W przyszłości będziemy pracować krócej
Polacy znajdują się w czołówce państw UE i OECD z najdłuższym czasem pracy. Według danych OECD w 2013 r. przeciętny Polak przepracował 1918 godz. Rekordzistami są Meksykanie (2227 godz.), ponad 2000 godz. spędzają w pracy także mieszkańcy Chile. Rosjanie spędzają w pracy o tydzień, a Grecy ponad dwa tygodnie więcej niż Polacy. Polak pracuje jednak dłużej niż mieszkańcy wielu bogatszych państw świata. Amerykanie poświęcają na pracę o 130 godz. rocznie mniej niż my (1788). Nieco ponad 1600 godz. spędzają w biurze lub fabryce Hiszpanie, Szwedzi, Brytyjczycy. Średnia OECD wynosi 1770 godz. i jest o 148 godz., czyli o 18,5 dnia roboczego, niższa od polskiej.
Według gazety zwolennicy skracania powołują się na dane dotyczące produktywności. Okazuje się, ze narody, które pracują najdłużej wcale nie osiągają najlepszej wydajności, mierzonej wartością PKB wypracowaną w ciągu godziny. W tej kategorii najlepsi są Luksemburczycy, Holendrzy, Francuzi oraz Belgowie. Większą produktywność osiągają również przedstawiciele wszystkich krajów skandynawskich, a w większości z nich pracuje się krócej niż w przeciętnym kraju UE.
Polskie badania pokazują, że 29 proc. pracowników efektywnie wykonuje swoje obowiązki zawodowe przez 8 i więcej godzin dziennie, ale już 40 proc deklaruje, że potrafi skupić się na pracy jedynie przez 6- 7 godzin. Aż 18 proc. respondentów efektywnie wykonuje swoje obowiązki w pracy jedynie przez 4 godziny dziennie.
Eksperci twierdzą, że w przyszłości polscy pracodawcy również będą musieli sie zmierzyć z problemem. Firmy powinny dążyć do uelastycznienia godzin pracy swoich pracowników, bo dążąc do podniesienia efektywności pracowników, należałoby umożliwić pracę w godzinach, w których pracuje im się najlepiej.
hd