[Tylko na Tysol.pl] Tadeusz Płużański: Jak upamiętnić stalinowca?

Na łamach „Głosu Wielkopolskiego” pod datą 18 listopada 2018 r. czytamy: „Poznań: Zygmunt Bauman doczeka się swojego pomnika”. Okazuje się, że uroczystość odbędzie się już w najbliższy poniedziałek – 26 listopada. „Bauman to major Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego” - odpowiada historyk dr Rafał Sierchuła.
/ Wikipedia CC BY 3.0/Wikipedia domena publiczna
W „Głosie Wielkopolskim” czytamy dalej:

„Profesor Zygmunt Bauman to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych mieszkańców Jeżyc. Twórca koncepcji po-nowoczesności i pojęcia <<płynnej nowoczesności>>, socjolog i filozof urodził się 1925 r. w Poznaniu, a następnie wraz z rodzicami przez kilkanaście lat mieszkał w kamienicy na Jeżycach. W poniedziałek [26 listopada – TP] na kilka dni stanie jego pomnik na rogu Prusa i Słowackiego. (…) W listopadzie obchodziłby 93 urodziny. W związku z tą rocznicą Kołorking Muzyczny i Centrum Amarant organizują obchody urodzin wybitnego profesora”.


W tekście można jeszcze znaleźć fragment mocno subiektywny: że ten „najsłynniejszy jeżyczanin” zostanie „wreszcie uhonorowany pomnikiem”.
W programie uroczystości 26 listopada jest koncert, projekcja filmu, ale także odsłonięcie „płynnego pomnika” – płynnego, bo wykonanego z lodu.

W piaskownicy z socjologiem

W styczniu 2017 r. ten sam „Głos Wielkopolski” informował o śmierci Baumana w brytyjskim Leeds. A także o pomyśle jednego z mieszkańców, przyznającego się do członkostwa w Partii Razem, aby na rogu ul. Słowackiego i Prusa stanął nie „płynny pomnik”, ale upamiętniająca tablica.

Mieszkaniec ten, o personaliach Tomasz Rosiński wypowiedział się nawet na ten temat: „O profesorze Baumanie opowiadał mi przed laty dziadek, który z socjologiem bawił się w jednej piaskownicy, a następnie chodził do szkoły podstawowej”. Wzruszające, prawda? Ów Razem-owiec dodał jeszcze: „Wokół profesora wytworzyła się napięta sytuacja wytworzona przez polską prawicę, ale życzyłbym sobie, by poznaniacy się jej nie poddawali”.

„Napięta sytuacja” to zapewne mówienie prawdy o tym, że Bauman: „wybitny profesor”, „najsłynniejszy jeżyczanin” był stalinowcem – politrukiem tzw. Ludowego Wojska Polskiego, mjr zbrodniczego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i agentem krwawej Informacji Wojskowej.

Determinacja i wytrwałość Baumana

Poznań już przynajmniej raz honorował Baumana - w 2010 r. „wybitny profesor”, „najsłynniejszy jeżyczanin” odebrał z rąk prezydenta Ryszarda Grobelnego Złotą Pieczęć Miasta Poznania przyznawaną najbardziej zasłużonym dla stolicy Wielkopolski osób. Bauman mówił wówczas: „Odwiedzając zakątki Poznania związane z moim dzieciństwem, uzmysłowiłem sobie, jakim jestem dłużnikiem tego miasta. To tu nauczyłem się cnót obywatelskich, tu nabyłem takich cech, jak determinacja i wytrwałość”.

Można tylko spytać, czy nagrodę dostał także za „determinację i wytrwałość” w zwalczaniu polskich Żołnierzy Niezłomnych?

Innego zdania jest człowiek Partii Razem i inicjator upamiętnienia Baumana na poznańskich Jeżycach Tomasz Rosiński: „Zygmunt Bauman nikogo nie zamordował, pracował w pionie propagandy tworząc odezwy czy plakaty. Prawica nazywa go bezrefleksyjnie zbrodniarzem, co jest daleko idącym nadużyciem. Po II wojnie mieliśmy do czynienia z legalnym, uznanym przez środowisko międzynarodowe rządem”.

Schizofrenia

Za komentarz do całej sytuacji niech posłuży wypowiedz dla „Głosu Wielkopolskiego” dr Rafała Sierchuły z poznańskiego Instytutu Pamięci Narodowej, także mieszkańca Jeżyc:

„Z jednej strony próbujemy upamiętniać żołnierzy podziemia niepodległościowego i usuwać z przestrzeni publicznej relikty komunizmu, a z drugiej mamy starać się o tablicę majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego? To schizofrenia. Jeśli ktoś ma ochotę może sobie stworzyć ołtarzyk profesora we własnym domu”.


Tadeusz Płużański

 

POLECANE
Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe z ostatniej chwili
Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe

„Państwa Członkowskie UE mają podjąć decyzję w najbliższy wtorek 16 grudnia w sprawie umowy handlowej z MERCOSUR” - poinformował dr Jacek Saryusz-Wolski, doradca prezydenta RP do spraw europejskich na platformie X.

Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż

Na półmetku kadencji rząd Donalda Tuska ma 34 proc. zwolenników i 41 proc. przeciwników – wynika z sondażu CBOS. Politolog i socjolog z Uniwersytetu SWPS dr Mateusz Zaremba powiedział PAP, że taka dynamika wpisuje się w trend obserwowany także w przypadku wcześniejszych gabinetów.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

W najnowszym wystąpieniu telewizyjnym król Karol III podzielił się z Brytyjczykami zarówno dobrymi wiadomościami, jak i ważnym apelem dotyczącym profilaktyki nowotworowej. Monarcha zwrócił uwagę, że mimo trwającego leczenia funkcjonuje aktywnie, a dzięki wczesnemu wykryciu choroby jego terapia może wkrótce zostać skrócona.

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy, macie problem

Mój kolega, Stanisław, człek obdarzony wyjątkowym darem obserwacji i jeszcze większą umiejętnością ubierania swych spostrzeżeń w słowa, przez lata posługiwał się takim lapidarnym powiedzeniem: „Im gorzej u nich, tym lepiej dla nas!”.

Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje w Klingenthal. Komplet Biało-Czerwonych w konkursie

Sześciu Polaków awansowało do sobotniego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Niemiec Philipp Raimund. Piotr Żyła był 21., Kamil Stoch - 24., Maciej Kot - 28., Kacper Tomasiak - 29., Dawid Kubacki - 32., a Paweł Wąsek - 48.

Groźny incydent na komisariacie w Pionkach Wiadomości
Groźny incydent na komisariacie w Pionkach

Na komisariacie policji w Pionkach (woj. mazowieckie) doszło do groźnego zdarzenia, które, choć nikomu nie zrobiło krzywdy, wywołało poważne konsekwencje służbowe. Podczas rutynowych czynności z zatrzymanym jedna z funkcjonariuszek przypadkowo doprowadziła do wystrzału ze swojej broni służbowej.

Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu Wiadomości
Nie żyje znany krytyk i popularyzator jazzu

Jeden z najwybitniejszych polskich krytyków jazzowych, pianista, pisarz, historyk, menedżer kultury, wydawca, fotograf i podróżnik zmarł w nocy 12 grudnia 2025 roku, w szpitalu w Wyszkowie. Miał 88 lat.

Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje Wiadomości
Coraz więcej pytań o Lewandowskiego. Pojawiły się nowe informacje

Przyszłość Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie od miesięcy wywołuje liczne spekulacje. Każdego dnia pojawiają się nowe doniesienia . Mimo tego jedno wydaje się jasne: Polak nadal widzi siebie w Barcelonie i jest gotowy zrobić wiele, aby pozostać w klubie.

Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina z ostatniej chwili
Niemiecki rząd potwierdza: Zełenski przyjedzie do Berlina

Kanclerz Friedrich Merz podejmie w poniedziałek w Berlinie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a tematem rozmów będzie aktualny stan negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy - poinformował w piątek rzecznik niemieckiego rządu Stefan Kornelius.

Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu Wiadomości
Zepchnął studenta pod pociąg. Sąd ogłosił wyrok w głośnej sprawie z Sopotu

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 21-letniego Maksymiliana S. na 20 lat i trzy miesiące pozbawienia wolności za zabójstwo 23-letniego studenta Uniwersytetu Gdańskiego Jakuba Siemiątkowskiego w Sopocie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna zepchnął pokrzywdzonego pod pociąg w sierpniu 2024 r.

REKLAMA

[Tylko na Tysol.pl] Tadeusz Płużański: Jak upamiętnić stalinowca?

Na łamach „Głosu Wielkopolskiego” pod datą 18 listopada 2018 r. czytamy: „Poznań: Zygmunt Bauman doczeka się swojego pomnika”. Okazuje się, że uroczystość odbędzie się już w najbliższy poniedziałek – 26 listopada. „Bauman to major Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego” - odpowiada historyk dr Rafał Sierchuła.
/ Wikipedia CC BY 3.0/Wikipedia domena publiczna
W „Głosie Wielkopolskim” czytamy dalej:

„Profesor Zygmunt Bauman to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych mieszkańców Jeżyc. Twórca koncepcji po-nowoczesności i pojęcia <<płynnej nowoczesności>>, socjolog i filozof urodził się 1925 r. w Poznaniu, a następnie wraz z rodzicami przez kilkanaście lat mieszkał w kamienicy na Jeżycach. W poniedziałek [26 listopada – TP] na kilka dni stanie jego pomnik na rogu Prusa i Słowackiego. (…) W listopadzie obchodziłby 93 urodziny. W związku z tą rocznicą Kołorking Muzyczny i Centrum Amarant organizują obchody urodzin wybitnego profesora”.


W tekście można jeszcze znaleźć fragment mocno subiektywny: że ten „najsłynniejszy jeżyczanin” zostanie „wreszcie uhonorowany pomnikiem”.
W programie uroczystości 26 listopada jest koncert, projekcja filmu, ale także odsłonięcie „płynnego pomnika” – płynnego, bo wykonanego z lodu.

W piaskownicy z socjologiem

W styczniu 2017 r. ten sam „Głos Wielkopolski” informował o śmierci Baumana w brytyjskim Leeds. A także o pomyśle jednego z mieszkańców, przyznającego się do członkostwa w Partii Razem, aby na rogu ul. Słowackiego i Prusa stanął nie „płynny pomnik”, ale upamiętniająca tablica.

Mieszkaniec ten, o personaliach Tomasz Rosiński wypowiedział się nawet na ten temat: „O profesorze Baumanie opowiadał mi przed laty dziadek, który z socjologiem bawił się w jednej piaskownicy, a następnie chodził do szkoły podstawowej”. Wzruszające, prawda? Ów Razem-owiec dodał jeszcze: „Wokół profesora wytworzyła się napięta sytuacja wytworzona przez polską prawicę, ale życzyłbym sobie, by poznaniacy się jej nie poddawali”.

„Napięta sytuacja” to zapewne mówienie prawdy o tym, że Bauman: „wybitny profesor”, „najsłynniejszy jeżyczanin” był stalinowcem – politrukiem tzw. Ludowego Wojska Polskiego, mjr zbrodniczego Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i agentem krwawej Informacji Wojskowej.

Determinacja i wytrwałość Baumana

Poznań już przynajmniej raz honorował Baumana - w 2010 r. „wybitny profesor”, „najsłynniejszy jeżyczanin” odebrał z rąk prezydenta Ryszarda Grobelnego Złotą Pieczęć Miasta Poznania przyznawaną najbardziej zasłużonym dla stolicy Wielkopolski osób. Bauman mówił wówczas: „Odwiedzając zakątki Poznania związane z moim dzieciństwem, uzmysłowiłem sobie, jakim jestem dłużnikiem tego miasta. To tu nauczyłem się cnót obywatelskich, tu nabyłem takich cech, jak determinacja i wytrwałość”.

Można tylko spytać, czy nagrodę dostał także za „determinację i wytrwałość” w zwalczaniu polskich Żołnierzy Niezłomnych?

Innego zdania jest człowiek Partii Razem i inicjator upamiętnienia Baumana na poznańskich Jeżycach Tomasz Rosiński: „Zygmunt Bauman nikogo nie zamordował, pracował w pionie propagandy tworząc odezwy czy plakaty. Prawica nazywa go bezrefleksyjnie zbrodniarzem, co jest daleko idącym nadużyciem. Po II wojnie mieliśmy do czynienia z legalnym, uznanym przez środowisko międzynarodowe rządem”.

Schizofrenia

Za komentarz do całej sytuacji niech posłuży wypowiedz dla „Głosu Wielkopolskiego” dr Rafała Sierchuły z poznańskiego Instytutu Pamięci Narodowej, także mieszkańca Jeżyc:

„Z jednej strony próbujemy upamiętniać żołnierzy podziemia niepodległościowego i usuwać z przestrzeni publicznej relikty komunizmu, a z drugiej mamy starać się o tablicę majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego? To schizofrenia. Jeśli ktoś ma ochotę może sobie stworzyć ołtarzyk profesora we własnym domu”.


Tadeusz Płużański


 

Polecane