Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to "element historii miasta"

Władze Słupska zdecydowały, że portrety dwóch nazistowskich burmistrzów, które wiszą w galerii wieży ratusza, pozostaną na swoim miejscu. Tłumaczą to koniecznością zachowania pamięci o trudnym i bolesnym fragmencie historii miasta. Jednak nie wszyscy się z tym zgadzają – część radnych domaga się usunięcia tych obrazów.
Ratusz Słupsk Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to
Ratusz Słupsk / Henryk Bielamowicz - Praca własna Słupsk, ratusz, CC BY-SA 4.0, Radio Gdańsk

Co musisz wiedzieć:

  • W słupskim ratuszu wiszą portrety dwóch nadburmistrzów z czasów III Rzeszy, członków NSDAP i SA.
  • Za ich rządów w Słupsku działał podobóz Stutthofu, rozstrzelano polskich robotników i spalono synagogę.
  • Władze miasta mówią o „elemencie historii”, IPN i część radnych żądają usunięcia obrazów.

 

Mowa o portretach dwóch nadburmistrzów Słupska, działających w latach 1933–1945 w strukturach NSDAP oraz paramilitarnej organizacji SA. Obrazy te są eksponowane razem z wizerunkami polskich burmistrzów i prezydentów, co wywołuje kontrowersje wśród mieszkańców i lokalnych polityków.

 

Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to "element historii miasta"

Jak przypomina Radio Gdańsk, Richard Langeheine pełnił funkcję nadburmistrza Słupska w latach 1933–1934 z ramienia hitlerowskiej NSDAP, będąc jednocześnie kreisleiterem partii na powiat miejski. Jak ustalili historycy, przyzwalał na bandyckie napady na lokalne gospodarstwa, co ostatecznie doprowadziło do jego odwołania po zaledwie roku urzędowania.

Drugim z upamiętnionych w ratuszowej galerii jest dr Walter Sperling, który kierował miastem w latach 1934–1945. To w czasie jego rządów w Słupsku funkcjonował podobóz obozu koncentracyjnego Stutthof, doszło do egzekucji 22 polskich robotników oraz spalenia synagogi. Sprawców tych zbrodni nigdy nie odnaleziono.

– Rolą współczesnych włodarzy nie jest zakłamywanie historii. To, że coś zostanie ukryte, nie znaczy, że zniknie czy się zmieni. Galeria na wieży ratusza jest jak oś czasu, karta książki z listą byłych burmistrzów, nadburmistrzów, zarządzających miastem. To nie promocja czy poparcie dla tych ludzi. To fakty i fragment historii miasta – tej dobrej, wartościowej, ale i tej ciemnej, budzącej niepokój, smutek i żal

- stwierdza Monika Rapacewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Słupsku.

 

Gdański IPN protestuje

Eksponowanie w punkcie widokowym na wieży słupskiego ratusza dwóch obrazów przedwojennych burmistrzów Słupska, którzy jednocześnie byli członkami NSDAP oraz SA i w ten sposób wspierali niemiecki nazizm, oddział IPN w Gdańsku uznaje za moralnie bulwersujące. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy pozostaje to zgodne z prawem i z faktami historycznymi. Brak wyraźnej informacji dotyczącej ich życiorysów ukazuje ich jako reprezentantów włodarzy miasta, a zaciera negatywną ocenę nazistów

– powiedział Artur Chomicz z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Podobnego zdania jest radna PO Renata Stec.

– Jest paragraf w kodeksie karnym za prezentowanie tego typu treści. Moim zdaniem powinniśmy dbać o polską historię miasta, a nie pokazywać nazistów w ratuszu

– zaznacza.


 

POLECANE
Karol Nawrocki odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego. Sprawdź, co powiedział Prezydent z ostatniej chwili
Karol Nawrocki odniósł się do amerykańskiego planu pokojowego. Sprawdź, co powiedział Prezydent

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że to Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE, muszą mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych. Dodał, że agresorem była i jest Rosja.

Pilny komunikat prokuratury ws. dywersji na kolei. Stanisław Żaryn: Słabo to wygląda z ostatniej chwili
Pilny komunikat prokuratury ws. dywersji na kolei. Stanisław Żaryn: Słabo to wygląda

Dwóch podejrzanych o sabotaż na kolei uciekło z Polski, czterech okazało się niewinnych. „Słabo to wygląda” - skomentował „sukcesy” służb i Prokuratury Krajowej były rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Problemy na Podkarpaciu. IMGW wydał komunikat pogodowy Wiadomości
Problemy na Podkarpaciu. IMGW wydał komunikat pogodowy

Od rana Podkarpacie zmaga się z intensywnymi opadami śniegu, które powodują trudne warunki na drogach. Tworzy się błoto pośniegowe, a na niektórych odcinkach doszło już do kolizji i wypadków. Najpoważniejszy wypadek miał miejsce w Konieczkowej w powiecie strzyżowskim, gdzie trzy auta zderzyły się, a jedna osoba została ranna.

Tȟašúŋke Witkó: Analiza wsteczna zawsze skuteczna tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Analiza wsteczna zawsze skuteczna

Całkowicie przypadkowo natrafiłem na krążącą w przestrzeni medialnej grafikę, w mej ocenie – czyli cynicznego i wyzutego z uczuć wyższych indywiduum – znakomitą. Przedstawia ona kobietę dzierżącą w dłoni wielki, plastikowy worek, na boku którego widnienie rosyjska flaga, a tuż obok stoi dziewczynka w wieku szkolnym, z tornistrem na plecach, i – patrząc na dorosłą niewiastę – mówi: „Mamo, tata wrócił!”.

Śmierć 7-letniej polskiej dziewczynki w Tarnopolu. Prezydent zabrał głos z ostatniej chwili
Śmierć 7-letniej polskiej dziewczynki w Tarnopolu. Prezydent zabrał głos

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że z głębokim bólem przyjął informację o śmierci 7-letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą. Jak zaznaczył, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.

Francuski generał ostrzega przed potencjalną wojną z Rosją. „Musimy być gotowi stracić swoje dzieci” gorące
Francuski generał ostrzega przed potencjalną wojną z Rosją. „Musimy być gotowi stracić swoje dzieci”

Gen. Fabien Mandon, który we wrześniu objął stanowisko szefa sztabu armii, powiedział we wtorek kongresowi burmistrzów, że największą słabością Francji w dzisiejszych niebezpiecznych czasach jest brak woli walki. Jego ostrzeżenie o potencjalnej wojnie z Rosją ostro podzieliło opinię polityczną.

Czysta klasa. Gest Williama przyciągnął uwagę całego świata Wiadomości
"Czysta klasa". Gest Williama przyciągnął uwagę całego świata

Książę William i księżna Kate uczestniczyli w środę wieczorem w londyńskiej gali charytatywnej Royal Variety Performance, wydarzeniu tradycyjnie wspieranemu przez członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Obecność pary przyciągnęła uwagę mediów z całego świata.

Wołodymyr Zełenski wygłosił orędzie do narodu. Padły bardzo trudne słowa z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski wygłosił orędzie do narodu. Padły bardzo trudne słowa

Ukraina zamierza konstruktywnie współpracować z Ameryką i nie będzie wygłaszać głośnych oświadczeń - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego słowa cytuje ukraińska agencja UNIAN.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia Wiadomości
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Rumer Willis, córka Bruce’a Willisa, w mediach społecznościowych opowiedziała o stanie zdrowia ojca. Podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Instagramie podkreśliła, że choroba, z którą zmaga się aktor, nie pozostawia nikogo w dobrym stanie.

Putin grozi Ukrainie. „Jeśli odrzuci amerykański plan pokojowy, podbijemy nowe ziemie” z ostatniej chwili
Putin grozi Ukrainie. „Jeśli odrzuci amerykański plan pokojowy, podbijemy nowe ziemie”

Rosyjski przywódca Rosji Władimir Putin zagroził w piątek zajęciem kolejnych ziem na Ukrainie, jeśli odrzuci ona amerykański plan pokojowy.

REKLAMA

Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to "element historii miasta"

Władze Słupska zdecydowały, że portrety dwóch nazistowskich burmistrzów, które wiszą w galerii wieży ratusza, pozostaną na swoim miejscu. Tłumaczą to koniecznością zachowania pamięci o trudnym i bolesnym fragmencie historii miasta. Jednak nie wszyscy się z tym zgadzają – część radnych domaga się usunięcia tych obrazów.
Ratusz Słupsk Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to
Ratusz Słupsk / Henryk Bielamowicz - Praca własna Słupsk, ratusz, CC BY-SA 4.0, Radio Gdańsk

Co musisz wiedzieć:

  • W słupskim ratuszu wiszą portrety dwóch nadburmistrzów z czasów III Rzeszy, członków NSDAP i SA.
  • Za ich rządów w Słupsku działał podobóz Stutthofu, rozstrzelano polskich robotników i spalono synagogę.
  • Władze miasta mówią o „elemencie historii”, IPN i część radnych żądają usunięcia obrazów.

 

Mowa o portretach dwóch nadburmistrzów Słupska, działających w latach 1933–1945 w strukturach NSDAP oraz paramilitarnej organizacji SA. Obrazy te są eksponowane razem z wizerunkami polskich burmistrzów i prezydentów, co wywołuje kontrowersje wśród mieszkańców i lokalnych polityków.

 

Portrety niemieckich nazistów w słupskim ratuszu to "element historii miasta"

Jak przypomina Radio Gdańsk, Richard Langeheine pełnił funkcję nadburmistrza Słupska w latach 1933–1934 z ramienia hitlerowskiej NSDAP, będąc jednocześnie kreisleiterem partii na powiat miejski. Jak ustalili historycy, przyzwalał na bandyckie napady na lokalne gospodarstwa, co ostatecznie doprowadziło do jego odwołania po zaledwie roku urzędowania.

Drugim z upamiętnionych w ratuszowej galerii jest dr Walter Sperling, który kierował miastem w latach 1934–1945. To w czasie jego rządów w Słupsku funkcjonował podobóz obozu koncentracyjnego Stutthof, doszło do egzekucji 22 polskich robotników oraz spalenia synagogi. Sprawców tych zbrodni nigdy nie odnaleziono.

– Rolą współczesnych włodarzy nie jest zakłamywanie historii. To, że coś zostanie ukryte, nie znaczy, że zniknie czy się zmieni. Galeria na wieży ratusza jest jak oś czasu, karta książki z listą byłych burmistrzów, nadburmistrzów, zarządzających miastem. To nie promocja czy poparcie dla tych ludzi. To fakty i fragment historii miasta – tej dobrej, wartościowej, ale i tej ciemnej, budzącej niepokój, smutek i żal

- stwierdza Monika Rapacewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Słupsku.

 

Gdański IPN protestuje

Eksponowanie w punkcie widokowym na wieży słupskiego ratusza dwóch obrazów przedwojennych burmistrzów Słupska, którzy jednocześnie byli członkami NSDAP oraz SA i w ten sposób wspierali niemiecki nazizm, oddział IPN w Gdańsku uznaje za moralnie bulwersujące. Dzieje się tak niezależnie od tego, czy pozostaje to zgodne z prawem i z faktami historycznymi. Brak wyraźnej informacji dotyczącej ich życiorysów ukazuje ich jako reprezentantów włodarzy miasta, a zaciera negatywną ocenę nazistów

– powiedział Artur Chomicz z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Podobnego zdania jest radna PO Renata Stec.

– Jest paragraf w kodeksie karnym za prezentowanie tego typu treści. Moim zdaniem powinniśmy dbać o polską historię miasta, a nie pokazywać nazistów w ratuszu

– zaznacza.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe