Podczas zdobywania sprawności harcerskiej zginął 15-latek. Zatrzymane dwie osoby

Co musisz wiedzieć?
- Podczas nocnej próby harcerskiej nad jeziorem Ośno utonął 15-letni chłopiec.
- Mimo obecności opiekuna i ratownika WOPR, chłopca nie udało się uratować — jego ciało odnaleziono rano o 5:30.
- Prokuratura prowadzi śledztwo, zatrzymano opiekuna i ratownika. Obóz harcerski został zamknięty, nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.
Co wydarzyło się na obozie?
Do tragicznego wypadku doszło na terenie obozu Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej Okręgu Dolnośląskiego nad jez. Ośno, w miejscowości Wilcze (woj. wielkopolskie). Po godzinie 1 w nocy 15-letni chłopiec, pod opieką ratownika i wychowawcy, zdobywał sprawność harcerską.
Jak poinformował Maciej Borowski z KPP w Wolsztynie, cytowany przez rmf24, "policjanci, którzy udali się w rejon jeziora Ośno ustalili, że 15-latek, który był poddany próbie harcerskiej, zniknął pod wodą.
- Miał za zadanie przepłynięcie wpław jeziora i rozpalenie ogniska na drugim brzegu. Obecni podczas tej próby opiekun i ratownik WOPR podjęli czynności ratunkowe, ale nie poradzili sobie sami, wezwali służby
- powiedział policjant.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Pilny komunikat PLL LOT
- Bank Pekao S.A wydał komunikat
- Potężny skandal na Ukrainie. Sługa narodu stał się sługą korupcji
- Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy
Śledczy badają sprawę
Niestety chłopca nie udało się uratować. Jego ciało wydobyto o 5:30 nad ranem.
Okoliczności zdarzenia bada prokuratura. Śledczy zatrzymali w tej sprawie opiekuna z obozu harcerskiego i ratownika. Według wp.pl nikomu na razie nie postawiono zarzutów. Obóz harcerski, na którym wydarzyła się tragedia zamknięto.