidarnością" podczas kampanii prezydenckiej podkreślił, że ten fakt miał bardzo duże znaczenie.
Jestem wdzięczny wszystkim działaczom "Solidarności", "Solidarność" jest w moim sercu od bez mała 45 lat. "Solidarność" to nie tylko wielki ruch społeczny, ale także pewna idea. I ta idea Solidarności niechaj jeszcze raz zakróluje w Polsce
- powiedział Morawiecki.
Stwierdził, że aby tak się stało, konieczna jest wygrana w wyborach prezydenckich dr. Karola Nawrockiego.
Choćby z tego powodu, żeby tak mogło się stać, mam nadzieję, że Karol Nawrocki zostanie w nocy ogłoszony prezydentem Polski. Głęboko w to wierzę, ponieważ procent odmawiania odpowiedzi ankieterom przed komisjami wyborczymi był tak wysoki, że taki rezultat jest wysoce prawdopobny
- stwierdził polityk.
– Poparcie Solidarności miało bardzo duże znaczenie w tych wyborach, a Karol jest człowiekiem bardzo słownym i wywiąże się z umowy programowej z "S" – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. pic.twitter.com/H8EYVCQvvW
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) June 1, 2025
Gwarant programów społecznych
Mateusz Morawiecki został zapytany także o to, czy Karol Nawrocki będzie gwarantem utrzymania tak istotnych dla "Solidarności" programów społecznych oraz prospołecznej linii politycznych działań. Były premier odpowiedział na to pytanie twierdząco.
Karol Nawrocki jest bardzo słowny i jeśli podpisał jakąś umowę programową - tak, jak z "Solidarnością", to wypełni jej zobowiązania
- zapewnił.