Polskie białko z rzepaku może za kilka lat zastąpić proteiny z soi i pochodzenia zwierzęcego
Jak podkreśliła Magdalena Kozłowska, opracowana przez Napiferyn Biotech innowacja polega na wykorzystaniu pozostałości po wytłoczeniu oleju z nasion rzepaku. Jej zdaniem, w biomasie rzepakowej drzemie wysoki potencjał, a nikt inny wcześniej nie wykorzystywał jej do pozyskania wysokowartościowego białka, jako substancji odżywczej na cele spożywcze.
"Jest to materiał, którego wartość dotąd była niedoceniana, a który jest źródłem wysokowartościowego białka. My tą pozostałość przetwarzamy do białka w czystej postaci" - zaznaczyła. Światowe trendy pokazują, że istnieje duże zapotrzebowanie na proteiny pochodzenia roślinnego. "Nasza technologia działa, jest w stanie wyodrębnić z tego materiału wysokowartościowe białko" - dodała.
Białko z rzepaku otrzymywane jest w postaci izolatu, który ma wysoką wartość odżywczą, zbilansowany skład aminokwasów oraz niską zawartość tłuszczy i węglowodanów. "Nasze białko może być używane jako składnik żywności w celu zwiększenia jej wartości odżywczej" - dodała Kozłowska.
Jak przypomniała, białka składają się z aminokwasów i różnią się ich składem czy proporcjami. "Rzepak ma bardzo dobrze zbilansowany skład aminokwasów" - podkreśliła.
Jej zdaniem, możliwości zastosowania tego białka do produkcji żywności są nieograniczone i może być ono alternatywą dla białka zwierzęcego i sojowego. "Można zastosować je wszędzie tam, gdzie do tej pory są stosowane białka pochodzenia sojowego i odzwierzęcego, czyli np. w napojach, deserach, batonach proteinowych. Wszędzie tam, gdzie chcemy zwiększyć wartość odżywczą, czyli skład proteinowy" - oceniła.
Technologia i nowatorskie pomysły start-upu są chronione zgłoszeniem patentowym. "Zaczynamy od tego, żeby najpierw z tej pozostałości powstałej po wytłoczeniu oleju otrzymać ekstrakt zawierający białko. Następnie w kilku stopniach procesowych jesteśmy w stanie pozyskać białko w czystej postaci" - zaznaczyła.
Napiferyn Biotech działa w łódzkim Bionanoparku, a jako spółka technologiczna chce generować wiedzę na temat białek roślinnych i czerpać zyski z opłat licencyjnych opracowanej technologii. "W pierwszej kolejności skupiamy się na rzepaku, czyli królu nasion oleistych w Polsce. Natomiast nasza technologia jest uniwersalna i będzie też działać na innych nasionach oleistych np. na słoneczniku i to też chcemy zweryfikować" - zapowiedziała szefowa firmy.
Dzięki m.in. środkom unijnym otrzymanym w ramach europejskiego programu badawczego Horyzont 2020 oraz z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w konkursie "szybka ścieżka", spółka chce kontynuować prace nad rozwojem unikatowej technologii i ją doskonalić.
Produkcja protein z rzepaku na skalę przemysłową - zdaniem Kozłowskiej - będzie możliwa za 4-5 lat. "Wtedy żywność wzbogacona tym białkiem będzie mogła trafić na sklepowe półki i nasze stoły" - podsumowała.
PAP - Nauka w Polsce