Aktywizacja bezrobotnych poniżej oczekiwań resortu pracy
Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej za 2015 r. wynika, że w skali całego kraju w ramach rekrutacji podstawowej i uzupełniającej PUP skierowały do agencji zatrudnienia 22,6 tys. bezrobotnych. Na skutek prowadzonych przez nie działań pracę lub działalność gospodarczą podjęło 2,5 tys. osób. 52 proc. z nich uzyskało zatrudnienie na etacie, 44 proc. na podstawie umów cywilnoprawnych, a pozostałe założyły własną firmę. Ale tylko 876 osób pozostawało w zatrudnieniu po upływie 90 dni od rozpoczęcia pracy. Jeszcze mniej, bo 180, kontynuowało ją po sześciu miesiącach.
Eksperci podkreślają, że rezultaty nie są zaskakujące, ponieważ prywatnym podmiotom nie stawiano wysokich wymagań. Nie musiały mieć doświadczenia, ani ludzi z kwalifikacjami pozwalającymi na pracę z osobami długotrwale bezrobotnymi, które potrzebują szczególnego podejścia i zastosowania niestandardowych działań. Agencje wcześniej miały zwykle do czynienia z bezrobotnymi, którzy aktywnie szukali zatrudnienia i sami się do nich zgłaszali, a nie takimi, których przywrócenie na rynek pracy jest procesem skomplikowanym i długotrwałym.
Resort pracy wskazuje na występowanie znacznych rozbieżności między oczekiwanymi efektami, które zostały osiągnięte przez agencję w ubiegłym roku. Zdaniem resortu przyjęty model finansowania nie motywuje prywatnych podmiotów do oferowania pracy trwającej dłużej niż 14 dni. Ostateczna ocena skuteczności tego instrumentu będzie możliwa dopiero wtedy, gdy zakończy się jego realizacja we wszystkich województwach.
hd