Waldemar Żurek wycofał projekty "segregacji sędziów" z Komisji Weneckiej. Bodnar: Opinia KW i tak powstanie

Co musisz wiedzieć:
- Waldemar Żurek kilka dni po objęciu teki ministra ruszył z procedurą odwołań. Zawiesił 46 prezesów i wiceprezesów sądów, zapowiadając ich usunięcie ze stanowisk, a 9 sędziów odwołał z delegacji.
- Decyzje nowego ministra skomentował jego poprzednik, Adam Bodnar. Zaznaczył, że sam wymienił 120 prezesów i wiceprezesów, a skuteczność działań Żurka zależy od zgody kolegiów sądowych.
- Projekt tzw. „segregacji sędziów” został wycofany przez Żurka, ale – jak podkreślił Bodnar – opinia Komisji Weneckiej i tak prawdopodobnie powstanie.
- Opinię Bodnara potwierdza sędzia Kamila Borszowska-Moszowska która zaznaczyła, że opinię zamówiło Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, więc brak współpracy rządu nie zatrzyma procesu, a może nawet go zaostrzyć.
Odwołanie 9 sędziów i 46 prezesów sądów
Bodnar – w ramach rekonstrukcji rządu – został w ub. tygodniu odwołany ze stanowiska ministra sprawiedliwości. Nowym szefem MS, prokuratorem generalnym, został Waldemar Żurek.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Żurek poinformował, że odwołał z delegacji w resorcie sprawiedliwości 9 sędziów, którzy podpisali listy do „neoKRS” lub są „neosędziami”. Z tych samych powodów zawieszonych zostało także 46 prezesów i wiceprezesów sądów. Według zapowiedzi ministra osoby te utracą stanowiska. Jednym z wielu zawieszonych prezesów i wiceprezesów sądów jest Małgorzata Hencel-Święczkowska, żona prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Zapewnił, że w decyzji o zawieszeniu Hencel-Święczkowskiej nie ma żadnej szykany i nie zna jej osobiście.
- Komunikat dla mieszkańców Łodzi
- Unikalne zjawisko astronomiczne. Warto się przygotować
- PKO BP wydał pilny komunikat
- Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji?
- Wody Polskie w Gdańsku wydały komunikat
- Rządzący próbowali obejść konstytucję. Fundamentalny wyrok Trybunału Konstytucyjnego
- "Mówicie same kłamstwa!". Burza w sieci po programie TVN
Adam Bodnar komentuje
Decyzje nowego ministra jeszcze w czwartek w rozmowie z dziennikarzami skomentował b. szef MS, senator KO Adam Bodnar. Polityk dopytywany, czy decyzja o zawieszeniu żony prezesa TK była słuszna, odparł, że – jeżeli były faktycznie argumenty merytoryczne – to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby też przeprowadzić taką procedurę.
Pytany, dlaczego on nie podjął takich działań w trakcie pełnienia roli szefa MS, przypomniał, że w trakcie jego urzędowania dokonano „skutecznego odwołania, wymiany 120 prezesów i wiceprezesów” sądów. Sprecyzował też, że działanie podjęte przez Żurka to wszczęcie procedury odwołania i nie jest to równoznaczne z odwołaniem z funkcji, gdyż – jak mówił – odwołanie zależy od zgody kolegiów sądów – i dodał, że życzy Żurkowi, żeby „to się udało i żeby tę procedurę doprowadził do końca”.
– Za każdym razem, kiedy wszczynaliśmy procedurę odwołania prezesa, staraliśmy się doprowadzić do tego, żeby to (odwołanie) było skuteczne. (Choć) czasami bywały takie sytuacje, że nie było woli po stronie kolegium danego sądu, żeby wyrazić zgodę na taką procedurę odwołania – dodał.
Wycofanie projektów ws. "segregacji sędziów"
W trakcie konferencji Żurek poinformował też, że jedną z jego pierwszych decyzji było wycofanie z Komisji Weneckiej projektu tzw. ustawy praworządnościowej. Chodzi o przedstawiany w ostatnich miesiącach przez resort projekt m.in. uregulowania statusu sędziów powołanych od 2018 r. w procedurze Krajowej Rady Sądownictwa, którą obecne władze oceniają jako instytucję niekonstytucyjną i upolitycznioną.
Bodnar przekazał, że nie ma pewności, czy ta decyzja będzie skuteczna. – Ja się nad tym zastanawiam, na ile to jest skuteczne, ponieważ – o ile wiem – w kontekście tej ustawy sądowej to akurat Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy poprosiło Komisję Wenecką o opinię na temat projektu ustaw dotyczących statusu sędziów. W związku z tym to Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy jest dysponentem wniosku i prośby Komisji Weneckiej, żeby zaopiniować ustawę – mówił.
Stwierdził też, że w związku z tą decyzją prawdopodobnie Komisji Weneckiej będzie o wiele trudniej współpracować w kontekście opiniowania, jeżeli polski rząd nie będzie chciał przedstawiać aktualnych projektów ustaw. – Warto byłoby zbadać, jak to dokładnie proceduralnie było i kto wnioskował o opiniowanie konkretnie tej ustawy – dodał.
Komentarz eksperta
Głos po decyzji Waldemara Żurka dot. projektu "segregacji sędziów" zabrała również Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca rzecznika dyscyplinarnego, wykładowca KSSiP i Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa. Przekazała, że nowy minister wycofał projekt ustawy o weryfikacji sędziów po to, by "ukryć jego niezgodność z Konstytucją i prawem UE". Dodała, że "to nic nie da".
Opinia Komisji Weneckiej w sprawie projektu została zamówiona przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy ‼️ Waldemar Żurek wycofał projekt ustawy o weryfikacji sędziów powołanych po 2018, by ukryć jego niezgodność z Konstytucją i prawem UE – ale to nic nie da. Jak przypomina @Adbodnar, opinia Komisji Weneckiej i tak najprawdopodobniej powstanie, bo została zamówiona przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, a nie przez polski rząd. Brak współpracy z Komisją Wenecką utrudni, ale nie zatrzyma procesu oceny
– wskazała Kamila Borszowska-Moszowska. Dodała, że "opinia może powstać bez udziału rządu – a jej treść może być jeszcze bardziej krytyczna".
Wycofanie projektu to próba zatarcia śladów po legislacyjnej kompromitacji
– podsumowała.
‼️Opinia Komisji Weneckiej w sprawie projektu została zamówiona przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy ‼️ @MS_GOV_PL Waldemar Żurek wycofał projekt ustawy o weryfikacji sędziów powołanych po 2018 , by ukryć jego niezgodność z Konstytucją i prawem UE — ale to nic nie da‼️… pic.twitter.com/x9S8gqte0u
— Kamila Borszowska-Moszowska (@Kamilabormosz) August 1, 2025