Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie

Co musisz wiedzieć:
- Pożar hali w Kałuszynie – w nocy zapalił się opuszczony budynek, ogień pojawił się około godziny 2:00.
- 90 strażaków w akcji – z ogniem walczyły 23 zastępy, spłonęło ok. 100 m² hali, nikt nie został ranny.
- Policja zabezpiecza teren – funkcjonariusze dbają o bezpieczeństwo i apelują o stosowanie się do poleceń służb.
Pożar wybuchł około godziny 2.00 w nocy. Jak poinformował mł. bryg. Kamil Płochocki z Komendy Powiatowej PSP w Mińsku Mazowieckim, ogień objął część obiektu przy ul. Mostowej.
- Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa
- Po interwencji Solidarności Państwowa Inspekcja Pracy potwierdza nieprawidłowości w Poczcie Polskiej!
- Niemcy zazdroszczą polskim producentom kamperów
- Św. Michał Archanioł nad Bieszczadami
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Skandal w Gdańsku. Europejskie Centrum Solidarności promuje komunistycznego aparatczyka
- Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi i wyobrażeniem Polaków nt. Niemców
Spłonęła hala pod Warszawą. Trwa dogaszanie
Otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze hali przy ulicy Mostowej. Ogniem zajęła się hala opuszczonego magazynu
– przekazał rzecznik.
W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło około 90 strażaków. Spaleniu uległo około 100 metrów kwadratowych konstrukcji.
W momencie kulminacyjnym w akcji brały udział 23 zastępy, czyli około 90 strażaków. W wyniku zdarzenia spalenia uległo około 100 metrów kwadratowych hali. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych
– poinformował Płochocki.
Dogaszanie pogorzeliska trwało do niedzielnego poranka.
Około godziny 7 na miejscu działało jeszcze 12 zastępów straży pożarnej, dogaszanie może potrwać jeszcze około 5 godzin
- dodał.
Policja apeluje o ostrożność
Jak przekazał mł. asp. Jakub Gontarek z Komendy Stołecznej Policji, policjanci zabezpieczyli miejsce pożaru, a obecnie czekają, aż opuszczą je strażacy, a wówczas wejdą tam funkcjonariusze. -
Zbadają, w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia
- wyjaśnił.
Na miejscu interweniowali policjanci z Mińska Mazowieckiego oraz Oddziału Prewencji z Warszawy. Jak potwierdziła Komenda Stołeczna Policji, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale konieczne było zabezpieczenie rejonu akcji ratowniczej.
Policjanci zabezpieczają teren objęty pożarem, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obecnym tam osobom. Dbamy także o płynność ruchu, tak aby służby ratownicze mogły szybko i sprawnie przemieszczać się w miejscu pożaru. Apelujemy o stosowanie się do poleceń policjantów oraz pozostałych służb
– zaapelowała policja.