[NASZA RELACJA]: Konferencja "Solidarni z rodziną"
– Trzeba słuchać, trzeba dotrzymywać zobowiązań i podejmować ich realizację. To przestroga dla rządzących, kiedy analizujemy jak zaczynały i jak kończyły kolejne formacje polityczne. Dlatego corocznie od 1995 do 2007 organizowaliśmy konferencje „Solidarni z rodziną”. Ale później rządzący nie chcieli nas słuchać – stwierdził Andrzej Kaczmarek przewodniczący Zarządu Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „S”.
Przypomniał, że związek konsekwentnie domaga się od rządu i samorządów przyjęcia i realizowania narodowej strategii demograficznej. Wsparcie rodzin wielodzietnych, ochrona dzieci i rodzin najuboższych, podniesienie świadczeń rodzinnych, dobry system urlopów wychowawczych i macierzyńskich, pełne zatrudnienie, wzrost płac i budownictwo rodzinne to ważne zadania w ramach tej strategii.
– Od roku nie jest to jedynie sprawa apeli Solidarności do rządzących – stwierdził, przypominając jednocześnie najważniejsze z 21 słynnych sierpniowych postulatów.
W sierpniu 1980 r. strajkujący pracownicy domagali się od rządzących wprowadzenia wieku emerytalnego: 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn. Postulowali uwzględnienie stażu pracy 30 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, uprawniających do świadczeń emerytalnych. Strajkujący domagali się dobrego systemu świadczeń rodzinnych, urealnienia wysokości emerytur i rent, zapewnienia miejsc w żłobkach i przedszkolach oraz trzyletniego urlopu macierzyńskiego. Zwrócił uwagę, że w 1980 roku Solidarność domagała się wprowadzenia wolnych sobót, a po 36 latach związek dopomina się o wolne niedziele. Nie tylko w handlu, bo w wielu zakładach pracownicy zamiast wolnej niedzieli mają wolny poniedziałek.
- Rodzina jest ostoją, nadającą sens ludzkiemu bytowaniu – podkreśliła doktor Urszula Bąk.
Prelegentka poddała krytycznej analizie ideologie, kwestionujące naturalny dar wolności i ustalony przez pokolenia tradycyjny model rodziny.
– Prekursorami w wykorzenianiu i deprecjonowaniu rodziny byli bolszewicy. W ich ślady poszła później nowa lewica i socjaldemokracja. Ich metody nie były tak brutalne, ale stawiali na długofalowe opanowanie mediów, instytucji państwa, gospodarki i kultury. Także postmodernizm, radykalny feminizm i genderyzm podejmuje próby wyrugowania podstaw tożsamości osobowej i wychowania w rodzinach – mówiła.
Nawiązując do tej wnikliwej analizy uczestnicy konferencji podkreślali zarówno wartość pro rodzinnych i pro społecznych działań rządu, jak i oddolnych inicjatyw lokalnych dla dobra rodzin.
Bogusław Kopacz