Nawet 7 lat za transowanie dzieci

W styczniu tego roku Trump zakazał transowania dzieci w USA. Niektóre szpitale jednak nadal oferują „zmiany płci” najmłodszym Amerykanom. Departament Sprawiedliwości wszczął więc przeciwko nim śledztwo, które dla wielu lekarzy eksperymentujących na dzieciach może skończyć się więzieniem. Ideologia gender kończy się wreszcie w Ameryce.
Donald Trump Nawet 7 lat za transowanie dzieci
Donald Trump / EPA/BONNIE CASH / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Zwiedzione propagandą gender jakoby można było "zmienić płeć" w krajach Zachodu, tysiące dzieci pozwoliło się skrzywdzić "lekarzom"
  • Departament Sprawiedliwości USA pod rządami administracji Donalda Trumpa, zwalcza proceder tzw. "tranzycji"
  • Lekarze dokonujący tzw. "tranzycji" są zagrożeni karą do 7 lat

 

Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) wysłał ponad 20 wezwań do lekarzy i klinik, które nadal przeprowadzają zabiegi medyczne związane z tranzycją („zmianą płci”) u dzieci, takie jak podawanie im hormonów czy blokerów dojrzewania. Wezwania związane są ze śledztwem, które ma udowodnić potencjalne oszustwa w opiece zdrowotnej w Ameryce. To część większego planu administracji prezydenta Donalda Trumpa, która chce zakończyć okaleczanie dzieci w imię ideologii gender. Sprawą żyją amerykańskie media: możliwe, że ludzie odpowiedzialni za nieodwracalne okaleczanie dzieci wreszcie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności!

 

Spełnione obietnice

Administracja Trumpa, który rozpoczął drugą kadencję w styczniu bieżącego roku, od początku jasno sprzeciwia się procedurom tranzycji u nieletnich. Już 28 stycznia Trump podpisał rozporządzenie zakazujące finansowania takich zabiegów z federalnych środków. Dokument mówi wprost:

„Lekarze okaleczają i sterylizują dzieci pod wpływem fałszywych twierdzeń, że można zmienić płeć”.

W czerwcu Sąd Najwyższy USA poparł dodatkowo zakaz takich procedur w stanie Tennessee, co otworzyło drogę do podobnych ograniczeń w innych stanach.

Tranzycja medyczna u dzieci może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. Blokery dojrzewania osłabiają kości, zwiększając ryzyko osteoporozy w przyszłości. Hormony płci przeciwnej powodują natomiast nieodwracalne zmiany, takie jak obniżenie głosu i porost owłosienia, i mogą prowadzić do bezpłodności. Przyjmowanie takich hormonów zwiększa też ryzyko chorób serca, zakrzepów krwi oraz niektórych nowotworów, np. raka piersi u mężczyzn przyjmujących estrogen. Badania z ostatnich lat pokazują również, że tranzycja negatywnie wpływa na inteligencję nastolatków, obniżając ją od 10 do 15 punktów IQ.

Nic więc dziwnego, że Stany Zjednoczone idą w kierunku ograniczenia tranzycji u dzieci. Już 26 stanów wprowadziło zakazy takich zabiegów.

 

Nieodwracalna szkoda

Konsekwentnym krokiem, ratującym dzieci przed genderowym okaleczeniem, są obecne działania Departamentu Sprawiedliwości, który wysłał teraz ponad 20 wezwań sądowych do lekarzy i klinik wykonujących zabiegi „zmiany płci” u nieletnich. Wezwania te są częścią jednego śledztwa, które dotyczy podejrzeń o oszustwa w opiece zdrowotnej.

W prostych słowach: kliniki, które oferowały tranzycje nieletnich przed zakazem takich praktyk, oszukiwały prawdopodobnie pacjentów, obiecując im zmianę płci. Ta jednak nie jest możliwa, a tranzycja trwale okalecza pacjentów, pozostawiając ich w gorszym stanie. Nie da się też obecnie sztucznie wytworzyć nowych organów płciowych: jedyne, co ofiary tranzycji dostają, to wyniszczone ciało i atrapy członka lub waginy, które zwyczajnie nie działają.

Mówiąc natomiast dokładniej: śledztwo DOJ koncentruje się na podejrzeniach o oszustwa, które mogły naruszać przepisy federalne, takie jak False Claims Act czy ustawa o żywności, lekach i kosmetykach (FD&C Act). Prawa te regulują, jakie zabiegi mogą być oferowane Amerykanom – co wolno pacjentowi obiecać, a co byłoby wprowadzaniem pacjenta w błąd przez lokalny system opieki zdrowotnej. Śledztwo DOJ obejmie więc zeznania tzn. detranzycjonerów, czyli osób, które przerwały własną tranzycję. Wielu z nich obiecano właśnie poprawę stanu zdrowia i „zmianę płci”, nigdy, oczywiście, nie spełniając takich obietnic.

 

Krzywdziciele za kratami

Śledztwo DOJ może mieć daleko idące konsekwencje dla klinik i lekarzy. W stanach Ameryki, które już zakazały transowania dzieci, placówki przeprowadzające zabiegi „zmiany płci” u dzieci ryzykują utratę licencji, wysokie grzywny, a nawet zarzuty kryminalne, które mogą skutkować karą więzienia do lat 7. Dodatkowo, DOJ może zacząć wspierać pozwy cywilne od pacjentów, którzy jako dorośli uznali, że zabiegi tranzycji przeprowadzone w dzieciństwie były błędem medycznym. Takie ryzyko prawne już wpłynęło na decyzje niektórych placówek – na przykład Children’s National Hospital w Waszyngtonie – który to szpital ogłosił 21 lipca zakończenie programów tranzycji z powodu „eskalujących ryzyk prawnych”. To smutny fakt, ale dopiero ryzyko pozwów dawnych pacjentów sprawiło, że transowanie dzieci stało się nieopłacalne.

Jak wiele jednak miejsc nadal łamie styczniowy zakaz transowania, wydany przez Trumpa? Według amerykańskich źródeł jest to aż 35 placówek, w tym słynne szpitale w Los Angeles i Bostonie. Placówki te mogą teraz stracić federalne fundusze, ich lekarze natomiast muszą liczyć się z tym, że trafią za kraty.


 

POLECANE
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie Wiadomości
Nowy rozdział „Milionerów”. Teleturniej wraca w zaskakującej odsłonie

Po 25 latach emisji w TVN, popularny teleturniej „Milionerzy” zmienia stację. Od września program będzie nadawany w Polsacie, a jego prowadzącym pozostanie niezmiennie Hubert Urbański. To jedna z najgłośniejszych zmian na polskim rynku telewizyjnym w ostatnim czasie.

#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę tylko u nas
#CoPoTusku. Daniel Foubert: Tylko polski supremacjonizm uratuje Europę

Polski supremacjonizm to jedyna droga do cywilizacyjnego ocalenia – nie jesteśmy przedmurzem Zachodu, lecz ostatnim murem przed całkowitym upadkiem. Przestańmy hamować naszą kulturową wyższość i uczyńmy z niej broń.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

Władze Gdańska ogłosiły ważną decyzję dotyczącą przebudowy ulicy Spacerowej - jednej z głównych tras między Oliwą a Osową i obwodnicą Trójmiasta. Głównym celem inwestycji jest poprawa komunikacji miejskiej, bezpieczeństwa rowerzystów oraz zmniejszenie korków.

Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających z ostatniej chwili
Sędzia Iustitii miała zostać zatrzymana podczas jazdy pod wpływem środków odurzających

O zatrzymaniu przez policję, a w konsekwencji wszczęciu postępowania karnego i dyscyplinarnego wobec jednej z wiceprezes Sądu Okręgowego w Szczecinie poinformował w piątek rzecznik prasowy sądu. Jak nieoficjalnie podał Onet, chodzi sędzię Joanna W.-K. To prawnik działająca na rzecz stowarzyszenia sędziów Iustitia.

Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji Wiadomości
Kultowy serial z lat 80. znów w telewizji

Popularny bohater z lat 80. już w sierpniu znowu pojawi się w telewizji. Serial "MacGyver" pokaże stacja Stopklatka.

Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO] Wiadomości
Dramat na torach: Auto uwięzione między szlabanami, nie z winy kierowcy [WIDEO]

W piątek rano na przejeździe kolejowym w Woli Filipowskiej (woj. małopolskie) doszło do nietypowego wypadku na przejeździe kolejowym. Samochód dostawczy dostał się między zamknięte szlabany na torach. Nie znalazł się tam jednak z winy kierowcy. Wkrótce potem uderzył w niego pociąg, jadący z dużą prędkością. Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu. 

„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom z ostatniej chwili
„Największy patriotyczny czyn narodu” Prezes PiS oddał hołd bohaterom

Powstanie Warszawskie było największym patriotycznym czynem w dziejach naszego narodu; było czynem wielkiego bohaterstwa - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w piątek. Musimy kształtować młodą elitę, zbroić się i wiedzieć, że jedynym realnym sojusznikiem jest USA - dodał.

Wiadomości
„Polski etos romantyczny” – książka na trudne czasy. Romantyzm jako źródło narodowej tożsamości

Romantyzm jako fundament polskiej tożsamości, kultury i myśli obywatelskiej. Nowa publikacja „Polski etos romantyczny” to nie tylko zbiór naukowych analiz, ale także głos w aktualnym sporze o sens patriotyzmu, wolności i duchowości we współczesnej Polsce.

Nie żyje bohaterka Powstania Warszawskiego Ludwika Mendelska Wiadomości
Nie żyje bohaterka Powstania Warszawskiego Ludwika Mendelska

W wieku 92 lat zmarła Ludwika Mendelska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, znana z działalności w polowym szpitalu. O jej śmierci poinformowała kampania BohaterON.

Wiadomości
Dieta z wyborem menu, czyli wolność wyboru na talerzu

Współczesna dieta nie musi już oznaczać sztywnego jadłospisu i konieczności rezygnowania z ulubionych smaków. Coraz więcej osób decyduje się na dietę z wyborem menu, która oferuje elastyczność, różnorodność i pełną kontrolę nad tym, co ląduje na ich talerzu. To odpowiedź na potrzeby tych, którzy cenią wygodę cateringu dietetycznego, ale nie chcą rezygnować z indywidualnych preferencji żywieniowych.

REKLAMA

Nawet 7 lat za transowanie dzieci

W styczniu tego roku Trump zakazał transowania dzieci w USA. Niektóre szpitale jednak nadal oferują „zmiany płci” najmłodszym Amerykanom. Departament Sprawiedliwości wszczął więc przeciwko nim śledztwo, które dla wielu lekarzy eksperymentujących na dzieciach może skończyć się więzieniem. Ideologia gender kończy się wreszcie w Ameryce.
Donald Trump Nawet 7 lat za transowanie dzieci
Donald Trump / EPA/BONNIE CASH / POOL Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Zwiedzione propagandą gender jakoby można było "zmienić płeć" w krajach Zachodu, tysiące dzieci pozwoliło się skrzywdzić "lekarzom"
  • Departament Sprawiedliwości USA pod rządami administracji Donalda Trumpa, zwalcza proceder tzw. "tranzycji"
  • Lekarze dokonujący tzw. "tranzycji" są zagrożeni karą do 7 lat

 

Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) wysłał ponad 20 wezwań do lekarzy i klinik, które nadal przeprowadzają zabiegi medyczne związane z tranzycją („zmianą płci”) u dzieci, takie jak podawanie im hormonów czy blokerów dojrzewania. Wezwania związane są ze śledztwem, które ma udowodnić potencjalne oszustwa w opiece zdrowotnej w Ameryce. To część większego planu administracji prezydenta Donalda Trumpa, która chce zakończyć okaleczanie dzieci w imię ideologii gender. Sprawą żyją amerykańskie media: możliwe, że ludzie odpowiedzialni za nieodwracalne okaleczanie dzieci wreszcie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności!

 

Spełnione obietnice

Administracja Trumpa, który rozpoczął drugą kadencję w styczniu bieżącego roku, od początku jasno sprzeciwia się procedurom tranzycji u nieletnich. Już 28 stycznia Trump podpisał rozporządzenie zakazujące finansowania takich zabiegów z federalnych środków. Dokument mówi wprost:

„Lekarze okaleczają i sterylizują dzieci pod wpływem fałszywych twierdzeń, że można zmienić płeć”.

W czerwcu Sąd Najwyższy USA poparł dodatkowo zakaz takich procedur w stanie Tennessee, co otworzyło drogę do podobnych ograniczeń w innych stanach.

Tranzycja medyczna u dzieci może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. Blokery dojrzewania osłabiają kości, zwiększając ryzyko osteoporozy w przyszłości. Hormony płci przeciwnej powodują natomiast nieodwracalne zmiany, takie jak obniżenie głosu i porost owłosienia, i mogą prowadzić do bezpłodności. Przyjmowanie takich hormonów zwiększa też ryzyko chorób serca, zakrzepów krwi oraz niektórych nowotworów, np. raka piersi u mężczyzn przyjmujących estrogen. Badania z ostatnich lat pokazują również, że tranzycja negatywnie wpływa na inteligencję nastolatków, obniżając ją od 10 do 15 punktów IQ.

Nic więc dziwnego, że Stany Zjednoczone idą w kierunku ograniczenia tranzycji u dzieci. Już 26 stanów wprowadziło zakazy takich zabiegów.

 

Nieodwracalna szkoda

Konsekwentnym krokiem, ratującym dzieci przed genderowym okaleczeniem, są obecne działania Departamentu Sprawiedliwości, który wysłał teraz ponad 20 wezwań sądowych do lekarzy i klinik wykonujących zabiegi „zmiany płci” u nieletnich. Wezwania te są częścią jednego śledztwa, które dotyczy podejrzeń o oszustwa w opiece zdrowotnej.

W prostych słowach: kliniki, które oferowały tranzycje nieletnich przed zakazem takich praktyk, oszukiwały prawdopodobnie pacjentów, obiecując im zmianę płci. Ta jednak nie jest możliwa, a tranzycja trwale okalecza pacjentów, pozostawiając ich w gorszym stanie. Nie da się też obecnie sztucznie wytworzyć nowych organów płciowych: jedyne, co ofiary tranzycji dostają, to wyniszczone ciało i atrapy członka lub waginy, które zwyczajnie nie działają.

Mówiąc natomiast dokładniej: śledztwo DOJ koncentruje się na podejrzeniach o oszustwa, które mogły naruszać przepisy federalne, takie jak False Claims Act czy ustawa o żywności, lekach i kosmetykach (FD&C Act). Prawa te regulują, jakie zabiegi mogą być oferowane Amerykanom – co wolno pacjentowi obiecać, a co byłoby wprowadzaniem pacjenta w błąd przez lokalny system opieki zdrowotnej. Śledztwo DOJ obejmie więc zeznania tzn. detranzycjonerów, czyli osób, które przerwały własną tranzycję. Wielu z nich obiecano właśnie poprawę stanu zdrowia i „zmianę płci”, nigdy, oczywiście, nie spełniając takich obietnic.

 

Krzywdziciele za kratami

Śledztwo DOJ może mieć daleko idące konsekwencje dla klinik i lekarzy. W stanach Ameryki, które już zakazały transowania dzieci, placówki przeprowadzające zabiegi „zmiany płci” u dzieci ryzykują utratę licencji, wysokie grzywny, a nawet zarzuty kryminalne, które mogą skutkować karą więzienia do lat 7. Dodatkowo, DOJ może zacząć wspierać pozwy cywilne od pacjentów, którzy jako dorośli uznali, że zabiegi tranzycji przeprowadzone w dzieciństwie były błędem medycznym. Takie ryzyko prawne już wpłynęło na decyzje niektórych placówek – na przykład Children’s National Hospital w Waszyngtonie – który to szpital ogłosił 21 lipca zakończenie programów tranzycji z powodu „eskalujących ryzyk prawnych”. To smutny fakt, ale dopiero ryzyko pozwów dawnych pacjentów sprawiło, że transowanie dzieci stało się nieopłacalne.

Jak wiele jednak miejsc nadal łamie styczniowy zakaz transowania, wydany przez Trumpa? Według amerykańskich źródeł jest to aż 35 placówek, w tym słynne szpitale w Los Angeles i Bostonie. Placówki te mogą teraz stracić federalne fundusze, ich lekarze natomiast muszą liczyć się z tym, że trafią za kraty.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe